Spis treści
- Wideo test / Obudowa
- Ekran / Bateria
- Rozmowy / Aparat
- Wydajność
Jakość rozmów / pisanie wiadomości / funkcje Edge
Jakość rozmów telefonicznych w przypadku obu Galaxy S6 była zadowalająca — głośnik posiada stosowną donośność i klarowność emitowanego dźwięku. Nie miałem też problemów z porozumieniem się w hałaśliwym środowisku. Nie zauważyłem też, aby trzymanie telefonu w konkretnej pozycji miało wpływ na zasięg sieci komórkowej.
5,1-calowy ekran może budzić zastrzeżenia tych, którzy przepadają za obsługą telefonu jedną ręką. W istocie, przeważnie musiałem się posiłkować drugą dłonią. Zabrakło tutaj rozwiązania, które jak w iPhone’ie 6 pomagało w korzystaniu z pokaźniejszego ekranu. Jeśli jednak ktoś się będzie przesiadać z Galaxy 4 lub 5, zmiana będzie mniej drastyczna.
Standardowo instalowana klawiatura ekranowa pozwala na bardzo wygodne i szybkie wpisywanie tekstu. Nie sądzę, aby trzeba było szukać alternatywy w sklepie Google’a. I tak, obsługuje Emoji. 😉
Funkcje modelu Edge
Dotarliśmy do miejsca, w którym warto wspomnieć o udogodnieniach płynących z zagiętych krawędzi ekranu Galaxy S6 Edge. Wcześniej nie poruszałem tego tematu, ponieważ głównie służą one do łatwiejszego wybierania predefiniowanych kontaktów i odbioru notyfikacji. Kiedy przesuniemy palcem w górnej części ekranu od krawędzi urządzenia do środka wyświetlacza, wysunie się belka pozwalająca na przypisanie kilku kontaktów.
Oczywiście w ustawieniach znajdziemy stosowną pozycję, która pozwoli dodatkowo skonfigurować sposób wyświetlania powiadomień. Na przykład, kiedy telefon leży ekranem w dół i zadzwoni do nas któryś z numerów zapisanych na belce skrótów, ekran wyświetli przypisany kontaktowi kolor. Efekciarstwo w pełnej okrasie.
Zagięty obszar może wyświetlać też dodatkowe informacje, kiedy telefon jest w stanie uśpienia. Istnieją tutaj dwie możliwości: stałego wyświetlania zegara lub przeglądu wszystkich powiadomień po wcześniejszym aktywowaniu paska (trzeba energicznie przesunąć palcem po ekranie w miejscu zagięcia). Ot, całe udogodnienie.
Aparat fotograficzny
Aby Samsung Galaxy S6 mógł stać się telefonem kultowym, musi sobie poradzić w każdej sytuacji, w której kultowi ludzie będą go potrzebować. Głównie dotyczy to aparatu. Musi pozwolić na uwiecznienie ważnego momentu niezależnie od panujących warunków oświetleniowych. Liczy się szybkość, dokładność i jakość.
Samsung obiecuje, że nowy Galaxy S6 ma zapewnić szybsze wykonywanie fotografii, a wbudowany aparat ma sobie świetnie radzić w środowisku, gdzie panuje mała ilość światła zastanego. Taki efekt ma zapewnić 16-megapikselowy czujnik Sony IMX240 z lampą błyskową oraz portem podczerwieni pulsometru wykorzystywanym do pomiaru ostrości. Brzmi pięknie, ale od momentu premiery S6 na światło dzienne wyszła informacja, że nie każdy egzemplarz posiada wspomniany moduł.
Z sensorem Exmor IMX240 spotkaliśmy się już w Samsungu Galaxy Note 4; poniżej dokładniejsza specyfikacja aparatu Galaxy S6 i S6 Edge:
- 1/2,6-calowa matryca
- 16 megapikseli
- przesłona f/1,9
- optyczna stabilizacja obrazu
- nagrywanie 4K
- frontowa matryca 5 MP (nagrywanie 4K UHD)
Tym razem za priorytet producent obrał sobie umożliwienie szybkiego robienia zdjęć, a to wiąże się z dwoma cechami: natychmiastowy dostęp do aparatu oraz błyskawiczna jego reakcja. Przyznam, że udało się Samsungowi tego dokonać. Od uruchomienia aplikacji do zrobienia zdjęcia dzielą nas dosłownie ułamki sekundy. W nowej edycji nakładki udostępniono kolejny, dodatkowy sposób przejścia do aplikacji aparatu — poprzez podwójne kliknięcie w guzik domowy. To duże ułatwienie, ale niektórym będzie trudno się nauczyć tego skrótu.
Pomimo dużej promocji możliwości aparatu, w tym podkreślania jego wyższości ponad iPhone’em, Samsung Galaxy S6 nie otrzymał fizycznego spustu migawki, a szkoda. Bo telefon zachęca do robienia zdjęć. Aplikacja aparatu zyskała na przejrzystości, przez co łatwiej się z niej korzysta. Jest przy tym bardzo bogata w opcje, które nie zawężają się do wyboru trybów fotografowania, lecz także umożliwiają bogaty tryb profesjonalny, gdzie dobierzemy paramtry ISO, balansu bieli i inne.
Przykładowe, wykonane za dnia fotografie cieszą oko. Prezentują bogatą paletę barw, charakteryzują się dużą wiernością oraz bogactwem detali. Aparat zaskoczył mnie tym, jak jasne zdjęcia potrafi wykonać, ale odbywa się to kosztem ogólnych wrażeń estetycznych. Jeśli porównać zdjęcia wykonane w tej samej scenerii Galaxy S6 i iPhone’em 6, to zauważymy, że fotografie wykonane tym drugim mają silniejszy kontrast i moim zdaniem wyglądają lepiej. Ale to także kwestia gustu.
iPhone 6 z reguły robi ciemniejsze zdjęcia, co niekoniecznie sprawdza się w fotografowaniu po zmroku. Tutaj Samsung radził sobie świetnie, lecz nie bez pewnych problemów. Na niektórych zdjęciach pojawiają się szumy, a ilość detali zdaje się maleć. W razie czego mamy do dyspozycji lampę błyskową, która daje silne światło. Kolejny raz trzeba podkreślić szybkość wykonywania fotografii.
S6 nagrywa filmy wideo w maksymalnej rozdzielczości 3840 na 2160 pikseli (4K UHD), ale do wyboru mam jeszcze inne możliwości: 2560 na 1440 pikseli oraz 1080p (60 i 30 kl/s). Filmy prezentują się całkiem nieźle, nawet w pochmurny dzień. Obraz jest ostry, dźwięk wiernie zarejestrowany i nie mam powodów do kręcenia… nosem. Wideo nagrane nocą jest ładnie rozjaśnione, ale tu już widać sporą ilość szumów. Z ciekawszych dodatków można wymienić możliwość kręcenia filmów w zwolnionym tempie.
Przykładowe zdjęcia
Z i bez lampy błyskowej
Galaxy S6 kontra iPhone 6
Galaxy S6 | iPhone 6 |
Przykładowe filmy
Spis treści
- Wideo test / Obudowa
- Ekran / Bateria
- Rozmowy / Aparat
- Wydajność
Ceny Samsung Galaxy S6
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.