W ostatnich latach, można zarzucić Nokii wiele – można się spierać, czy przejście na Windows Phone było dobrą decyzją, niemniej jednak w portfolio Nokii znajdowały się także inne telefony, w tym bardzo wysoko cenione, tanie i proste urządzenia z klasyczną klawiaturą i bez dotykowego ekranu – tzw. feature-phone. Kiedy Microsoft zdecydował o zakupie Nokii, prawie natychmiast podjął decyzję o zakończeniu ich produkcji. Ten segment rynkowy ma zastąpić kolejne, ultra-tanie urządzenie pracujące pod kontrolą Windows Phone, o którym dowiadujemy się coraz więcej.
Niezbyt lubiany Stephen Elop, zapowiedział niedawno, że Microsoft stara się coraz bardziej monetyzować swoje usługi i krokiem do tego ma być masowa produkcja tanich urządzeń – choć średnio rozumiem zależność, bo większa liczba użytkowników Lumii wcale nie oznacza większych płatności za usługi Microsoft, zwłaszcza w segmencie tanich telefonów. Microsoft w tym celu szykuje kolejną tanią Lumię, której cena oscylować ma w granicach 55 dolarów. Za niecałe 200zł otrzymamy 4-calowy ekran w rozdzielczości 800×480 i dwurdzeniowy procesor Snapdragon wspierany 1 gigabajtem pamięci. Nie wiadomo kiedy odbędzie się premiera tego telefonu, wiadomo jednak, że aktualnie testowany jest w Indiach, gdzie Microsoft utrzymuje mocną pozycję – ma 10% rynku.
Prawdę mówiąc – nie rozumiem tej decyzji, ani też nie cieszy mnie kolejny tani telefon z Windows Phone. Niektóre urządzenia z rodziny Asha były dostępne w porównywalnej cenie i lepszej jakości niż np. Lumia 435, zaś oferowały to samo i miały po prostu swój urok. Poza tym – znam osobiście ludzi (młodych!), którzy i za tysiąc lat nie przestawią się na urządzenia z dotykowymi ekranami. Kto więc zagospodaruje tę nisze rynkową?
Źródło:WMPowerUser
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.