Narastające przez ostatnie kwartały problemy finansowe Samsunga powodują, że producent musi interweniować, żeby nie stracić, a dopiero później żeby zyskać. Aby w miarę szybko reagować południowokoreański gigant musiał zrobić rachunek sumienia i przeanalizować swoją strategię wyłapując wszelkie błędy. Teraz dowiadujemy się, że odpowiedzialni ludzie za dzisiejszy stan rzeczy przyznają się do popełnionych błędów i przedstawiają plan działania. Przyszły rok przyniesie producentowi falę redukcji.
Do działania Samsung został zmuszony przez coraz to mocniejszą konkurencję, która głównie napływa z Chin w bardzo dobrych cenach – mam na myśli nie tylko urządzenia średniego segmentu, choć tutaj Samsung oberwał najbardziej, ale również klasę premium, która stanowi coraz większą wartość w portfolio konkurencji. Efektem tego Samsung redukuje produkcję modeli aż o 30% w klasie średniej, a to oznacza, że w przyszłym roku nie zobaczymy już tylu wariacji produktów producenta.
Myślę, że taka decyzja na pewno pozwoli poczynić oszczędności, a już na pewno nie doprowadzi do coraz większych strat jak to miało miejsce w ciągu ostatnich kilku miesięcy. Skorzystają na tym również konsumenci zmęczeni ogromnym wyborem produktów z logo Samsunga. Trzydzieści procent to bardzo dużo, jednak pod tą liczbą mogą kryć się mocniejsze wersje podstawowych modeli z dopiskiem „plus”, „pro”, „Lte” i tym podobnych.
Źródło: Wall Street Journal
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.