Od pewnego czasu z UIQ działo się coś niedobrego. Z działu Sony Ericssona zajmującego się tą platformą zwolniono 200 pracowników i zaczęto szukać całkiem innej linii biznesu. Postanowiono także przenieść najważniejsze technologie na konkurencyjną platformę S60 Nokii, i to na zasadzie royalty-free, czyli bezpłatnego użytku prywatnego i komercyjnego. Po co SE pomaga konkurencji? Nie wiemy, logiki lepiej w tym nie szukajmy…
To nie koniec złych informacji, anulowane zostały dwa flagowe projekty: po pierwsze – czekiwany z niecierpliwością przez fanów, model P5 o nazwie kodowej PARIS (w Internecie była już nawet jego komercyjna reklama) oraz po drugie – średniej klasy G702, zwany przez inżynierów BeiBei. Nikt nawet nie podał tej informacji do publicznej wiadomości. Dziwi nas to zwłaszcza dlatego, iż były to projekty w końcowej fazie. Niewiele brakowało, abyśmy zobaczyli je na półkach w salonach naszych operatorów.
Kilka dni temu w Londynie odbył się Symbian Smartphone Show. To właśnie na nim pracownik SE, Patrick Olson potwierdził to, o czym piszemy. Parafrazując słowa Olsona, UIQ nie zachęcił i nie zainteresował operatorów, producentów, ani nawet klientów, co było potrzebne aby uchronić platformę przed upadkiem.
Ale UIQ to nie tylko Sony Ericsson, od ponad pół roku w posiadaniu 50% udziałów w UIQ jest Motorola. Niestety, jej pracownicy odmówili wszelkich komentarzy na temat przyszłości UIQ. Choć poprzednio zapewniali o planach szybkiego rozwoju tej platformy.
Co będzie dalej, nie wiadomo. Czy Motorola uratuje UIQ, zwłaszcza gdy pochłonięta jest pracą nad urządzeniami opartymi o Google Android? Czas pokaże…
Źródło: symbian-freak
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.