Jako redaktor serwisu technologicznego już dawno nie odczułem efektu „WOW”. Żaden producent mnie nie zaskoczył swoim flagowym urządzeniem. O wszystkim wiemy dużo szybciej, a to przez przecieki, które przedostają się do Internetu. Choć wyda Wam się to dość dziwne, to nie lubię przekazywać informacji o zdjęciach nowych urządzeń, gdyż wiem, że psuję Wam niespodziankę. Ale to przecież wina tych, którzy noszą w kieszeni smartfony i robią zdjęcia na potęgę. Na takich urwisów rozwiązanie znalazło BlackBerry, które zaprezentowało BlackBerry Classic Non Camera.
BlackBerry Classic Non Camera, jak wskazuje sama nazwa, został pozbawiony aparatów, aby chronić prywatność i strzec tajemnice firmy. Z tego urządzenia powinni korzystać przede wszystkim pracownicy HTC, gdyż ostatnie przecieki dotyczące One M9 przeszły najśmielsze oczekiwania wszystkich (chyba, że były celowe). Oczywiście nad wykorzystaniem Classic Non Camera, powinni pomyśleć także inni liczący się w branży producenci.
Brak aparatów to jedyna różnica względem standardowego modelu dostępnego na polskim rynku. Gwoli przypomnienia, moc obliczeniową w BlackBerry Classic Non Camera zapewnia dwurdzeniowy układ Qualcomm Snapdragon S4 Plus o częstotliwości taktowania 1.5 GHz ze zintegrowanym chipem graficznym Adreno 225, któremu towarzyszy 2-gigabajtowa pamięć operacyjna RAM. System BlackBerry 10.3 prezentowany jest na 3.5-calowym wyświetlaczu w rozdzielczości 720 x 720 pikseli. Oczywiście wyświetlacz jest dotykowy i w celu zabezpieczenia przed uszkodzeniami mechanicznymi pokryty został taflą Corning Gorilla Glass trzeciej generacji.
Na dane producent zarezerwował 16 GB wewnętrznej pamięci, którą w dowolnym momencie można rozszerzyć poprzez wykorzystanie czytnika microSD obsługującego karty o pojemności do 128 GB. Energię BlackBerry Classic Non Camera dostarcza akumulator o pojemności 2515 mAh, który według producenta umożliwić ma do 365 godzin w trybie czuwania.
Na koniec warto dodać, że smartfron dostępny jest w ofercie przedsprzedażowej amerykańskiego operatora Verizon, a zatem nie wiadomo czy zadebiutuje w wolnej sprzedaży.
źródło: Verizon via mobiltelefon
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.