We wrześniu ubiegłego roku informowaliśmy Was o wycieku zdjęć telefonu BlackBerry Storm 3. W sieci krążyły wówczas sprzeczne plotki dotyczące daty realizacji nowego sprzętu z oferty RIM. Potem sprawa trochę ucichła, by wrócić i ponownie zaciekawić internautów. Okazuje się, że słuchawka o kodowej nazwie Monaco pojawi się na rynku dopiero w III kwartale 2011 roku. Termin dość odległy, więc znów zdążymy zapomnieć. A co właściwie jesienią zamierza zaprezentować nam kanadyjski producent?
BlackBerry Storm 3 wyposażono w procesor Qualcomm o częstotliwości taktowania 1,2 GHz, 3,7 – calowy wyświetlacz o rozdzielczości 800×480 pikseli oraz aparat 5-Mpix z możliwością nagrywania wideo w rozdzielczości 720p. Smartfon posiada 786 MB pamięci RAM, a także 4 GB wbudowanej pamięci, czytnik kart microSD oraz moduły Bluetooth, Wi-Fi, GPS i NFC. Rozmiary urządzenia wynoszą 120x62x11,5 mm. Sprzęt współpracować ma z systemem operacyjnym BlackBerry OS w wersji 6.1. Co ciekawe na jego pokładzie znajdą się magnetometr, akcelerometr i czujnik zbliżeniowy. Należy to chyba odbierać jako zapowiedź wprowadzenia do słuchawki gier mobilnych.
Do sieci wrzucony został krótki film, na którym możemy zobaczyć (prawdopodobnie) nową słuchawkę kanadyjskiego producenta. Prezentuje się całkiem nieźle i pewnie będzie się cieszyć sporym zainteresowaniem wśród klientów. Choć cena z pewnością nie zachęci tłumów do zakupów.
Źródło: blackberrycool
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…