Za wypożyczenie Motorola Nexus 6 dziękujemy sieci Sferis – w ofercie sklepu sprzęt znajdziecie w cenie 2349 zł.
Dane podstawowe | |
Wymiary | 83 x 159 x 10.1 mm |
Waga | 184 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | Nano-sim |
Data premiery | 2014 |
Ekran | |
Typ | AMOLED 6.0'', rozdzielczość 2560x1440, 490 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 805 |
Procesor | 2.7 GHz, 4 rdzenie (APQ8084 Krait 450) |
GPU | Adreno 420 |
RAM | 3 GB |
Bateria | 3220 mAh |
Obsługa kart pamięci | NIE |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 32/64 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 5.0.0 Lollipop |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 150 Mb/s |
WIFI | 802.11a/b/g/n/ac (2,4 GHz i 5 GHz) |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.1 LE z A2DP |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 13 MP, wideo 4K (3840x2160), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 2 MP, wideo HD Ready (1280x720), 30 kl/s |
Motorola Nexus 6 to już nie tylko zwyczajny smartfon, lecz także fablet. Blisko 6-calowy wyświetlacz przekłada się na ogólny rozmiar urządzenia, który wykracza poza tradycyjne wyobrażenie o telefonie. Skutek jest łatwy do przewidzenia – obsługa urządzenia jedną ręką jest praktycznie niemożliwa, a jego przechowywanie w torbie lub plecaku (zamiast w kieszeni) może okazać się koniecznością. Nietrudno się domyślić, że Nexus 6 nie jest też lekki. Przy wadze 185 gramów zbliża się do ciężkawych Noki Lumii 1520 (209 gramów) i Lumii 1320 (220 gramów).
Obudowa Nexusa 6 nie stanowi przykładu wyjątkowego kunsztu designerskiego inżynierów z Motoroli, ale telefon przy tym posiada cechy wyglądu, które są charakterystyczne dla wspomnianej marki. Czy Nexus 6 jest ładny? Cóż, to zależy od gustu, bo spotkałem się ze sprzecznymi opiniami. Model występuje w dwóch wariantach kolorystycznych — „cloud white” i „midnight blue”, my testowaliśmy ten drugi. Producent zdecydował się na zaproponowanie jednolitej konstrukcji bez możliwości demontażu tylnej klapki. Idą za tym pewne korzyści – telefon sprawia wrażenie solidnego, a przy tym jest dość smukły.
Przód urządzenia zdominował gigantyczny ekran AMOLED występujący tutaj w towarzystwie głośników stereofonicznych umieszczonych pod i nad panelem. Nie zabrakło też czujników, w tym do pomiaru natężenia światła. Na przednim panelu umieszczono również aparat do wideo rozmów. Krawędzie szkła Gorilla Glass 3 pokrywającego wyświetlacz zostały zaokrąglone, co nie tylko elegancko wygląda, lecz także daje pozytywne wrażenie podczas korzystania z telefonu. Pokrywa jest przy tym idealnie gładka i miło się ją dotyka. Miałem jednak problemy ze smugami i zabrudzeniami, które łatwo pozostawić na szybce.
Aluminiowe boki telefonu posiadają na rogach dodatkowe plastikowe elementy umieszczone na potrzeby modułów łączności. Znajdziemy tu jeszcze standardowy zestaw guzików i złącz: przyciski wybudzania i regulacji głośności po prawej stronie, wyjście audio i tackę na kartę nanoSIM na górze oraz złącze microUSB na dole. Wbrew wszystkim moim nadziejom, telefon nie posiada gniazda na zewnętrzną kartę pamięci. A szkoda.
Na tylnym panelu urządzenia znajdziemy dumnie prezentujący się aparat główny otoczony białym kręgiem z plastiku, w którym ukryto podwójną diodę doświetlającą, a pod nim logo producenta umieszczone w nieznacznym zagłębieniu oraz napis Nexus. Na samym dole umieszczono dodatkowy mikrofon. Plecy telefonu skrywają jeszcze dodatkowe elementy w postaci NFC oraz modułu łączności bezprzewodowej w standardzie Qi. Tył Nexusa 6 posiada wypukły kształt, który bardzo mi się podoba – nadaje on słuchawce opływowych kształtów, przez co sprzęt wydaje się szczuplejszy, niż w rzeczywistości jest.
