Ciekawostką w przypadku LG G3s jest to, że telefon posiada laserowy autofokus – ten sam, który mogliśmy spotkać w droższym odpowiedniku. Pomaga on w szybszym i dokładniejszym łapaniu ostrości, również w trudnych warunkach oświetleniowych. W porównaniu do flagowca, G3s dysponuje znacznie słabszym wyposażeniem. Producent zastąpił 13-megapikselowy aparat droższego modelu 8-megapikselowym przetwornikiem zdolnym rejestrować materiał wideo w Full HD.
Do wykonywania zdjęć otrzymamy rozbudowaną aplikację fotograficzną. Podobnie jak cały system, tak i ona została gruntowanie przebudowana. Zaproponowany interfejs jest bardzo przejrzysty, więc z łatwością odnajdziemy szukaną przez nas pozycję. Aplikacja posiada funkcje dodatkowe: możemy włączyć wyświetlanie prowadnic, przejść do trybu HDR , a także zdeterminować komendę głosową dla zwolnienia spustu migawki. Szkoda tylko, że nie ma możliwości dostrojenia czułości ISO.
Przykładowe zdjęcia wykonane telefonem demaskują jego słabości. Aparat średnio radzi sobie z odwzorowaniem naturalności barw i zauważalna jest spora ilość szumów. Paradoksalnie, nie wszystkie zdjęcia wychodzą ostre, pomimo szumnie promowanego autofokusu laserowego. Zdarza się rejestrować fotografie z trudnym do zlokalizowania punktem ostrości. W takim przypadku cały kadr jest rozmyty.
Tryb filmowania ucierpiał z dwóch powodów — telefon nie posiada funkcji stabilizacji obrazu, czego efektem jest trzęsące się wideo. Zauważyłem też, że w trakcie nagrywania, rejestrowany film zacina się, jakby telefonowi brakowało mocy obliczeniowej, aby poradzić sobie z zapisaniem pliku. Pogarsza to jakość filmów, które oprócz tego bywają niewyraźne, a w kiepskich warunkach oświetleniowych dodatkowo tracą na jakości.
LG G3s pozwala na prowadzenie rozmów w bardzo dobrej jakości. Przeznaczony do tego głośnik jest wystarczający głośny i emituje czysty oraz klarowny dźwięk. Nie miałem problemów z porozumieniem się z moim rozmówcą nawet wtedy, kiedy znajdowałem się w głośnym otoczeniu. Dodam też, że telefon nie miał żadnych problemów z zasięgiem.
Telefon powiadamia o nadchodzącym połączeniu na dwa rożne sposoby. Pierwszym jest standardowa, całoekranowa notyfikacja, która ulega zmianie, kiedy pracujemy na jakiejś aplikacji. Wówczas, jeśli ktoś do nas zadzwoni, telefon wyświetli monit w postaci niewielkiego okna, aby nie odciągać nas od wykonywanej czynności. Sprytnie!
Jak wcześniej już wspomniałem, 5-calowy ekran daje wystarczająco dużo przestrzeni, aby komfortowo pracować na telefonie. Korzystają na tym klawiatury ekranowe – i ta do wpisywania tekstu, i ta do wybierania numeru. Wpisywanie tekstu jest bardzo wygodne i intuicyjne. Do standardowego układu qwerty dodano rząd z cyframi, dodatkowo możemy także spersonalizować wielkość klawiatury, aby ułatwić sobie wpisywanie tekstu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…