Aktualizacja 21.11.2020
Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:
Spis treści
- Wstęp / procedura testowa
- Obudowa
- Ekran
- Bateria
KONSTRUKCJA / WYGLĄD / JAKOŚĆ WYKONANIA
Gabaryty, design i ergonomia
Porównując same rozmiary, bez wątpienia największym smartfonem jest Nokia Lumia 1520. Jest też telefonem najcięższym, ważącym 209 gramów – o ok. 40 więcej, niż druga w zestawieniu Xperia Z2. Czy w czymś to przeszkadza? Mnie osobiście nie – w kieszeniach się mieści, o ile tylko nie założyliśmy maksymalnie obcisłych „rurek”.
Żaden z telefonów nie może być zdyskwalifikowany ze względu na gabaryty – ani 1520, ani Note 3, a już tym bardziej pozostałe, bardziej kompaktowe modele. Owszem, iPhone 5s jest najmniej odczuwalny (ze względu na niską wagę i mikroskopijne wymiary w zestawieniu z konkurencją), natomiast mobilność zyskujemy kosztem mniejszego wyświetlacza.
Za złoty środek, gdzie najlepiej wykorzystano dostępną przestrzeń do implementacji jak największego fizycznie ekranu, mogę uznać LG G3 i G2. Koreańczycy postarali się o prawie bezramkowe instalacje, ograniczając jednocześnie grubość smartfonów i przenosząc przyciski na tylny panel.
HTC One (M8) w porównaniu z modelem ubiegłorocznym nieco wyrósł, na długość zwłaszcza, ale wciąż trudno zarzucić mu coś od strony wymiarów. Podobnie jest ze wspomnianymi już Samsungami – w żadnym z tych przypadków nie doświadczymy ani rewolucji, ani katastrofy.
Od strony designu wyróżnić należy produkt Apple, tajwańskiego One, Xperię Z2 i Lumię 1520. Dwa pierwsze bazują na wykorzystaniu wysokiej klasy aluminium i – szczerze powiedziawszy – podobnym koncepcie, jeśli chodzi o zaklasyfikowanie na półce premium. Nieco inną politykę przedsięwzięło Sony, po raz kolejny pakując elektronikę w piękne, piekielnie eleganckie ubranko ze szkła. Nokia, natomiast, konsekwetnie udowadnia, że plastik też może być traktowany jako materiał luksusowy. Przyjemne, matowe wykończenie i wrażenie korzystania z unibloku tylko wzmacnia pozytywne opinie, jakie można znaleźć w sieci.
Za najbardziej niskobudżetową propozycję – pod względem designu – uznałbym LG G2, które zamknięto w banalnym, błyszczącym, plastikowym opakowaniu. Tutaj naprawdę zbędna okazała się dodatkowa filozofia; poza innowacjami związanymi z innym umiejscowieniem przycisków kontrolnych i ciekawą implementacją wyświetlacza, u Koreańczyków nie znajdziemy nic ciekawego. Inaczej już sprawa ma się z G3 – telefon dopracowano, postarano się o lepsze wykończenia. W dalszym ciągu nie umywa się on do iPhone’a czy Sony, ale jest zdecydowanie lepiej, niż w starszej generacji.
Samsungi wciąż nie zachwycają. O ile jeszcze Note’a 3 można uznać za sprzęt elegancki (a przynajmniej sprawiający takie wrażenie), tak Galaxy S5 jest produktem najbardziej kontrowersyjnym. Owszem, lepszy „herbatnik”, niż brzydka klapka z tandetnie błyszczącego plastiku, ale to wciąż nie to. Nie pomagają też pseudo-chromowane ramki, które w smartfonie za przeszło 2 tys. złotych nie powinny się znaleźć.
Przekątna | Szerokość | Wysokość | Grubość | Waga | |
---|---|---|---|---|---|
Sony Xperia Z2 | 5.20 | 73 | 147 | 8.2 | 163 |
Samsung Galaxy S5 | 5.10 | 73 | 142 | 8.1 | 145 |
Samsung Galaxy Note 3 | 5.70 | 79 | 151 | 8.3 | 168 |
LG G3 | 5.50 | 75 | 146 | 8.9 | 149 |
LG G2 | 5.20 | 71 | 139 | 8.9 | 143 |
Nokia Lumia 1520 | 6.00 | 83 | 163 | 8.7 | 209 |
HTC One (M8) | 5.00 | 71 | 146 | 9.4 | 160 |
Apple iPhone 5s | 4.00 | 59 | 124 | 7.6 | 112 |
O tym, który smartfon najlepiej leży w dłoni, mogę opowiadać wyłącznie w oparciu o własne doświadczenia – proszę więc o wyrozumiałość. Jestem właścicielem kończyn średnich rozmiarów. Ani dużych, ani małych. Z tego też tytułu jedną dłonią byłem w stanie komfortowo obsługiwać wyłącznie iPhone’a 5S i LG G2 – gdzie ten drugi zyskuje przede wszystkim ze względu na „bezramkową” konstrukcję. Każdy inny telefon da się, owszem, wykorzystać bez pomocy drugiej ręki; nie osiągniemy natomiast wówczas pełnego komfortu pracy.
