Czasami zastanawiam się, gdzie kończy się granica niskobudżetowego urządzenia dla osób o mniejszej zasobności portfela, a gdzie zaczyna już perfidna manipulacja ze strony producentów i chęć nabajania klientów w butelkę. Jeżeli czytacie regularnie nasz serwis, to dobrze wiecie, że piję tutaj głównie do firmy Samsung – ale nie o niej będzie dzisiaj mowa. Japończycy chcą zaoferować niemal interesującą propozycję phabletu – Sony D2203 w, jak mniemam, przystępnej cenie.
Pierwsze skrzypce w tym urządzeniu odgrywa jakże popularny i cieszący się dobrą opinią, 4-rdzeniowy procesor Snapdragon 400 (ARM Cortex-A7) o maksymalnej częstotliwości taktowania 1.2 GHz, a więc model MSM8226. Jednostka centralna wzbogacona o zintegrowany układ graficzny Adreno 305, to kolejna dobra wiadomość dla wszystkich zainteresowanych tanim urządzeniem z markowym procesorem.
Choć ma być tanio (tak przypuszczam), to jednak Sony decyduje się na propozycję firmy Qualcomm, zamiast postawić na równie sprawdzonego, 4-rdzeniowego MediaTeka MT6582 opierającego się o tę samą architekturę. Tutaj za grafikę odpowiedzialny jest dwurdzeniowy chip graficzny Mali-400MP2. Podejrzewam, że ma to na celu omamienie klienta, bo przecież MediaTek nie wszystkim kojarzy się z niezłymi procesorami, a zarazem tanimi – dla większości to w dalszym ciągu chiński chłam.
Najbardziej interesująco zapowiada się wyświetlacz, który ma prezentować obraz w rozdzielczości FWVGA (854 x 480 pikseli). Rozdzielczość sugeruje matrycę o przekątnej maksymalne pięciu cali. Sony jednak postanowiło dać użytkownikowi obszar roboczy o przekątnej 6.1”, a zatem zagęszczenie pikseli na cal wynosić będzie zaledwie 161. Według mnie to lekka przesada, choć podejrzewam, że egzemplarz ten trafi przede wszystkim na chiński rynek, a tam będzie cieszył się sporym zainteresowaniem.
Pozostała specyfikacja w dalszym ciągu zachowana w tonie niskobudżetowej propozycji – 5-megapikselowy aparat główny z diodą doświetlającą LED, kamera dedykowana wideo połączeniom w rozdzielczości VGA, 4 GB wewnętrznej pamięci, 1 GB pamięci operacyjnej RAM, Bluetooth, GPS, pojedynczy slot kart SIM, a także moduł WiFi. Nad wszystkim kontrolę sprawować będzie system Google Android w wersji 4.4.2 KitKat.
Na chwilę obecną sugerowana cena detaliczna, a także data premiery nie zostały ujawnione, choć w przypadku ceny nie spodziewałbym się wyższej niż 1200 juanów (wszak zadebiutuje w Chinach). Tylko czy taki model jest potrzebny?
źródło: GFXBench via xperiablog
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…