Debiut Note 4 zgarnął już pierwsze trofea w wygranym rekordzie sprzedaży, choć w wielu krajach sprzęt jest dopiero od kilku dni. Urządzenie doczekało się kilku wersji, od standardowej, przez dual-sim, aż po wariacje z wygiętym wyświetlaczem. Czy unikatowe urządzenie Note Edge również zapisze się w historii?
Tego jeszcze nie wiemy. Chociaż sam patent jest bardzo interesujący, to już dzisiaj wiemy, że dostępność będzie mocno ograniczona. Nie tylko terytorialnie, ale i sztukowo. Myślę, że Note Edge walczy o swoje miejsce, tutaj targetem na rynku jest zupełnie inny klient, taki również będzie rezultat. Projekt zobaczył świat w ramach eksperymentu, ani wielkiego zysku, ani rekordów nie będzie. Samsung mając to na uwadze, stara się przekonać do swojego urządzenia potencjalnych klientów, czyżby zainteresowanie nie było w stanie pokryć fabrycznego nakładu? Poprzez stronę Samsung Tomorrow producent pokazuje benefity zagiętego wyświetlacza, zwłaszcza dla leworęcznych.
No właśnie, sama orientacja urządzenia stanowi problem, co zostało już dostrzeżone przez świat technologii mobilnych. Zauważyliśmy to również i my podczas premiery urządzenia na targach IFA. Jak widzimy na powyższej grafice, producent sugeruje leworęcznym obsługę urządzenia „do góry nogami”. Co więcej zmienna orientacja zagiętej części wyświetlacza oferuje wielokontekstowe funkcje, co również ma pomóc w użyteczności.
Choć problem nadal istnieje, producent nie boi się go poruszyć na łamach swojego serwisu. Niestety zaproponowane rozwiązanie przez producenta stanowi tylko półśrodek, a do doskonałości jeszcze daleko. Zagięta część wyświetlacza powoduje straty w poręczności urządzenia, nie tylko dla leworęcznych. Sprzęt raczej nie trafi masowo na nasz rynek, jednak jeżeli uda się Wam nabyć takie urządzenie, chętnie poznamy Wasze opinie. Tymczasem zapraszamy do udziału w teście flagowego Note 4.
Źródło: Samsung Tomorrow
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.