Tim Cook, który tymczasowo pełni funkcję dyrektora Apple, poinformował, iż jego firma nie zamierza wypuszczać na rynek sprzętu „tylko dla bogatych”. Według Cook’a korporacja z Cupertino stara się dotrzeć do różnych odbiorców i stać się ważnym graczem na wszystkich rynkach. Czy mamy do czynienia ze zmianą polityki firmy?
Zdaniem analityków, wypowiedź Tima Cook’a po raz kolejny potwierdza niedawne plotki, zgodnie z którymi Apple zamierza w najbliższym czasie wypuścić tanią wersję iPhone’a. Eksperci nie wykluczają, że amerykański gigant będzie sprzedawać takie smartfony z pominięciem pośredników (operatorów).
Ubiegły miesiąc przyniósł nam kilka newsów, a nawet dłuższych artykułów, z których można było się dowiedzieć, iż Apple zamierza w najbliższym czasie zaanonsować model iPhone’a w cenie około $200 (około 600 PLN). Kwota ta miałaby być ceną bez podpisywania umowy z operatorem. Jedni eksperci zapewniali, że najprawdopodobniej będzie to pomniejszona wersja najnowszego smartfona amerykańskiej korporacji, inni z kolei przekonywali, iż rozmiary urządzenia nie ulegną zmianie. Spekulacje odnośnie tanich produktów Apple pojawiły się po tym, jak wypłynęły informacje mówiące, że firma Jobsa poszukuje tanich elementów do budowy smartfonów.
Wczoraj poinformowaliśmy Was o prawdopodobnym usunięciu ze stanowiska szefa designu amerykańskiej korporacji. Od dawna mówi się też o odejściu z firmy jej CEO, czyli samego Steve’a Jobsa. Teraz pojawiają się plotki, dotyczące rozszerzenia oferty firmy. Niewątpliwie coś się dzieje w firmie – pytanie w którą stronę to zmierza… ? Myślicie, że po wypuszczeniu na rynek iPhone’a za 600 PLN ludzie masowo ruszą do sklepów?
Źródło: businessinsider
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.