Najnowsza dyrektywa EU może stać się niemałym problemem firmy Apple. Dlaczego? Dość rzucić okiem na jej nazwę: „The New Batteries Directive”. Krótko mówiąc – chodzi o obligatoryjne umieszczanie wymiennych baterii w urządzeniach elektronicznych, a jak wiemy, sytuacja jeśli idzie o iPhone, czy iPod jest „nieco” inna.
To kolejny temat z kategorii „green”. Baterii iPhone’u nie da się łatwo utylizować, gdyż nie można jej łatwo wyjąć z obudowy urządzenia. Dla użytkowników jednak, może oznaczać, to, że wkrótce urządzenia Apple zostaną uniezależnione od decyzji Jobsa i spółki odnośnie pojemności. Np. bateria Diamonda ma zaledwie 900mAh pojemności, lecz można nabyć akumulator 1800mAh i wymienić go własnoręcznie. W przypadku iPhone’u 3G możliwe jest wprawdzie zwiększenie pojemności, lecz należy skorzystać z usług serwisu, gdyż dostęp do baterii dla zwykłego użytkownika jest prawie wykluczony. Takie działanie pewnie i tak zakończy się utratą gwarancji.
Ponadto, producent będzie zobligowany do dostarczenia informacji użytkownikom na temat tego jak usunąć baterię i poddać ją recyclingowi. Akurat na tym polu do Apple trudno mieć zastrzeżenia, gdyż oferuje darmową utylizację swoich urządzeń.
źródło: phonearena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.