Pod koniec listopada informowaliśmy Was o armii prawników, którą Apple szykowało do starcia z innymi technologicznymi gigantami w konflikcie patentowym. Do tej pory jednak spory prowadzono na arenie amerykańskiej. Teraz postanowiono rozpocząć walkę w Europie.
Nokia, o której wspominaliśmy już dzisiaj w kontekście zwolnień w firmie i możliwego rozszerzenia współpracy z Microsoftem, postanowiła powalczyć z firmą Jobsa na starym kontynencie. Przedstawiciele koncernu poinformowali, że pozwy złożono w sądzie niemieckim, brytyjskim i holenderskim. Fiński producent zarzuca w nich, iż Apple wykorzystuje technologie Nokii w iPadach, iPadach touch oraz iPhonach.
Fińska korporacja oskarżyła Amerykanów o naruszenie 13 patentów. Warto w tym miejscu przypomnieć, iż wcześniej do sądów w USA wpłynęły pozwy o naruszenie 24 innych patentów. Paul Melin – wicedyrektor Nokii ds. własności intelektualnej podkreślił, iż wszystkie innowacje wprowadzane przez jego firmę są chronione patentami. W ciągu ostatnich 20 lat fiński producent telefonów wydał 40 mld euro na badania i projekty, które stworzyły jedno z największych na świecie patentowych portfolio. W chwili obecnej składa się ono z 11 tys. patentów.
Przedstawiciele Nokii utrzymują, iż Apple bezprawnie wykorzystuje ich technologie w konstrukcji anten, tworzeniu sklepu z aplikacjami, czy pracach związanych z interfejsem użytkownika. Co ciekawe w przeciwieństwie do poprzednich pozwów Nokia skoncentrowała się tym razem nie na prototypach, a na technologiach, które od jakiegoś czasu dostępne są na rynku. Jak widać sprawa nabiera globalnego charakteru i pewnie szybko się nie skończy. Ciekawe czy zmiana strategii i pola walki przyniesie Nokii wymierne korzyści?
Źródło: pcnews
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.