Japoński producent ostatnio zwraca na siebie uwagę – nie będę ukrywał, że ja również bardzo upodobałem sobie Sony Mobile. Ten dobry okres dla producenta trwa odrobinę ponad rok czasu, a wszystko za sprawą projektu Omni-balance. Filozofia projektu była bardzo przejrzysta, projektanci podążający tą filozofią mieli zaprojektować telefon prosty w użytkowaniu, a za razem sprzęt, który będzie wyglądał pięknie z każdej perspektywy. Kanon ten po raz pierwszy mogliśmy zaobserwować wraz z debiutem serii Xperia Z – pierwszy telefon serii rzeczywiście prezentował niespotykane do tej pory wzornictwo.
Ostre, ale proste kształty oraz smukła obudowa w połączeniu z lepszymi materiałami wykonania znalazły wielu zwolenników. Jednak projektanci postanowili pójść jeszcze dalej – zgodnie z filozofią Omni-balance musieli zadbać również o funkcjonowanie sprzętu i całe to piękno skutecznie zabezpieczyli przed wodą, wyznaczając nowe trendy. Z każdą kolejną odsłoną serii, inżynierowie pozbawiali projekt i tak nielicznych wad oraz dodawali coś od siebie: tafle szkła otrzymały godne towarzystwo w postaci metalu zamiast plastiku oraz wprowadzono kilka drobnych poprawek usprawniających funkcjonowanie.
Sony nabrało pewności siebie, a nas przyzwyczaiło do niemal idealnego wykonania swoich słuchawek, dopieszczając nasze zmysły co pół roku odświeżonym produktem. Myślę, że nikt nie narzekał na taki stan rzeczy, jednak Sony postanowiło skutecznie podgrzać atmosferę, głosząc nadejście nowego wzornictwa. Przyczyną tego wcale nie jest obawa przed odrzuceniem stałego już wizerunku, jak twierdzi dyrektor projektu, Sony chce się rozwijać i ma jeszcze wiele do powiedzenia. Skoro już teraz otrzymujemy pięknie opakowany, funkcjonalny produkt, następny nie może być gorszy. Czego można w takim razie się spodziewać odnośnie wyglądu Xperii Z3? Przenieśmy się na chwile do świata wyobraźni…
Gdyby przyszły flagowiec od japońskiego producenta wyglądał podobnie, jak powyższy koncept, na pewno zadowoliłby nie tylko zwolenników cienkich ramek – projekt wygląda naprawdę interesująco: jest piękny i na pewno nawiązuje do filozofii Omni-balance. No właśnie, tu pojawia się problem, ponieważ koncept prezentuje za dużo wspólnych elementów z dotychczasowym wizerunkiem. Nie mówię, że to źle, jednak pytanie na ile Sony chce być konsekwentne, pozostaje nadal otwarte. Obszar roboczy wyświetlacza oraz jego ramki w obecnych modelach proszą się o kilka milimetrów na rzecz funkcjonalności, a jak wiemy Sony słucha swoich klientów oraz testuje implementowane rozwiązania, przykładem niech będzie zaślepka wejścia na słuchawki, czy brak fizycznego spustu migawki itp.
A może japoński koncern zakłóci tą spokojną harmonię krągłościami? Pojawiają się przecież opinie ludzi, którym kanciasta bryła nie przypadła do gustu, wręcz utrudniała użytkowanie smartfonów Sony. Bardzo możliwe, że tak się stanie jednak w dalszym ciągu będzie to rozsądne i eleganckie wzornictwo.
Chociaż powyższy pomysł może przypominać każdy telefon, to jednak może mieć sens. Górny panel urządzenia jak i cały przedni panel bez zbędnych emocji i niewygodnych kształtów. Dopiero na dolnym panelu można zaobserwować zmiany. Lekko wysunięta szeroka dioda mająca nam przypominać o istniejącym świecie, chroniona przez metalową krągłą powłokę. Jest styl, są krągłości, jest zmiana względem poprzedników z serii Xperia Z, jednak chyba już wcześniej to widzieliśmy w telefonach Sony, prawda?
Co może jeszcze wydarzyć się na rynku smartfonów w tym roku? Samsung już raczej nas nie zaskoczy, chociaż ma w zanadrzu kilka premier, LG jeszcze gości na czerwonym dywanie, HTC od dłuższego czasu jest przewidywalne. Pozostaje Apple, które rzekomo przedstawiło już swój sprzęt na kilku renderach z różnych źródeł, oraz Sony. No właśnie, Sony – premiera już za trzy miesiące, a jedyne co przeciekło do sieci to metalowa listewka i ostrożne opinie na jej temat. Nie byłoby tego całego zamieszania, gdyby nie to, że niemal idealna Xperia Z2 doczeka się liftingu, a może nawet sporej zmiany, która słowem projektantów z Japonii nada nowe znaczenie produktom Xperia. Propozycji ze strony rysowników jest sporo, jednak każda bardzo podobna. Dawno nie było produktu, którego śmiałe koncepty na krótko przed premierą wcale nie przybliżały planów producenta, jednak tym razem nasze wyobraźnie pozostaną nienasycone.
A jak Wy wyobrażacie sobie całkiem nowy, flagowy model Xperia Z3? Czym mogą nas zaskoczyć?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.