Nagrywając film, który zobaczycie w naszym filmowym podsumowaniu targów IFA 2014, chwyciłem Edge’a lewą dłonią. Nie była to mądra decyzja.
Zawsze musi być ten pierwszy raz
Prototyp staje się rzeczywistoscią
Samsung pokazywał już różne rzeczy – prototypy wykrzywionych ekranów, prototypy elastycznych ekranów. Nigdy, do czasów właśnie Galaxy Note Edge, nie wprowadził takiego wyświetlacza do faktycznego urządzenia.
Dlatego też Edge stanowi dla Koreańczyków produkt w pewnym sensie przełomowy. Ba, nie tylko zresztą dla nich – cały świat miał okazję zobaczyć innowację, która faktycznie wejdzie do seryjnej produkcji. Dostępność dostępnością (wciąż nie wiemy, czy smartfon zadebiutuje w Europie), ale jeśli ktoś się uprze, to swój egzemplarz zdobędzie.
Co więcej, tak, jak w Galaxy Note 4, tak i tutaj „Sammy” postarał się o design wyraźnie lepszy, niż w dotychczasowej większości swoich smartfonów. Nie znajdziemy może metalowej ramki, ale każdy zauważy jej udaną imitację, wykonaną z podobną dbałością o detale.
W dużej mierze jak Note 4
Specyfikacja w obydwu przypadkach jest podobna
Zarówno sposób wykonania smartfonu (z paroma wyjątkami, rzecz jasna), jak i podzespoły, w oparciu o które pracuje, są zbliżone do Note’a 4. Obydwa bazują na wyświetlaczach Super AMOLED (przy czym Edge przekątną ma o 0,1 cala mniejszą) o podobnym zagęszczeniu pikseli. Różnicą, rzecz jasna, jest ten specyficzny, boczny, zakrzywiony pasek powiadomień o szerokości 160 pikseli. Na nim, właśnie, wyświetlane są dodatkowe funkcje.
Na filmie zobaczycie, jak – w dużym skrócie – działa to nietypowe rozwiązanie. Pomysł sam w sobie jest dość udany, natomiast polecać go można wyłącznie osobom praworęcznym. Po chwyceniu Edge’a do dłoni lewej, nie ma siły, by nie zahaczać opuszkami palców o zakrzywiony fragment wyświetlacza. Jest jednak na to pewien sposób…
Samsung wprowadził tryb, za pomocą którego wyświetlimy obraz do góry nogami
Niestety, w dalszym ciągu leworęczni nie otrzymają pełnej funkcjonalności. Obrócenie ekranu może i umożliwi korzystanie, ale wówczas przyciski fizyczne będą położone dokładnie odwrotnie; ponadto, wciąż musimy korzystać ze standardowego położenia, gdy zechcemy odebrać lub wykonać połączenie telefoniczne.
Dwa w jednym
Za sprawą specjalnego oprogramowania Samsungowi udało się oddzielić monitory w taki sposób, by zachowywały się niezależnie od siebie. Domyślnie, fragment po prawej stronie funkcjonuje jako pasek dostępu do kilku skrótów i aplikacji, ale jego przewinięcie pokaże nam kolejne, rozszerzone możliwości. Fajnym zastosowaniem jest również ustawienie budzika i wyświetlanie funkcji zegarka; kładąc nowego Galaxy na szafce nocnej nie musimy podnosić smartfonu, by zobaczyć aktualną godzinę.
Dostępność
Czy kiedykolwiek trafi do Polski?
Rozmawiałem z przedstawicielami Samsunga na temat dostępności Edge’a na terenie naszego kraju – obecnie nie wiadomo, czy pojawi się w ogóle. Będą na pewno w Korei, na pewno w Stanach Zjednoczonych – ale „sprawa polska” pozostaje jeszcze niewyjaśniona.
Po raz kolejny, drodzy maniaKalni czytelnicy - wybieramy się na Targi Elektroniki Użytkowej IFA 2014 do Berlina
Podsumowanie relacji - techManiaK na IFA 2014.
Zapraszamy!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.