Dopiero teraz, gdy pierwsi programiście rozpoczęli testy Androida L, dowiadujemy się o najlepszych funkcjach tego systemu. Okazuje się bowiem, że poza implementacją nowych opcji fotograficznych również audiofile znajdą w Androidzie L coś dla siebie.
Jak informuje serwis Geeknizer, w najnowszym Androidzie doszukano się kilku nowości, które w znaczny sposób uprzyjemnią życie użytkowników ceniących sobie wysoką jakość muzyki. Mowa tutaj o takich unowocześnieniach jak: zmniejszone opóźnienia dla dźwięku wejściowego i wyjściowego (do ok. 20 ms), zwiększone próbkowanie dźwięku z 16-bitowego 48 kHz do 24-bitowego 96 kHz, lepsze działanie resamplingu (czyli konwersji próbkowania do takiego, aby był zgodny z urządzeniem), obsługa zewnętrznych przetworników DAC przez USB oraz lepsza synchronizacja audio i wideo podczas odtwarzania filmów. Pojawiły się też dodatkowe funkcje API dla deweloperów związane z dźwiękiem.
Oczywiście zwykły Kowalski raczej nie zrobi użytku z tych unowocześnień, a nawet gdyby chciał, to pewnie nie usłyszy różnicy w dźwięku 16- a 24-bitowym. Jednak jeżeli ktoś muzyką zajmuje się na poważnie, a do tego dysponuje profesjonalnym sprzętem i ma dobre ucho, to opisane wyżej nowości na pewno się takiej osobie przydadzą.
źródło: Geeknizer
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.