Dane podstawowe | |
Wymiary | 135 x 69 x 8.9 mm |
Waga | 134 g |
Obudowa | klasyczna (zdejmowana osłona baterii) |
Standard sim | Nano-sim |
Data premiery | 2014 |
Ekran | |
Typ | AMOLED 4.7'', rozdzielczość 1280x720, 312 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 400 |
Procesor | 1.2 GHz, 4 rdzenie (ARM Cortex-A7) |
GPU | Adreno 305 |
RAM | 1 GB |
Bateria | 2200 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 128GB |
Porty | USB (microUSB) |
Pamięć użytkowa | 8 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Windows Phone 8.1 |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 150 Mb/s |
WIFI | 802.11 b/g/n |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.0 |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 6.7 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 5 MP, wideo FullHD (1920x1080), 24 kl/s |
Klasa w stylu Nokii
Gabaryty telefonu nie należą do najmniejszych, ale też nie są przesadnie duże – można je nazwać optymalnymi, a wagę (134 gramy) typową dla urządzenia z ekranem 4,7″. Obudowa Lumii 735 i bliźniaczej 730 ma charakterystyczną dla fińskiego producenta konstrukcję, której nie da się pomylić z żadną inną marką. Składa się ona z dwóch części: kolorowej klapki tworzącej tył i jednocześnie krawędzie urządzenia oraz ekranu zintegrowanego z pozostałymi podzespołami. Dzięki temu, mimo iż klapka jest zdejmowalna, to nie ma większych obaw o jej trwałość.
Tradycyjnie, spasowanie obudowy jest niemal idealne i nie ma mowy o żadnych luzach, trzeszczeniach i skrzypieniach pracujących elementów. Jedyną rzeczą, do której można się tutaj przyczepić, jest luźne osadzenie przycisków. Na szczęście nie przeszkadza to prawie w ogóle i nie ma mowy o efekcie „grzechotki” przy potrząsaniu telefonem.
Jakość tworzywa sztucznego, z którego wykonana została tylna osłona, stanowiąca większość obudowy, nie pozostawia wiele do życzenia. W matowej wersji (kolor zielony) nie zbiera nadmiernie zabrudzeń ani zarysowań, a przy tym jest przyjemna w dotyku.
[nggallery id=1110 template=techmaniak]
Ekran pokryty został szkłem Gorilla Glass 3, które na krawędziach bocznych jest charakterystycznie zaokrąglone. Jest to bardzo przyjemny smaczek, który robi doskonałe pierwsze wrażenie, przywołując na myśl takie telefony, jak flagowa Lumia 930, czy iPhone 6. Gniazdo słuchawkowe 3,5 mm umieszczono na środku górnej krawędzi obudowy, a złącze micro USB na środku dolnej. Nie można mieć żadnych zastrzeżeń co do ich umiejscowienia, ani funkcjonalności.
AMOLED czyli soczyste kolory i PenTile
4,7-calowy ekran AMOLED w Lumii 735 to zdecydowanie jeden z mocniejszych, jeśli nie najmocniejszy punkt tego urządzenia. Kolory są idealnie nasycone, czerń głęboka, a kąty widzenia znakomite. Żeby odkryć jednak prawdziwe możliwości tej jednostki, trzeba pobawić się ustawieniami w zakładce Profil kolorów. Domyślnie zażółcona biel, która wzbudzała mój niepokój pierwszego dnia testów, za jednym przesunięciem palca zmieniła odcień rozwiewając wszelkie wątpliwości co do klasy wyświetlacza 735. To po prostu najwyższa półka.
Rozdzielczość 1280 x 800 pikseli daje przy tej przekątnej zagęszczenie punktów na poziomie 312 px/cal, co przy ekranie IPS oznaczałoby już niemal nieskazitelną szczegółowość. Tutaj mamy do czynienia z matrycą PenTile, która z tytułu braku jednego subpiksela wydaje się być mniej ostra – różnicę można dostrzec przede wszystkim przy bezpośrednim porównaniu z ekranem o podobnej gęstości pikseli, ale wykonanym w technologii IPS czy TN. Wciąż jednak nie mamy powodów do narzekania, bo obraz jest bardzo szczegółowy, a czcionki systemowe prawie idealnie gładkie.
