Sony Xperia E4 jest dostępny w dwóch wariantach — E4 i E4g. Niniejszy test dotyczy tego pierwszego, który w odróżnieniu od Xperii E4g nie oferuje łączności LTE.
Dane podstawowe | |
Wymiary | 75 x 137 x 10.5 mm |
Waga | 144 g |
Obudowa | klasyczna (zdejmowana osłona baterii) |
Standard sim | Micro-sim |
Data premiery | 2015 |
Ekran | |
Typ | IPS 5.0'', rozdzielczość 960x540, 220 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | MediaTek MTK6582 |
Procesor | 1.3 GHz, 4 rdzenie (ARM Cortex-A7) |
GPU | Mali-400MP2 |
RAM | 1 GB |
Bateria | 2300 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD do 128GB |
Porty | USB (microUSB) |
Pamięć użytkowa | 8 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 4.4.4 KitKat |
Łączność | |
Transmisja danych | UMTS |
WIFI | 802.11 a/b/g/n |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.1 z A2DP i apt-X |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 5 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 2 MP, wideo HD Ready (1280x720), 30 kl/s |
Nie taki plastik zły, jakim go malują, jeśli oczywiście ktoś wie, jak się z nim obchodzić. Sony Xperia E4 jest pozycją znacznie tańszą od flagowych telefonów producenta, co znajduje swoje przełożenie w wykorzystanych przez Japończyków materiałach. Xperia E4, podobnie jak jej poprzedniczka, posiada plastikową obudowę o charakterystycznej chropowatej fakturze na tylnych pleckach. Telefon nie wyślizguje się z dłoni, a dzięki odpowiednim rozmiarom bardzo komfortowo się z niego korzysta.
Podczas projektowania następczyni dla Xperii E3, Sony najwyraźniej doszło do wniosku, że nie chce sprzedawać kolejnego tak samo wyglądającego telefonu, toteż Xperia E4 otrzymała zupełnie nowe wzornictwo. Nie przeprowadzono rewolucji, a dobrze zaplanowaną ewolucję. Bryła słuchawki otrzymała odrobinę jajowata kształt — zaokrąglono rogi urządzenia, a tylna klapka jest delikatne wybrzuszona na krawędziach. Szkoda, że model jest dostępny wyłącznie w dwóch wersjach kolorystycznych (biały i czarny), ponieważ jego odrobinę frywolny charakter obudowy ginie w stonowanej czerni.
Na froncie urządzenia zamontowano duży, bo 5-calowy ekran, nad którym umieszczono kamerę do wideo rozmów, czujnik pomiaru natężenia światła oraz diodę powiadamiającą — element, od którego producenci raczej stronią. Zauważymy też, że na dole i na górze telefon posiada charakterystyczne szpary. Nie dajmy się nabrać! Nie są one zarezerwowane dla frontowych głośników stereo, lecz dla głośnika do rozmów i mikrofonu. Niezła sztuczka, Sony!
Na prawym boku telefonu znajdziemy czarny guzik do regulacji głośności oraz charakterystyczny srebrny do wybudzania słuchawki. Port microUSB umieszczono na lewym boku, co nie jest specjalnie złym miejscem, bo pozwala na wygodną obsługę telefonu podczas ładowania baterii. Jednakże muszę tutaj wspomnieć o tym, że w zestawie znajdziemy bardzo krótki kabel USB. Na tyle krótki, że większość użytkowników będzie musiała go wymienić na dłuższy. Gniazda microSD i microSIM schowano pod zdejmowalną tylną klapką telefonu, natomiast Sony nie pozwala na demontaż baterii. Ta została na stałe utwierdzona w korpusie telefonu.
Xperię E4 charakteryzuje fantastyczna jakość wykonania. Niestety, wszystko do czasu. Telefony z wymiennym akumulatorem są z zasady narażone na skrzypienia nieodpowiednio spasowanych elementów. Na początku nie zaobserwowałem takiego defektu w testowanym modelu, lecz kilkukrotny montaż i demontaż klapki spowodowały, że jej zaczepy w jednym miejscu stały się luźniejsze. Wtedy też zaczęły dawać o sobie znać ciche skrzypienia. Z kolei guziki fizyczne są stabilne i posiadają odpowiedni skok, co należy do rzadkości. Mam natomiast zastrzeżenia dotyczące powłoki ekranu. Sony twierdzi, że użyło szkła o podwyższonej odporności na zarysowania, ale materiał jest mimo wszystko dość elastyczny i ugina się pod mocniejszym naciskiem, co powoduje powstawanie „plam” na wyświetlaczu.
Dzięki 5-calowemu wyświetlaczowi, Sony Xperia E4 upodobniła się mocniej do dostępnych w sprzedaży pozycji ze średniej półki cenowej. Ekran o podobnym rozmiarze znajdziemy w LG G3s, Motoroli G 2 gen. czy Sony Xperii M2. Wielkość matrycy nie powinna jednak przerażać użytkowników, którzy nie przepadają za dużymi telefonami. 5-cali to optymalna wielkość wyświetlacza, która jest kompromisem między użytecznością a poręcznością. Posiadacze większych dłoni bez problemu obsłużą telefon jedną ręką.
Sony zamontowało w E4 matrycę IPS o bardzo dobrych kątach widzenia i szerokiej palecie barw. W odróżnieniu od rozwiązań spotykanych w droższych telefonach, w E4 możemy zauważyć lekkie odbarwienie ekranu przy rzucie izometrycznym, które nie wynika z samej matrycy. Winowajczynią najprawdopodobniej jest sama powłoka pokrywająca ekran. Zapewniam jednak, że opisany mankament nie przeszkadza w codziennym użytkowaniu.
Wyświetlacz pracuje w rozdzielczości 960 na 540 pikseli, dając przy tym obraz o ostrości 220 ppi. Konkurencja może pochwalić się bardziej wyrazistymi ekranami — na przykład LG G3s oferuje obraz o rozmiarze 1280 na 720 pikseli (294 ppi). Patrząc więc na samą rozdzielczość ekranu, można dojść do wniosku, że Sony ugrzęzło w przeszłości. Wynikające z tego konsekwencje są łatwe do przewidzenia — wyświetlane na E4 litery tekstu są postrzępione, a zdjęcia mało wyraźne. W stosunku do Xperii E3 (218 ppi) nie zauważymy żadnej poprawy.
Testowany model posiada dość słabe podświetlenie, którego maksymalna intensywność wynosi zaledwie 327 cd/m2. Trudno się obsługuje telefon w słoneczne dni, ponieważ wtedy czytelność ekranu znacznie spada. Nie kryję zdziwienia, ponieważ w E3 w analogicznym teście zarejestrowaliśmy niemal dwukrotnie wyższą wartość. Nocnych marków ucieszy, że podświetlenie minimalne wynosi 17 cd/m2 — nie będzie ono mocno razić w oczy podczas korzystania z telefonu po ciemku.
W zapowiedzi do testu pojawiały się komentarze, że ekran E4 ma problemy z dotykiem. Niczego takiego nie spostrzegłem w przypadku testowanego przeze mnie egzemplarza. Panel jest wystarczająco czuły i nie miałem z nim żadnych problemów. Wydaje mi się jednak, że telefon ma problemy z wystarczająco szybką reakcją na wydawane komendy, o czym napiszę szerzej w akapicie poświęconym wydajności sprzętowej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…