Stosunkowo niewielki akumulator o pojemności 1560 mAh zapewnia zaskakująco dobre czasy pracy na jednym ładowaniu. Rozsądne gospodarowanie energią przez system, niska moc podświetlenia i mało energochłonne podzespoły sprawiają, że telefon przy umiarkowanie intensywnym użytkowaniu spokojnie wytrzymuje 2 dni. W naszych testach nie pobił może żadnego rekordu, ale jego rezultaty są zadowalające – szczególnie, że pojemność akumulatora początkowo wzbudziła nasze obawy.
Wszystkie pomiary zarejestrowaliśmy przy luminacji sprowadzonej do poziomu 150 cd/m2 (ustawienie średnie), a zatem trochę wyższej, niż zakładają nasze standardowe ustawienia. Ładowanie baterii do pełna trwa nieco ponad półtorej godziny. Sprzęt można zasilać także poprzez kabel USB podłączony do komputera, jednak trwa to zauważalnie dłużej.
Telefony Nokii (a później Microsoftu) zawsze, nawet w tańszych modelach, trzymały dobry poziom. Nie inaczej jest w przypadku testowanej Lumii 532, która mimo bardzo niskiej ceny wciąż potrafi zrobić przyzwoite zdjęcie. 5-megapikselowy przetwornik w świetle dziennym wykonuje fotografie o ładnej kolorystyce i akceptowalnej szczegółowości. Ostrość samego obrazu jest uzależniona w dużym stopniu od stabilności chwytu fotografa, ponieważ aparat jest bardzo czuły na wszelkie drgnięcia ręki. Dużo gorzej wypadają natomiast zdjęcia zrobione przy sztucznym oświetleniu – są bardzo niedokładne, jaśniejsze punkty są rozmazane, występuje bardzo dużo szumów. Brak diody doświetlającej sprawia, że w takim przypadku nie ma innego wyjścia, jak poszukać innego aparatu.
Materiał wideo jest niestety słabej jakości. Sama rozdzielczość 480p nie byłaby dużym problemem, jednak szczegółowość nagrań wydaje się być niższa, niż można by oczekiwać nawet po tej stosunkowo niewielkiej wartości. Płynność obrazu także pozostawia wiele do życzenia – niezależnie od dynamiki obiektu, który nagrywamy.
Lumię 532 wyposażono także w przednią kamerkę do wideorozmów, co jest nowością w najtańszych smartfonach tej serii – samą jej obecność należy więc zaliczyć na plus. Jakość zdjęć wykonywanych 2-megapikselowym aparatem jest jednak słaba, podobnie jak filmów. Awaryjnie, do wideorozmów powinno wystarczyć. Niektórzy, w szczególności zapewne kobiety docenią fakt, że rozmówca nie dostrzeże na ich twarzy żadnych niedoskonałości. 😉
Do obsługi aparatu służy aplikacja Lumia Camera, która posiada szereg funkcji związanych z regulacją parametrów zdjęcia i podstawowej jego obróbki. Mamy możliwość ustawiania ekspozycji, czasu migawki i zabawę zdjęciami seryjnymi. Niestety, program działa dosyć wolno, autofokus potrzebuje chwili aby wyostrzyć, a sam proces robienie zdjęcia nie jest tak szybki, jak w wyższych modelach.
Słuchawka świetnie sprawdza się w swoim najprostszym przeznaczeniu – czyli prowadzeniu rozmów telefonicznych. Głośniczek jest odpowiednio donośny, a mikrofon, mimo braku wsparcia ze strony dodatkowej jednostki, sprawdza się w swojej roli jak należy. Aplikacja telefonu jest dokładnie taka sama, jak w każdym telefonie z Windows Phone – prosta i ergonomiczna.
Telefon obsługuje posiada dwa gniazda na karty SIM (standard micro SIM). Można ich używać tylko w trybie standby – kiedy przez jedną prowadzimy rozmowę, druga jest uśpiona. Obie karty obsługują połączenie 3G. Nie zabrakło wsparcia dla sieci Aero2.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nowego Xiaomi pokochasz za pojemną baterię i wysoką wydajność. Xiaomi Redmi Turbo 4 ujawnił część…
Ta gra to interaktywny film, który stał się niemałym hitem w oczach krytyków i graczy.…
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…