Zapewne dla większości z Was nie jest to rozwiązanie nowe, być może już przetestowane, a jeżeli nie, to przynajmniej rozpracowane na tyle żeby wyrobić sobie takie czy inne zdanie.
Z ubezpieczeniami urządzeń mamy do czynienia na co dzień i dotyczą one przeróżnych segmentów.
Dziś jednak skupiamy się na ubezpieczeniach oferowanych przez czterech czołowych operatorów komórkowych w Polsce, a więc: Play, Plus, T-mobile oraz Orange. Postaram się odpowiedzieć na kilka pytań, typu: za ile, z czym należy się liczyć, czy gra jest warta świeczki, etc.
Obecnie, zawierając przykładowo nową umowę z urządzeniem możemy spotkać się z sytuacją, w której to pracownik danej sieci zaoferuje nam dodatkowe ubezpieczenie od nieszczęśliwych wypadków. Według opinii sprzedawców sprawi ono, że sprzęt zostanie wymieniony lub naprawiony niezależnie od okoliczności jego uszkodzenia.
No cóż… w tym miejscu już często pojawia się pierwszy problem, a dokładniej rzecz ujmując na tym już etapie (zazwyczaj) mamy do czynienia z wprowadzeniem klienta w błąd. W rzeczywistości bowiem okazuje się, że w przypadku wystąpienia jakiegoś problemu z akcesorium operator niekiedy nie naprawi nam naszego urządzenia po kosztach bądź też nie wymieni go na nowe.
Tyle tytułem wstępu – czas na konkrety. No to do dzieła!
Bezpieczny Telefon to oferta ubezpieczenia przygotowana dla abonentów Play we współpracy z firmą Metlife Europe Insurance Limited.
Na stronie operatora na wstępnie otrzymujemy informację, że celem programu jest zapewnienie użytkownikowi spokoju i poczucia pełnego komfortu oraz bezpieczeństwa w użytkowaniu telefonu. Od razu poczułem wewnętrzną harmonię i spokój. 😉
Oferta dostępna u „fioletowego” operatora to Bezpieczny Telefon – Pakiet Smart. Składka za ubezpieczenie uzależniona jest od wybranej przez opcji ubezpieczenia oraz wartości telefonu.
Składka za ubezpieczenie doliczana jest oczywiście do kwoty abonamentu (to samo dotyczy również innych operatorów omawianych poniżej).
Udział własny abonenta w przypadku uwzględnienia ubezpieczenia będzie wynosił od 49 zł (przy wartości telefonu do 900 zł) bądź 99 zł (przy wartości telefonu od 900 1500 zł) do 149 zł (przy wartości telefonu powyżej 1500 zł).
Zastanawiająca jest informacja (zawarta na stronie producenta), iż aktywacja możliwa jest jedynie po uprzednim kontakcie ze strony konsultanta. Ciekawy wybieg, tylko nie do końca wiem w jakim celu stworzony, skoro z automatu „odcina” rzesze klientów czym generuje niższe wpływy.
Play w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia nie wskazuje cen ubezpieczenia – wyszczególnienia należy spodziewać się w umowie.
Plus oferuje swoją nową usługę dzięki współpracy z tak doświadczonymi i solidnymi partnerami jak PZU – największym polskim ubezpieczycielem oraz Regeneris – dostawcą usług serwisowych dla wielu marek z obszaru technologii.
Według informacji na stronie operatora odbiór uszkodzonego urządzenia nastąpi w ciągu 24h, przy czym naprawa telefonu / smartfona nastąpi w ciągu kolejnych 48 godzin, zaś w przypadku laptopa, tabletu, bądź konsoli czas ten wydłuży się do 7 dni.
Co do cen natomiast za usługę, należałoby w pierwszej kolejności podzielić urządzenia na dwie grupy: telefon / smartfon oraz tablet, laptop, konsola.
Przyjrzyjmy się najpierw pierwszej grupie – telefon / smartfon.
W przypadku drugiej grupy (tablet, laptop, konsola) wygląda to następująco:
Co wyróżnia Plusa na wstępie? Na pewno brak udziału własnego – nie ponosimy bowiem żadnych dodatkowych opłat przy naprawach objętych ochroną.
Plus, podobnie jak Play w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia nie wskazuje cen ubezpieczenia – wyszczególnienia należy się spodziewać w stosownej umowie.
T-Mobile dla swoich klientów przygotował ofertę, dzięki której mogą oni zabezpieczyć nasze smartfony przed całą serią niefortunnych wypadków losowych. Bezpieczne urządzenie to usługa, która ochroni przed skutkami kradzieży, uszkodzenia lub zniszczenia urządzenia i karty SIM oraz nieuprawnionego użycia karty SIM.
Jeśli urządzenie (będące przedmiotem umowy ubezpieczenia) zostanie uszkodzone i zakwalifikowane do naprawy T-Mobile gwarantuje nam naprawę w promocyjnej cenie (za 10% kosztów naprawy, jednak nie mniej niż 35,29 zł).
