Tydzień temu przyjrzeliśmy się nieco ManiaKalnym Okiem jednej z największych i najgłośniejszych rewelacji ostatnimi czasy, a mianowicie nowo powstałemu sojuszowi Nokii i Microsoftu. Pojawiało się wiele głosów wróżących zarówno powodzenie tej współpracy, jak i jej kompletne fiasko. Teraz przyszła pora na dwa nowe i dość istotne fakty dotyczące owej sprawy.
Po pierwsze: Nadzieje HTC co do możliwości zaimplementowania interfejsu Sense na Windows Phone 7 zostały najpewniej pogrzebane. Przynajmniej na razie, bo okazało się, że wolną rękę w modyfikowaniu wizualnej strony systemu dostał nikt inny jak Nokia, a takiego asa raczej szybko z ręki nie wypuszczą. Informacja ta pochodzi w zasadzie z pierwszej ręki, bo od jednego z członków zarządu fińskiego przedsiębiorstwa, pana Niklasa Savandera, który wspomniał o tym w jednym z wywiadów. Zmiany nie mają być jednak drastyczne, tak aby nie sprawiały dużych problemów przy aktualizacji systemu.
Wielu twórców oprogramowanie wyraziło żal z powodu podjęcia omawianej współpracy. W odpowiedzi Nokia zdecydowała się wyciągnąć w ich kierunku rękę (czyt. poczęstować kiełbasą, aby nie przerzucili się na konkurencyjne systemy). Ogłoszono bowiem, że otrzymają oni (nie powiedziano kto konkretnie) Nokię E7 oraz nienazwany jeszcze model z systemem Microsoftu. Obiecano również pokrycie kosztów rejestracji na Nokia World/Developer Summit oraz zapewnienie darmowej pomocy technicznej na wszystkie urządzenia tej firmy przez trzy miesiące.
Źródło: gsmarena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…