Regulacja jasności jest domyślnie możliwa tylko za pomocą wyboru jednego z czterech trybów (niski, średni, wysoki, automatyczny). Na szczęście producent umożliwił zmianę parametrów poszczególnych opcji, za pomocą suwaków w ustawieniach, dzięki czemu mamy podobne możliwości personalizacji podświetlenia, jak w Androidzie. W testowanym telefonie maksymalna wartość luminacji wynosi 257 cd/m2, a minimalna 57 cd/m2. Mimo niezbyt mocnej górnej granicy, ekran jest czytelny nawet w mocniejszym słońcu – to zasługa antyrefleksyjnej powłoki ClearBack, z której znany jest już fiński producent.
Panel dotykowy działa bardzo dokładnie i jest wyjątkowo czuły. Możliwe jest korzystanie z telefonu w rękawiczkach, co docenimy przede wszystkim w mroźne, zimowe dni. Ekran można wybudzić za pomocą podwójnego stuknięcia, tak jak ma to miejsce w telefonach LG i kilku flagowcach. Niestety, w Lumii 735 ta funkcja działa bardzo kapryśnie, wystawiając nieraz nerwy użytkownika na poważną próbę.
Jest dobrze, ale mogłoby być lepiej
Telefon wyposażono w litowo-jonową baterię o pojemności 2200 mAh. W połączeniu ze stosunkowo energooszczędnymi wyświetlaczem i procesorem, zapewnia ona całkiem niezłe osiągi. Gwarantuje dwa dni umiarkowanego użytkowania na jednym ładowaniu i jeden dzień bardzo intensywnego. Kiedy będziemy rozsądnie gospodarować energią i korzystać głównie z wiadomości SMS, telefonu i okazyjnego sprawdzania poczty, można myśleć nawet o 3-4 dobach (przy założeniu, że jasność ustawimy na poziomie około 120 cd/m2, czyli nieco niżej, niż domyślna wartość średnia).
Wszystkie pomiary przeprowadziliśmy przy sprowadzeniu wartości podświetlenia do 120 cd/m2. Telefon można ładować za pomocą dołączonej do zestawu ładowarki oraz kabla USB, którego w naszym zestawie niestety zabrakło.
Dobry aparat, ale mało pikseli
Do zabawy w fotografa i uwieczniania ważnych momentów służy 6,7-megapikselowy aparat główny z optyką Carl Zeiss. Mimo stosunkowo niedużej rozdzielczości, zdjęcia są bardzo dobrej jakości. Właściwie gęstość punktów, a co za tym idzie szczegółowość to jedyne, co można 735 zarzucić. Odwzorowanie kolorów, głębia ostrości, balans bieli – w żadnym z tych punktów telefon nie zawodzi.
Zdjęcia wychodzą ładne nawet w oświetleniu odbiegającym mocno od idealnego, co jest nie lada wyczynem, jak na telefon ze średniej półki. Fotografowanie w ciemności umożliwia nieduża dioda doświetlająca, która jak na swoje rozmiary daje sporo światła.
Materiał wideo rejestrowany Lumią 735 nie jest zły, chociaż tutaj można mieć już kilka zastrzeżeń. Rozdzielczość 1080p i 30 klatek na sekundę rzeczywiście są widoczne i filmy są przyjemne w odbiorze, ale często widoczny jest problem z płynnością. Prostym sposobem na pozbycie się go jest po prostu zmniejszenie domyślnej rozdzielczości nagrywania do 720 linii w pionie, ale to rozwiązanie które ciężko uznać za satysfakcjonujące.
Przedni aparat o rozdzielczości 5 Mpix to według producenta jedna z kluczowych cech 735-ki – i rzeczywiście, trzeba przyznać, że selfie wykonywane telefonem są niezłej jakości. Nie ma oczywiście mowy o rewolucji i wyjątkowej jakości, ani w kwestii ostrości, ani kolorystyki, ale fotografie są poprawne, co należy uznać za pochwałę. Większość konkurentów w tej półce cenowej ma słabszy przedni aparat.
Systemowa aplikacja aparatu działa bardzo szybko i posiada szereg opcji regulacji parametrów wykonywanego zdjęcia czy filmu. ISO, wartość ekspozycji, balans bieli, format obrazu, sceny czy tryb lampy błyskowej – to można zmienić. Jeśli ktoś potrzebuje więcej, producent przygotował się na tą okoliczność i dodał aplikację Lumia Camera, która dodatkowo umożliwia zabawę z ekspozycją, ramkami, czasem migawki i zdjęciami seryjnymi.
