Firma Palo Alto Networks dostarcza niepokojących informacji. Od sześciu miesięcy grasuje na rynku malware, który instaluje się nawet na iUrządzeniach bez odblokowanego oprogramowania.
Jak donoszą eksperci, WireLurker atakuje przede wszystkim system OS X, ale z niego – poprzez kabel USB – przedostaje się do iPhone’ów, iPadów oraz iPodów touch. Wirus, jak na malware przystało, wykrada z urządzenia prywante dane użytkownika i przesyła je na zdalny serwer.
Według raportu opublikowanego przez Palo Alto Networks, wirus ten panoszy się w Maiyadi App Store (chiński, alternatywny Mac App Store), gdzie zainfekował 467 programów, które w sumie zostały pobrane 356 104 razy, więc jego ofiarą padło wielu użytkowników.
Choć raczej nie mówi się o „ofiarach” WireLurkera spoza Chin, tym razem sprawa jest dosyć niepokojąca, ponieważ wirus nie potrzebuje jailbreaku, a to stanowi ogromne zagrożenie.
Specjaliści od bezpieczeństwa radzą, aby użytkownicy systemu OS X nie instalowali oprogramowania z niezaufanego źródła.
źródło: Apple Insider
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…