Kilka tygodni temu, twórcy OnePlus One zapowiedzieli, że wkrótce na rynku pojawi się ich nowy produkt, który będzie próbą podbicia zupełnie nowego segmentu. Firma ogłosiła, że niedługo na sklepowe półki trafi ich powerbank, jednak wciąż nie wiadomo, czy to własnie to urządzenie jest tajemniczym, nowym produktem.
Power bank od OnePlus One będzie całkiem pojemny, bo w środku znajdzie się bateria o pojemności 10000 mAh, co pozwoli na kilka cykli ładowań większości popularnych telefonów na rynku. Ładowanie odbywać się będzie przez dwa porty USB. Urządzenie będzie dostępne w dwóch kolorach – białym i czarnym oraz w niesamowicie atrakcyjnej cenie wynoszącej 14,99 dolarów – około 60 zł. Będziecie mogli zakupić je tutaj od 17 marca.
Wygląda na to, że firma próbuje podążyć szlakiem sukcesu, który został wytyczony przez Xiaomi – firma ta, oprócz całkiem niezłych telefonów produkuje także popularne power banki, słuchawki, telewizory itd. Nie wiadomo czy i kiedy możemy spodziewać się takich produktów od OnePlus (oprócz powerbanka oczywiście), ale jeśli kolejne nowości od tego producenta mają być tak interesujące jak te dzisiaj – to ja nie mam nic przeciwko.
Źródło:UberGizmo
Nie dalej, jak wczoraj pisałem o tym, że wreszcie w legalny sposób będziemy mogli kupić w Polsce telefon OnePlus One. To oczywiście świetna informacja, podobnie zresztą jak kilka newsów z dzisiejszego dnia, które rzucają nowe światło na przyszłość tej firmy.
Ale po kolei – w kwietniu możemy spodziewać się prezentacji nowego produktu przygotowanego przez tę chińską firmę. Jak na razie, wiadomo o nim niewiele – na pewno nie będzie to kolejny telefon, możemy więc przestać się łudzić co do OnePlus One Mini, czy wersji pracującej pod kontrolą Windows Phone. Do głowy przychodzi też tablet albo smartwatch, niemniej jednak przedstawiciele firmy zdementowali i tę informację, mówiąc, że firma zamierza zaatakować zupełnie nowy segment rynku – trudno się domyślać o co chodzi – serwis z muzyką? Opaskę fitness?
Druga informacja dotyczy powoli zbliżającego się następcy OnePlus One, który kryje się pod wiele mówiącą nazwą OnePlus Two. Telefon ten miałby być w pełni metalowy i zaoferować swoim użytownikom odczucia dostępne dotychczas tylko dla urządzeń segmentu premium. Niemniej jednak – coś za coś, miałoby to zaowocować wyższą ceną, niż musieliśmy zapłacić za OnePlus One.
Tymczasem, w oczekiwaniu na premierę nowego urządzenia, możemy dalej zgłębiać możliwości poprzednika – w sieci pojawiło się zdjęcie prezentujące OnePlus One pracujący pod kontrolą Sailfish OS, systemu dotychczas zarezerwowanego dla telefonów Jolla. Trudno tu doszukiwać się informacji o tym, że OnePlus One planuje takie urządzenie (Jolla zaczęła ostatnio licencjonować swój system), to bardziej pokaz możliwości urządzenia.
Gdybyście chcieli na własne oczy przekonać się czym jest OnePlus One, to w poniedziałek w Warszawie odbędzie się spotkanie z pracownikami firmy i oficjalna prezentacja – niestety, nie ma już na nie miejsc, ale zawsze możecie próbować – jak nie drzwiami, to oknem.
Źródło:Ubergizmo & PhoneArena & GSMArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Amazon postanowił raz jeszcze zaskoczyć posiadaczy płatnego abonamentu, wyciągając prawdziwego asa z rękawa. The Last…
PKO BP, jak to ma w zwyczaju, wydał kolejną ważną wiadomość dotyczącą wszystkich klientów. Ta…
realme 14 Pro+ kupisz dzisiaj za bezcen w promocji. Fotograficzny średniak potężnie staniał od premiery…
Na rynek trafił właśnie nowy, ciekawy średniak. Mowa o vivo T4 5G, który zaoferuje przede…
Wygląda na to, że premiera modelu Motorola Razr 60 Ultra nie jest nikomu już potrzebna.…
Jest wytrzymały i tani, a do tego posiada dużą baterię. Producent właśnie zaprezentował swojego, nowego…