Jakość wykonania obudowy stoi na najwyższym poziomie — nie dały o sobie znać żadne skrzypienia lub trzaski pracujących elementów. Pokrywa ekranu jest bardzo silna i nie ugina się pod naciskiem palców. Jej odporność na zarysowania zweryfikował czas. Nasz egzemplarz (już wcześniej testowany sądząc po stanie urządzenia) posiadał bardzo delikatne rysy, które były widoczne pod światło. Również tylny panel jest podatny na zniszczenia. Niewielkie zastrzeżenia kieruję pod adresem guzików fizycznych, które lekko się chyboczą. Do wad konstrukcji można zaliczyć gromadzący się kurz w zagłębieniach głośników multimedialnych.
Producent podjął śmiałą decyzję, kiedy zdecydował, że w Nexusie 6 zostanie zamontowany 6-calowy ekran. Obecnie najdroższe modele flagowe posiadają wyświetlacze nie większe, niż 5,5 cala, z kilkoma wyjątkami w postaci Nokii Lumii 1520 czy Samsunga Galaxy Note 4 lub Sony Xperia Z Ultra. Są to jednak modele dedykowane ścisłemu gronu odbiorców poszukujących rozwiązania będącego kompromisem pomiędzy telefonem a tabletem. Mnie osobiście fablety zniechęciły swoim brakiem poręczności, który zauważyłem także w przypadku testowanego modelu. Nawet wybranie numeru telefonu jest trudne, jeśli sytuacja zmusi nas do korzystania z telefonu przy użyciu jednej ręki.
Ekran Motoroli posiada odpowiednią do jego wielkości rozdzielczość — 2560 na 1440 pikseli, co daje gęstość matrycy równą 493 ppi. Producent ma tutaj rację, kiedy mówi, że Nexus 6 sprawdza się równie dobrze jako czytnik książek, odtwarzacz filmów czy urządzenie do surfowania po Sieci. Zagęszczenie pikseli jest na tyle duże, że czcionki są bardzo wyraźne i czytelne. Nexus 6 nie jest jednak liderem w tym segmencie — Samsung Galaxy Note 4 posiada tę samą rozdzielczość przy mniejszym, 5,7-calowym ekranie, podobnie co LG G3, który posiada 5,5-calowy ekran. Współczynnik zagęszczenia pikseli w tych modelach wynosi odpowiednio 551 ppi i 534 ppi.
Technologia wyświetlacza zamontowanego w Nexusie 6 pozostaje niezastąpiona w kategorii reprodukcji kolorów. Obok wyświetlaczy w telefonach Apple’a, matryce AMOLED należą do najlepszych zarówno pod względem kątów widzenia, jak i samej jakości wyświetlanego obrazu. System w Nexusie 6 nie posiada dodatkowej funkcji dostosowania profilu kolorystycznego wyświetlacza, ale w moim odczuciu ekran został odpowiednio skalibrowany. W czasie całego okresu testowania nie miałem absolutnie żadnych problemów z responsywnością wyświetlacza. Matryca obsługuje do 10 punktów dotyku, a do tego jest bardzo czuła.
Pomiary podświetlenia maksymalnego wskazały, że ekran świeci z maksymalną jasnością równą 280 cd/m2, przy czym taką wartość rejestrowaliśmy w górnej części ekranu. W dolnej przyrząd zarejestrował jasność dochodzącą do 257 cd/m2. Trochę dziwi takie rozgraniczenie, ponieważ różnica pomiędzy jednym a drugim to prawie 23 cd/m2.
Niewielką jasność maksymalną rekompensuje powłoka antyrefleksyjna, która w świetle słonecznym pozwala na zachowanie czytelności wyświetlanego obrazu, aczkolwiek znacznie lepiej wypada w tym przypadku konkurencja. Wyświetlacz w Nexusie 6 wydaje się po prostu za ciemny i kiedy bezpośrednio pada na niego światło słoneczne, trzeba wysilać wzrok. Z kolei jasność minimalna wynosi 18 cd/m2, co przyjmujemy za wartość prawidłową. Przy takim ustawieniu wyświetlacz świeci wystarczająco słabo, aby korzystanie z telefonu po ciemku było komfortowe.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…