[nggallery id=942 template=techmaniak]
Z bardziej dorodnych modeli najbardziej doceniłem HTC One (M8), LG G3 i Samsunga Galaxy S5. Ich zaoblona budowa sprawia, że dość dokładnie potrafią dopasować się do ludzkiej dłoni – w przeciwieństwie do Xperii Z2 czy rekordowej Lumii 1520, które w moim prywatnym rankingu znajdują się na szarym końcu. Note 3 jest wypadkową wszystkich z tych modeli – duży, ale dziwnym trafem dość komfortowy.
Materiał i jakość wykonania
Topowe smartfony z tego roku bazują na trzech materiałach podstawowych – aluminium, szkle i plastiku. Najbardziej pożądane wydaje się to pierwsze. Czy słusznie?
Niezależnie od jakości aluminiowych wykończeń, wcześniej czy później zauważymy tendencję do łapania rys. Ta przypadłość dotyczy zarówno iPhone’a 5S, jak i HTC One (M8). Wystarczy nawet niezauważalne uszkodzenie, a ślad na telefonie pozostanie. Owszem, można przyjąć politykę, że „im metal bardziej użytkowany, tym bardziej szlachetny”, ale to już zależy od Waszego gustu. Tym wszystkim, którzy woleliby pozostawić telefon w stanie nienaruszonym, radzimy wyposażyć się w dedykowane etui.
[nggallery id=948 template=techmaniak]
Szkło reaguje podobnie, choć rysy są na nim widoczne wyłącznie pod światło. Nasza Xperia Z2 po kilku tygodniach testów miała już na sobie pewne oznaki użytkowania – mniejsze, niż w przypadku Z1 po analogicznym okresie, ale i tak nie dało się ich uniknąć.
Od strony odporności na drobne uszkodzenia najlepiej pokazały się LG G2 i Nokia Lumia 1520 – włączyłbym do tego zestawienia LG G3, ale smartfon reagował podobnie, jak jego aluminiowe odpowiedniki (mimo wykorzystania plastikowych pleców). Poprzedniej generacji produkt koreański i propozycja Finów okazały się najlepszymi opcjami dla tych, którzy planują utrzymać nienaruszony stan wizualny jak najdłużej od zakupu. Po miesiącu nie można było też mieć specjalnych pretensji zarówno do Galaxy S5, jak i Note’a 3 – jestem jednak pewien, że z czasem zauważycie ślady użytkowania na pseudo-chromowych ramkach tych konstrukcji.
Jeśli z kolei spojrzymy na przedni panel wszystkich smartfonów, odkryjemy na nim którąś generację szkła Gorilla Glass – bez wyjątku. Dominuje Gorilla Glass 2 i Gorilla Glass 3. Czym się różnią?
Przede wszystkim właściwościami fizycznymi, czyli wytrzymałością (Glass 3 ma być o ok. 30-40 proc. bardziej odporna na uszkodzenia mechaniczne) i grubością panelu. W praktyce jednak na żadnym z urządzeń nie zauważyliśmy rys.
Powłoka ekranu | Materiał | |
---|---|---|
Sony Xperia Z2 | Gorilla Glass 3 | szkło |
Samsung Galaxy S5 | Gorilla Glass 3 | plastik |
Samsung Galaxy Note 3 | Gorilla Glass 3 | plastik |
LG G3 | Gorilla Glass 3 | plastik |
LG G2 | Gorilla Glass 2 | plastik |
Nokia Lumia 1520 | Gorilla Glass 2 | plastik |
HTC One (M8) | Gorilla Glass 3 | aluminium |
Apple iPhone 5s | Gorilla Glass | aluminium |
Podsumowanie
Każdy z telefonów ma sporo do zaoferowania (zwłaszcza względem tańszych modeli), ale wizualnie najciekawsze są naszym zdaniem HTC One (M8), Sony Xperia Z2, iPhone 5S oraz Nokia Lumia 1520. Produkty koreańskie pięknem nie grzeszą, choć z pewnością niczego nie brakuje im od strony funkcjonalności i ergonomii – w tym ostatnim często górują nad swoimi konkurentami. Rok 2014 to również rok smartfonów wodoodpornych; z naszego zestawienia takimi cechami mogą pochwalić się oficjalnie Sony Xperia Z2 i Samsung Galaxy S5. Nieoficjalnie, natomiast, wodoszczelny jest również LG G3 – w sieci można znaleźć liczne materiały demonstrujące tę tezę. Sami nie sprawdzaliśmy jej autentyczności; producent nie daje na to żadnych gwarancji.
Spis treści
- Wstęp / procedura testowa
- Obudowa
- Ekran
- Bateria
Aktualizacja
Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:
Oto najlepsze smartfony 2020 roku! Te flagowce warto kupić |