Lumia Camera – wspominana już wcześniej, alternatywna dla systemowej, rozbudowana aplikacja do wykonywania zdjęć.
Lumia Selfie – jak sama nazwa wskazuje do robienia zdjęć frontowym aparatem i nakładania na nie filtrów.
Lumia Kreatywne Studio – program do podstawowej obróbki fotografii, kadrowania, dodawania efektów.
Lumia Storyteller – aplikacja do tworzenia osobistych albumów ze zdjęciami.
Wygodnie i komfortowo
735-ka jest bardzo wygodna jako narzędzie do prowadzenia rozmów – to zasługa głośnego i wyraźnego głośnika oraz dwóch czułych mikrofonów (jeden wychwytuje hałas z zewnątrz, drugi głos użytkownika). Aplikacja dialera jest prosta, ale zawiera wszystkie funkcje niezbędne do wygodnej obsługi i zarządzania kontaktami.
Więcej nie potrzeba
Snapdragon 400 z czterordzeniowym procesorem Cortex A7 o taktowaniu 1,2 GHz i układem graficznym Adreno 305, wspierany przez 1 GB pamięci operacyjnej to konfiguracja – jak pokazują benchmarki a także wrażenia z codziennego użytkowania – w zupełności wystarczająca do płynnej realizacji standardowych zadań związanych z obsługą systemu, a także grania czy oglądania filmów. W czasie mojej zabawy z telefonem ani razu nie znalazłem się w sytuacji, w której telefon zaniemógłby z powodu braku mocy obliczeniowej. Nawet najbardziej wymagające pozycje ze sklepu z aplikacjami (np. Asphalt 8 czy Real Racing 2) działały bez zastrzeżeń z niemal idealną płynnością.
Telefon radzi sobie również nieźle z obsługą multimediów a jedyne ograniczenia (oczywiście z wyjątkiem 4K) wynikają z przyczyn systemowych. Jeśli jednak chcemy obejrzeć wideo w 1080p, w którymś z najpopularniejszych formatów kompresji, nie powinno być z tym żadnego problemu.
Testy sprawdzające wydajność telefonu pod kątem przeglądania zasobów sieci.
Testy sprawdzające ogólną wydajność telefonu.
Najnowszy Windows Phone i łączność LTE
Tak jak wszystkie obecnie dostępne urządzenia z serii Lumia, 735 pracuje pod kontrolą systemu Windows Phone 8.1 w wersji Lumia Denim. Dobrze znany, kafelkowy interfejs działa niesamowicie gładko, szybko i przyjemnie. Płynność pracy to akurat cecha, której mogą pozazdrościć Windowsowi inne mobilne systemy operacyjne, szczególnie Android. Nawet podczas używania kilku aplikacji jednocześnie i przełączania się między nimi nie czuć spowolnień.
System jest także bardzo stabilny – tylko raz zdarzyło się, że telefon odmówił współpracy i punktem zapalnym była tutaj przeglądarka. Jest ona właściwie jedyną aplikacją systemową, do której można mieć zastrzeżenia. Przy przeglądaniu zaawansowanych witryn zdarza się, że źle skaluje tekst, albo nakłada na siebie różne elementy. Na szczęście problem jest o tyle mało dotkliwy że nie występuje często, a w razie potrzeby można użyć np. Opery, która od niedawna jest także dostępna na WP. Warto wspomnieć także o niewielkim błędzie dotyczącym paska z przyciskami wirtualnymi. Niezależnie od trybu w jakim działa, po kilkunastu sekundach nieużywania robi się szary. Wspominaliście o tym w komentarzach, także problem nie dotyczy tylko mojego egzemplarza.
Producent dodał od siebie sporo cennych aplikacji, przede wszystkim w sferze fotograficznej, (o tych wspominałem wcześniej) ale nie tylko. W zestawie dostępnym od razu po wyciągnięciu z pudełka dostajemy:
Lumia Beamer – aplikacja do wyświetlania obrazu z telefonu na większych ekranach.
HERE Maps – program do przeglądania map, wyszukiwania miejsc i oglądania zdjęć z satelity.
HERE Drive+ – aplikacja do nawigacji.
