Podczas gdy Android 2.2 powoli zadomawia się w topowych modelach smartfonów, coraz więcej mówi się o jego następcy – 3.0 Gingerbread. Zgodnie z zapowiedziami powinna zadebiutować już pod koniec tego roku, a dokładniej – na święta. Dzisiaj natomiast pojawiły się pierwsze informacje na temat nowości jakie ze sobą niesie.
Rewelacjami podzielił się ze śmiertelnikami nie kto inny tyko Eldar Murtazin. O najnowszym Androidzie wiadomo, że:
- zostanie wypuszczony w październiku, a w pierwszych smartfonach zadebiutuje w grudniu, czyli na wspomniane już święta
- minimalne wymagania sprzętowe to: procesor 1GHz, 512MB pamięci RAM, ekran o przekątnej 3,5-cala
- dla ekranów powyżej 4-cali pojawi się rozdzielczość 1280 x 760 pikseli
- zupełnie przeprojektowany interfejs użytkownika
- Android 3.0 będzie dedykowany najbardziej topowym modelom, podczas gdy „zwykłe” smartfony pozostaną z wersją 2.1 lub 2.2
Warto wspomnieć, iż Google stara się stworzyć zupełnie nowy interfejs dla 3.0, który stanie się poważną konkurencją dla np. Sense czy TouchWiz’a. Chętnie zobaczę co takiego przygotuje Google. Aktualny UI Androida wydaje mi się trochę zbyt skromny.
Aktualizacja
Nieoficjalne informacje mają to do siebie, że nie zawsze okazują się w stu procentach prawdziwe. Podobnie jest w przypadku powyższych rewelacji przedstawionych przez Eldara. Otóż okazało się, iż Android Gingerbread najprawdopodobniej nie będzie wersją 3.0, a 2.3 lub 2.5. Sprostowanie odnosi się również do minimalnych wymagań, które według najświeższych wieści są wymaganiami zalecanymi.
źródło: unwiredview
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.