Z kolei w wypadku, gdy akcesorium zostanie ukradzione lub zniszczone do tego stopnia, że nie będzie nadawało się do użytku, operator zapewnia otrzymanie nowego telefonu w cenie promocyjnej (wyjaśniam: określonej w ofercie promocyjnej operatora, na podstawie której zawierał umowę lub aneks do umowy).
Nieautoryzowane użycie karty SIM zaowocuje zwrotem kosztów z tym jednak wyłączeniem, że nie dotyczy ono jednak nieuprawnionego użycia w roamingu. Wreszcie, zniszczenie lub uszkodzenie karty SIM spowoduje otrzymanie nowej w promocyjnej cenie wynoszącej (całe) 1,01 zł. 😉
Koszt usługi bezpieczny telefon kształtuje się (jak to zazwyczaj bywa) w zależności od taryfy posiadanej przez abonenta.
Ceny przedstawiają się następująco:
Pomarańczowego operatora zostawiłem sobie na deser, niczym wisienkę na torcie. Ale od początku…
Orange oferuje ubezpieczenie w trzech wariantach z czego najtańsze wynosi 7,99 zł, a najdroższe 18,99 zł na miesiąc.
Poniżej zestawienie prezentujące szczegóły oferty:
Dla wszystkich ofert dostępnych w ramach Bezpiecznego Telefonu wkład własny klienta w przypadku uznania szkody wynosi 49 zł. Warto dopowiedzieć, że usługę tą (według informacji na stronie) świadczy na rzecz Orange PZU S.A.
Oferta nie wygląda źle, więc skąd te negatywy o których wspomniałem?
W sieci jest sporo wpisów – publikacji (niekiedy włącznie z upublicznieniem otrzymanych pism) niepozostawiających przysłowiowej suchej nitki na tejże spółce.
Orange (a dokładniej ubezpieczyciel działający na rzecz sieci) argumentuje niekiedy odmowę wypłaty odszkodowania stwierdzając, iż „nie zostały wyczerpane znamiona nieszczęśliwego wypadku”. Ubezpieczyciel stoi na stanowisku, że wyślizgnięcie się smartfonu z ręki to za mało na nieszczęśliwy wypadek uprawniający do otrzymania odszkodowania. Co innego, gdyby ktoś popchnął, potrącił lub podstawił nogę trzymającej telefon osobie. Jednym słowem – fajnie.
To nie wszystko. Analizując jeden z takich wpisów (negatywnych) przypadkowo zauważyłem, że na upublicznionym piśmie przez jednego z abonentów nie widnieje PZU S.A. (jako ubezpieczyciel), a Warta S.A. To ciekawe, skoro na stronie widnieje zupełnie inna informacja.
Zwróciłem się w tej sprawie do Rzecznika Prasowego Orange, Pana Wojciecha Jabłczyńskiego i wszystko się wyjaśniło.
Od września 2013r. w aktywnej sprzedaży Orange ma produkt Bezpieczny Smartfon przygotowany we współpracy z TUiR Warta S.A. (WARTA). Oferta z poprzednim ubezpieczycielem zakończyła i nie jest już dostępna w sprzedaży, jednak jest jeszcze wykorzystywana przez pewną grupę klientów stąd dostępne na stronie regulacje.
Uczony doświadczeniem z pełną świadomości mogę stwierdzić, że ubezpieczyciel z wielką przyjemnością przyjmuje składki, natomiast z dużym obrzydzeniem je wypłaca. Czytanie regulaminów to podstawa. To że przemiła Pani (bądź Pan) oznajmi nam, że ubezpieczenie jest „od wszystkiego” to jednak nic nie znaczy.
Na własnej skórze nie doświadczyłem ubezpieczenia, ponieważ jak do tej pory nie wydało mi się to konieczne. Z drugiej jednak strony, decydując się na ofertę, raz miałbym szansę ocalić swój ówczesny telefon, który został przypadkowo uszkodzony. Gdybym miał wybrać swojego faworyta (kierując się przejrzystością oferty oraz opiniami) wybrałbym ofertę T-mobile, ewentualnie Plusa.
Na koniec podkreślę jeszcze raz: czytajcie umowy i regulaminy!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Segment tanich tabletów przeżywa rozkwit. Świeżo zaprezentowany Teclast M50 Mini dołącza właśnie do niedrogich pobratymców…
Tanie realme zdobyło kolejną certyfikację. Szykuje się globalne ogłoszenie niskobudżetowca. Niedługo realme Note 60x będzie…
Masz flagowca Apple? To przydałyby Ci się słuchawki. Jako fan marki na pewno słyszałeś o…
Nowy tablet OPPO Pad 3 zadebiutuje już jutro. Na dzień przed premierą sporo o nim…
Dzieli nas dzień od prezentacji średniaków OPPO. O nowym OPPO Reno 13 (Pro) wiemy niemalże…
Już w najbliższy poniedziałek jeden z polskich sklepów odpali kolejne promocje z okazji Black Friday…