Dane podstawowe | |
Wymiary | 137 x 68 x 7.4 mm |
Waga | 133 g |
Obudowa | jednobryłowa (bez opcji demontażu tylnej klapki) |
Standard sim | Micro-sim |
Data premiery | 2015 |
Ekran | |
Typ | IPS 4.7'', rozdzielczość 1280x720, 312 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | MediaTek MTK6592 |
Procesor | 1.4 GHz, 8 rdzeni (ARM Cortex-A7) |
GPU | Mali-450 MP4 |
RAM | 1 GB |
Bateria | 2000 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 128GB |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 16 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 4.4.2 KitKat |
Łączność | |
Transmisja danych | UMTS |
WIFI | 802.11 b/g/n (2,4 GHz i 5 GHz) |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.0 |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 8 MP, wideo FullHD (1920x1080), 16 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 5 MP, wideo VGA (640x480), 28 kl/s |
Jak już wspominałem w zapowiedzi testu, głównym atutami modelu Infinity są jego wygląd i jakość wykonania. Wizualnie telefon odpowiada stylistyce linii Sony Xperia, a najbardziej podobny jest do pierwszej Xperii Z. Nie jest więc specjalnie oryginalnym projektem, ale robi rewelacyjne pierwsze wrażenie i mało która pytana przeze mnie osoba potrafiła prawidłowo oszacować cenę urządzenia (najczęściej sprzęt wyceniano na więcej, niż 1000 zł). Nic w tym zaskakującego, ponieważ przeszklona konstrukcja o stonowanej, lecz gustownej kolorystyce siłą rzeczy kojarzy się z prestiżem, szczególnie że została wykonana z najwyższą dbałością o szczegóły.
Z tyłu i z przodu mamy do czynienia ze szkłem Gorilla Glass 3. Jest to materiał o większej odporności na zarysowania, który w praktyce okazuje się dobrze spełniać swoją funkcję. Podczas testów używałem telefon przez większość czasu bez żadnej ochrony i nie zauważyłem praktycznie żadnej rysy na tafli zarówno z przodu, jak i z tyłu. Ramki wykonano z trudnego do zidentyfikowania tworzywa, o wyglądzie aluminium, jednak cechach charakterystycznych dla plastiku. Podobnie, jak w Xperii Z, wystają one minimalnie ponad powierzchnię przedniej i tylnej ściany urządzenia, przez co chronią przed stłuczeniem szkła przy upadku.
Jakość wykonania i spasowania elementów jest najwyższych lotów. Konstrukcja jest sztywna i solidna a trzy przyciski fizyczne, znajdujące się na prawej krawędzi, są idealnie osadzone na swoich miejscach. Jedyną niedoskonałością w tej kwestii jest stosunkowo mała sztywność szkła pokrywającego wyświetlacz. Naciskając mocniej na ekran można więc zobaczyć charakterystyczne plamy nazywane przez nas „efektem jacuzzi”. Obudowa testowanego telefonu jest nierozbieralna, przez co jej spasowanie nie powinno ulec jakiejkolwiek zmianie wraz z użytkowaniem. Dostęp do karty SIM i pamięci mamy poprzez wysunięcie szufladki za pomocą dołączonego do zestawu kluczyka.
Wraz z telefonem, producent przysłał nam do przetestowania także dedykowane etui. Jest to pokrowiec z klapką i okienkiem, na wzór samsungowego S-View. Jest on bardzo spójny stylistycznie z wzornictwem samego telefonu i tak jak on, wykonany z najwyższą dbałością o szczegóły. Akcesorium bardzo płynnie współpracuje z telefonem – zaświeca wyświetlacz od razu po otwarciu i wyświetla godzinę oraz datę od razu po zamknięciu. Szkoda tylko, że nie pokuszono się o programowe rozwinięcie jego funkcjonalności, ponieważ jedyną funkcją jaką możemy wykonywać przez otwór klapki jest odbieranie/odrzucanie połączeń.
Telefon tradycyjnie wyposażono w dwa wejścia przewodowe: audio 3,5 mm i micro USB. Jedno znajduje się na górnej, a drugie na dolnej krawędzi, dzięki czemu nie ma możliwości, aby ze sobą kolidowały. Główny głośnik telefonu znajduje się w dolnej części tylnej ściany urządzenia. Nie gra specjalnie dobrze, ale pełni swoją funkcję jak należy i zapewnia dobrą słyszalność dzwonków i powiadomień. Do słuchania muzyki nadaje się tylko awaryjnie. Warto zwrócić uwagę na obecność diody powiadomień, która znajduje się tuż obok prawego, górnego rogu i świeci na czerwono.
Wyświetlacz to 4,7-calowy IPS o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli. To bardzo dobra jednostka, oferująca ładne kolory i wystarczające zagęszczenie pikseli – 312 na cal. Barwy są zbliżone do naturalnych, mocno nasycone, jednak daleko im do przesady. Biel jest chłodna i czysta (widoczne jest przesunięcie w stronę zimnych barw). Głębia czerni pozostawia nieco do życzenia, szczególnie przy mocniejszym podświetleniu. W konstrukcji wyświetlacza zastosowano rozwiązanie OGS (One Glass Solution) dzięki czemu wyświetlany obraz wydaje się być niemal na powierzchni szkła, a z natury dobre, IPS-owe kąty widzenia wydają się być dzięki temu jeszcze szersze.
Rozpiętość skali regulacji jasności jest dobra, ale nie rewelacyjna. Zastrzeżenia można mieć właściwie tylko do jej minimalnej wartości, która wynosi 60 cd/m2 (nie sprzyja to czytaniu w ciemności). Maksymalna osiąga 464 cd/m2, dzięki czemu nawet przy mocnym świetle słonecznym ekran jest w stanie podświetlić się na tyle mocno, aby zachować satysfakcjonującą czytelność.
Panel dotykowy pracuje bez większych zastrzeżeń – obsługuje do 5 punktów i nawet przy maksymalnym wykorzystaniu jego możliwości nie sprawia żadnych problemów, działając tak, jak tego od niego oczekujemy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…