W nasze ręce trafił niedawno jeden z najnowszych modeli HTC na rynku europejskim, HTC Gratia. Jest to 'starokontynentowy' odpowiednik amerykańskiej Arii. Smartfon działający pod kontrolą Androida 2.2 (Froyo) ma być następcą Wildfire. Otrzymaliśmy egzemplarz testowy i recenzja jest w drodze, ale póki co przygotowaliśmy dla Was krótki przegląd telefonu z mini-galerią.
Spis treści
HTC Gratia wygląda bardzo solidnie. Wykonana jest z plastiku, ale trzymając ją w ręce nie trzeba się obawiać o to, że zaraz się rozsypie. Najnowsza zabawka HTC to kawał dobrej elektroniki.
Wyposażony w wyświetlacz TFT o przekątnej 3,2 cala HTC Gratia nazywany jest Androidową wersją HD Mini. I trudno się z tym nie zgodzić, ponieważ podobieństwo jest uderzające. Telefon bardzo pewnie leży w dłoni co pozwala na bezproblemowe korzystanie z niego 'w biegu'.
Telefon pracuje na Androidzie w wersji 2.2 (Froyo) oraz posiada znaną nakładkę HTC Sense. Wszystko działa bardzo płynnie, a telefon nieznacznie spowalnia jedynie w momencie uruchamiania zewnętrznych aplikacji. Sam system nie zacina się ani na ułamek sekundy.
W Gratii nie znajdziemy niestety najnowszej wersji HTC Sense obecnej w innych nowych modelach, Desire HD oraz Desire Z. Co za tym idzie – nie skorzystamy również z serwisu htcsense.com
Przeglądarka Webkit 3.1 działa bardzo dobrze. Strony ładują się stosunkowo szybko, a zoomowanie ich przy pomocy multi-toucha odbywa się bardzo płynnie. Tekst jest odpowiednio skalowany i dostosowywany do aktualnego przybliżenia.
HTC Gratia obsługuje flash i w większości przypadków nie ma z nim problemów. Oczywiście co niektóre animacje, a w szczególności gry nie działają do końca jak należy, ale to w końcu tylko telefon, prawda?
Jeśli chodzi o filmy, telefon bez problemu odtwarza pliki 3gp oraz mp4. Jakość jest bardzo dobra zarówno w pionie jak i pozycji horyzontalnej. HTC Gratia nie odtwarza natomiast plików avi.
Odtwarzacz muzyczny posiada wszystkie najważniejsze opcje (mówię tu o podziale plików na albumy, wykonawców itd.), ale jedna kwestia mocno rozczarowuje. Mianowicie próżno szukać equalizera.
Aparat 5Mpx posiada funkcję Autofocus co oszczędza nam nieco nerwów i pozwala robić zdjęcia w przyzwoitej jakości. Niestety na tylnym panelu telefonu zabrakło diody LED.
Tak w sporym streszczeniu prezentuje się Gratia. Niebawem zamieścimy pełen test telefonu. Piszcie co sądzicie o samym modelu i proponujcie co byście chcieli, aby znalazło się w końcowym teście.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
"Marsz aktualizacyjny" producenta Nothing trwa w najlepsze. Tym razem smartfon jego submarki doczekał się najnowszego…
Debiut serii Samsung Galaxy S25 jest coraz bliżej. W przyszłym tygodniu poznamy nowe flagowce na…
Kultowy RPG właśnie trafił na Steam z 90% rabatem. Ten pozwoli wam zaoszczędzić przy zakupie…
Microsoft ostrzega przed masowym oszustwem na WhatsApp. Tym razem chodzi o niebezpieczne kody QR. Sprawdź,…
Revolut przedstawia w aplikacji nowość, która zadba o bezpieczeństwo naszych danych i pieniędzy. To rozmowy…
Wciągająca strategia turowa jest obecnie na wyciągnięcie ręki wielu graczy. Objęta została bowiem kapitalną promocją,…