MixRadio – program do odtwarzania muzyki przez streaming.
Moduł WiFi jest w stanie zapewnić stabilne połączenie w każdym z naszym testowych scenariuszy, a zatem wszędzie tam, gdzie gwarantowały to flagowe urządzenia. Telefon wyposażono w niezły moduł GPS, który szybko łapie sygnał, jednak nie jest w stanie zapewnić idealnej dokładności, co pokazuje poniższy screen z krótkiego spaceru rejestrowanego przez aplikację Endomondo.
Telefon posiada pamięć wewnętrzną o pojemności 8 GB, którą można rozszerzyć o dodatkowe 128 GB za pomocą karty pamięci. Wbudowany głośnik jest umiejscowiony z tyłu obudowy, przez co kiedy telefon leży na pleckach mogą występować problemy z czystością dźwięku. Ten ostatni – w normalnych warunkach – jest naprawdę bardzo dobrej jakości, mimo, że do dyspozycji mamy tylko jeden głośnik. Maksymalna donośność, którą wskazały nasze narzędzia pomiarowe, wynosi 80 dB.
Esencja Nokii za stosunkowo niewysoką cenę
Nokia Lumia 735 to świetny telefon, zdecydowanie wart swojej ceny. Za kwotę około 900 złotych otrzymujemy smartfon uniwersalny i pełnowartościowy, który sprawdzi się na co dzień, a do tego wygląda bardzo stylowo i nowocześnie. Myślę, że pomimo zniknięcia z rynku marki Nokia, ten model jeszcze przez długi czas będzie jedną z najbardziej docenianych pozycji w swojej klasie.
ZALETY
|
WADY
|
Ponieważ seria Lumia obejmuje lwią część rynku telefonów z WP, ciężko znaleźć jakiegokolwiek bezpośredniego konkurenta dla 735-ki, szczególnie ze średniej półki. Jeśli ktoś jednak chciałby oszczędzić, polecam zwrócić uwagę także na testowanego ostatnio Krugera&Matza SOUL 2, który za prawie dwa razy mniejsze pieniądze oferuje zbliżoną (choć nie pod każdym względem) funkcjonalność.
Nowaj: Bardzo proszę o sprawdzenie problemu z paskiem nawigacyjnym. Po 30 s gdy się go nie używa zmienia kolor, mimo że ta funkcja jest wyłączona w opcjach. Problem mega denerwujący np: z czarnego nagle zmienia się w szary ( jak gdyby gorszej jakości). Wiele osób ma z tym problem. Mam nadzieję, że szybko wypuszczą na to łatkę.
W naszym egzemplarzu występuje dokładnie to samo jeśli chodzi o pasek nawigacyjny. Myślę, że producent się tym zajmie przy najbliższej aktualizacji.
Flisak: Jak oceniacie jakość dźwięku? Czy po podłączeniu dobrych słuchawek ten telefon może nam zastąpić inne odtwarzacze muzyki? Czy telefon ma funkcję obsługi w rękawiczkach? Jak sprawuje się ekran OLED, czy można włączyć funkcję powiadomień na zablokowanym ekranie (coś jak teraz jest w moto x)? Czy można wybudzić telefon podwójnym tapnięciem w ekran (jak w telefonach LG)?
Jakość dźwięku jest w porządku. Nie jest to poziom Xperii Z3, ale daje radę. Można spokojnie używać go jako odtwarzacza muzyki. Telefon można używać w rękawiczkach. Ekran opisałem w teście, jak dla mnie rewelacja. Niestety nie ma funkcji powiadomień na wyłączonym wyświetlaczu. Telefon można wybudzić podwójnym tapnięciem, ale nie zawsze działa to jak trzeba.
pik: Jak wypada żywotność baterii i ogólna wydajność na tle lumii 925?
Nie mieliśmy okazji testować Lumii 925 w naszej redaKcji ale podejrzewam, że pod oboma względami 735 wypada odrobinę lepiej.
J.q.w: Jak wypada wyświetlacz ? Tzn chodzi mi o dotyk. kolory. kąty widzenia?? I jak z widocznością w słońcu ?
Wszystko co Cie interesuje opisałem w teście 😉 Ekran naprawdę godny pochwały. Widoczność w słońcu nie jest rewelacyjna, ale też nie można narzekać – typowa średnia półka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…