Samsung Galaxy S to prawdziwy multimedialny kombajn. Znajdziecie w nim odtwarzacz mp3, odtwarzacz wideo oraz ciekawie zorganizowaną galerię zdjęć.
Pozwólcie, że zacznę od odtwarzacza muzyki. Jeżeli chodzi o wygląd i układ przycisków to nie ma większych rewelacji. Jest standardowo, jest typowo i dobrze. Wszystko widać na załączonym zdjęciu. Dodatkowy smaczek pojawia się w momencie kiedy trzymamy telefon w pozycji poziomej. Albumy zostają wyświetlone w postaci płyt z okładką, ułożonych jedna za drugą. Wszystkim operacjom towarzyszą miłe dla oka wizualizacje.
Skupmy się jednak na tym, co jest naprawdę istotne – jakości odtwarzanego dźwięku. Zacznę od tego, że stoi na bardzo wysokim poziomie i nie mam mu nic do zarzucenia. Dźwięk jest czysty, a wszystkie tony na swoim miejscu. Jak przystało na Samsunga, mamy dostęp do gotowych schematów brzmienia (rock, pop, klasyczna, jazz itd.) oraz możliwość tworzenia własnych – przy pomocy equalizera.
Oprócz tego możemy przebierać w dodatkowych efektach: wide, sala koncertowa, muzyka (to brzmi tajemniczo), podbicie basów oraz na zewnątrz. Opcji jest sporo, podobnie jak zabawy z szukaniem idealnego dla siebie rozwiązania. Chwała Samsungowi za to, że każdy telefon jest w taki sposób wyekwipowany.
Na sam koniec wspomnę o słuchawkach. Te, które znalazły się w pudełku z telefonem są przyzwoitej jakości. Niewybredni będą zapewne usatysfakcjonowani. Jeżeli komuś zależy na „czymś więcej” – polecam zakup lepszego sprzętu.
Odtwarzacz wideo to kolejna mocna strona S-ki. Mało tego, że odtwarza filmy w formacie DivX to jeszcze radzi sobie z tymi w jakości HD. Jeżeli dodamy do tego 4-calowy ekran Super AMOLED, otrzymujemy mieszankę wybuchową. Filmy odtwarzane są płynnie, przewijanie również odbywa się bez przycięć.
Jeżeli dla kogoś 4-calowy ekran to za mało, istnieje opcja aby zamienić go na inny, dowolnie większy rozmiar. Wszystko to dzięki DLNA. Telefon można połączyć poprzez WiFi z telewizorem lub domową siecią i cieszyć się filmami w jakości HD na dużym ekranie.
Samsung zadbał również o świetny album. Świetny znaczy w tym przypadku ładnie animowany, przejrzysty i wygodny. Sposób w jaki wyświetlane są albumy, zobaczycie na poniższym zdjęciu. Jako ciekawostkę dodam, że przechylanie telefonu na boki powoduje, że albumy również się przechylają – daje to rewelacyjny efekt. Zdjęcia możemy udostępniać na wybranym portalu społecznościowym, wysłać pocztą lub MMS-em.
Na sam koniec wspomnę o grach. Na fabrycznym wyposażeniu nie znajdziecie ich zbyt wiele. Miłym zaskoczeniem jest jednak obecność samochodówki o nazwie Asphalt 5. Gra wygląda świetnie i dostarcza wiele zabawy. Poza tym mnóstwo tego typu rozrywki znajdziecie w Android Market.
Galaxy S został wyposażony w 5Mpix aparat (tutaj znajdziecie jego porównanie z HTC Desire) wspierany przez automatyczną regulację ostrości i stabilizacje obrazu. Na szczegółach interfejsu skupię się za chwile, a teraz proponuję rzucić okiem na zdjęcia wykonane testowanym Samsungiem.
Sami widzicie, że fotki są całkiem niezłe, chociaż czasami można dopatrzeć się drobnych niedoskonałości. Kolory na niektórych zdjęciach są dobre, ale na innych niekoniecznie. Rewelacji zatem nie ma. W Galaxy S nie stawiano na optykę najwyższej jakości.
Z góry odradzam robienie zdjęć po zmroku. Obok obiektywu na próżno szukać lampy błyskowej. Kolejnym drobnym minusem jest brak fizycznego przycisku spustu migawki. Jesteśmy zatem zmuszeni korzystać z opcji wirtualnej, która może skutkować gorszą ostrością (chyba, że ktoś dysponuje naprawdę pewną ręką).
Na pochwały zasługuje natomiast interfejs aparatu. Znajdziecie w nim sporo pożytecznych opcji. Część z nich stanowi ciekawy dodatek. Są to: tryby fotografowania (autoportret, upiększanie, panorama, detekcja uśmiechu, seria zdjęć, winietowanie i kilka innych), tryby scenerii (portret, pocztówka, tryb nocny, sport, w pomieszczeniu i wiele, wiele innych) oraz ustawienia z kilkoma dodatkowymi opcjami.
Nasz Galaxy płynnie nagrywa wideo w rozdzielczości HD (720p) z prędkością 30 klatek na sekundę. W trybie kamery, podobnie jak aparatu, mamy dostęp do wielu opcji i ustawień.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…