Apple Watch, odkąd został zaprezentowany wzbudza zainteresowanie ludzi na całym świecie. Wielbiciele marki już teraz odkładają pieniądze, żeby móc w dniu premiery założyć inteligentny zegarek z nadgryzionym jabłkiem. Tymczasem CEO giganta z Cupertino podzielił się informacją, że urządzenie trzeba będzie ładować codziennie.
W dobie supersmartfonów pochłaniających baterię w zatrważającym tempie takie oświadczenie nie powinno nikogo dziwić, ale kiedy chodzi o urządzenie naręczne pozostaje pewien niesmak. Na ten moment nie znamy specyfikacji baterii, jaka znajdzie się w Watchu i najpewniej spowodowane jest to próbami zwiększenia wydajności akumulatora.
Apple Watch będzie dostępny w trzech wariantach: klasycznym, sportowym i kolekcjonerskim, która ma zostać wykonana ze złota. Trudno sobie wyobrazić, że osoby, które mają bogate życie nocne, w pewnym momencie mogą stracić możliwość korzystania ze swojego gadgetu, zwłaszcza, że za najtańszą wersję przyjdzie nam zapłacić 349 dolarów.
Urządzenie ma trafić do sprzedaży początkiem przyszłego roku i może do tego czasu uda się osiągnąć jakiś sukces w kwestii żywotności baterii, a jeżeli to nie nastąpi to użytkownicy oswoją się z myślą o codziennym cyklu ładowania.
Więcej o Apple Watch możecie przeczytać w oddzielnym artykule.
źródło: geeky-gadgets
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.