Od dawien dawna, wielu producentów eksperymentuje z telefonami posiadającymi dwie (i więcej) kamer – były już telefony pozwalające na robienie modnych, choć mało przyszłościowych zdjęć 3D, czy też zbieranie dodatkowych informacji o fotografowanym obrazie. Kolejną firmą, która planuje takie eksperymenty jest Samsung – w przyszłym roku możemy spodziewać się smartfona z podwójną kamerą.
Źródła prosto z Korei donoszą, że twórcy sprzętu w mobilnych kamerach dotarli już „do ściany” i nie bardzo są w stanie polepszyć jakość zdjęć tradycyjnymi metodami – praw optyki już się nie przeskoczy. Dlatego też wszyscy w pocie czoła pracują nad alternatywnymi rozwiązaniami. Ponoć efekty są bardzo zadowolające i telefon z podwójną kamerą ma być dla Samsunga zupełnie nowym otwarciem.
Choć Samsung twierdzi, że takie rozwiązanie pozwoli na robienie lepszych zdjeć w ciemnościach czy obiektów w ruchu, to ja szczerze wątpie w sens podwójnej kamery. Większość telefonów z wyższej półki robi już bardzo dobre zdjęcia i powoli zanika potrzeba ich ulepszania – w sam raz nadają się do zastosowań do jakich zostały stworzone, spokojnie są w stanie zastąpić kompaktowe aparaty, a profesjonalnymi lustrzankami nigdy nie będą.
Źródło:PhoneArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.