Jakiś czas temu informowaliśmy was o tym, że MediaTek przygotowuje pierwszy na świecie 10-rdzeniowy procesor do urządzeń mobilnych. Wkrótce potem poznaliśmy kolejne konkretne informacje na ten temat: układ o nazwie MT6797 będzie wyposażony w dwa rdzenie Cortex-A72 i dwa razy cztery rdzenie Cortex-A53. Informacje te wywołały na gsmManiaku bardzo ciekawą dyskusję na temat zasadności takiego rozwiązania. Takiego dylematu nie ma jednak MediaTek i jak się właśnie okazało również Qualcomm, który także pracuje nad własnym, 10-rdzeniowym procesorem o nazwie Snapdragon 818.
Qualcomm Snapdragon 818 ma składać się z 4 rdzeni Cortex-A72, które cechować się będą taktowaniem o częstotliwości 2.0 GHz, dwóch rdzeni Cortex-A53 o taktowaniu 1.6 GHz oraz czterech kolejnych rdzeni Cortex-A53, ale o niższym taktowaniu pojedynczego rdzenia – 1.2 GHz. Układ ma wspierać pamięć RAM typu LPDDR4, LTE Cat. 10 i ma być wykonany w 20nm procesie technologicznym. Za wydajność graficzną odpowiadać ma Adreno 532.
Widać więc wyraźnie, że pogoń za cyferkami szybko się nie skończy. Pierwsze pytania o sens takiej pogoni padały już przy okazji pojawiania się pierwszych czterordzeniowych procesorów w smartfonach, więc teraz zapewne ich ilość będzie rosła wprost proporcjonalnie do ilości kolejnych dodawanych rdzeni, bo niewątpliwie taka sytuacja będzie miała miejsce. A pomyśleć, że swego czasu Qualcomm ośmiordzeniowe procesory nazywał głupotą.
A Wy co na ten temat sądzicie? Czy uważacie, że kolejne rdzenie w smartfonach są konieczne, czy raczej producenci (zarówno procesorów jak i smartfonów) powinni się skupić na czymś innym?
źródło: stjsgadgets
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.