Elephone P7000 nie jest oficjalnie dostępny na polskim rynku, ale bez trudu kupicie ten telefon za pośrednictwem Allegro.
Dane podstawowe | |
Wymiary | 76 x 155 x 9.2 mm |
Waga | 191 g |
Obudowa | klasyczna (zdejmowana osłona baterii) |
Standard sim | Micro-sim + Mini-sim, Dual SIM |
Data premiery | 2015 |
Ekran | |
Typ | IPS 5.5'', rozdzielczość 1920x1080, 401 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Mediatek MT6752 |
Procesor | 1.7 GHz, 8 rdzeni (ARM Cortex-A53) |
GPU | Mali-T760 |
RAM | 3 GB |
Bateria | 3450 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 128GB |
Porty | USB (microUSB, obsługuje OTG) |
Pamięć użytkowa | 16 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Android 5.0.0 Lollipop |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE |
WIFI | 802.11 b/g/n (2,4 GHz i 5 GHz), Miracast |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.0 |
NFC | Brak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 13 MP, wideo, 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 5 MP, wideo VGA (640x480), 30 kl/s |
W stosunku do starszego brata Pioneer robi bardzo dobre pierwsze wrażenie. Jest pokaźnych rozmiarów, jednak patrząc na telefon można zauważyć, że producent przyłożył się do wyglądu urządzenia. Ciekawą zmianą w stosunku do poprzednika jest przede wszystkim zastosowanie aluminiowych ramek, które dodają całej konstrukcji szyku. Telefon wygląda przy tym, jakby został w całości wykonany z metalu, jednak jest to złudne wrażenie – tył obudowy to plastik. Stylizowany na aluminium, ale nadal plastik.
Nie sposób też nie dostrzec podobieństwa do jednego z obecnych, topowych flagowców. Widać wyraźnie, że urządzenie jest inspirowane iPhonem 6. No cóż, jeżeli się na kimś wzorować to najlepiej na najlepszych.
Osłona ekranu wykonana została w technologii Gorilla Glass 3, co oznacza, że front telefonu jest stosunkowo odporny na łapanie zarysowań. Niestety, spasowanie panelu z samym wyświetlaczem jest już co najwyżej przeciętne. Przy mocniejszym przyciśnięciu wyraźne stają się kolorowe plamki, nazywane przez nas „efektem jacuzzi”.
Dla wielu osób wadą może być rozmiar smartfona. Tutaj żadne zabiegi poprawiające wygodę obsługi nie zdadzą egzaminu w kwestii obsługi jedną ręką – nawet osoby z bardzo długimi palcami mogą odczuć zdecydowany dyskomfort podczas użytkowania telefonu.
Jedyne przyciski fizyczne, jakie znajdują się w urządzeniu umiejscowione są na dłuższych bokach. Po prawej stronie znajdziemy przycisk odpowiedzialny za wybudzanie / blokadę, z kolei na równoległym boku umieszczono przyciski regulacji głośności. Wejścia przewodowe – audio 3,5 mm i micro USB – umieszczono po przeciwległych stronach, na krótszych bokach smartfona.
Tylna płyta obudowy może zostać usunięta, jednak taka operacja może być wyzwaniem dla mniej wprawionych użytkowników. Ciasne spasowanie klapy z ramą i mocno trzymające zatrzaski nie ułatwiają zadania (za to pomimo wielokrotnego demontażu klapy nie zauważyliśmy problemów ze skrzypiącą czy trzeszczącą obudową). Po zdjęciu tylnego panelu zobaczymy dwa gniazda na karty SIM (Micro-SIM + Mini-SIM) – pod jedną z nich dodatkowo wpasowano złącze microSD.
W tylnej części obudowy znalazło się również miejsce dla aparatu, diody doświetlającej a także „nowinki” w produktach Elephone – czytnika linii papilarnych. Całość współgra ze sobą nawet nieźle, pewnym minusem jest jednak duża, pusta przestrzeń pomiędzy baterią a tylnym panelem, czego efektem jest niepożądany efekt uginania się obudowy pod naciskiem. To widoczne niedopracowanie, tym bardziej, że usuwając tą wadę producent stworzyłby przecież smartfon smuklejszy.
Wyposażenie zestawu jest bardzo bogate. Poza samym smartfonem i ładowarką doszukaliśmy się w pudełku dedykowanego etui (z przygotowanym odpowiednim oprogramowaniem), zestawu folii zabezpieczających oraz panelu z utwardzanego szkła, który można nakleić na ekran urządzenia jako dodatkową ochronę.
Etui jest ładne, choć budzi kilka zastrzeżeń. Pierwszym jest materiał, z jakiego wykonano futerał – to przeciętnej jakości plastik, zaufania nie budzą również luźno osadzone zawiasy frontowego panelu. Ten ostatni nie trzyma się sztywno, co wpływa negatywnie na komfort używania dedykowanego etui oprogramowania (na podobieństwo rozwiązań Samsunga, w okienku pokrowca widoczna jest specjalna aplikacja). Do tego przy uruchomionych gestach wybudzających, aplikacje lubią się „same włączyć” w kieszeni, co też ciężko zaliczyć na poczet zalet.
Akumulator kryjący się pod obudową jest pojemny – wartość 3450 mAh z pewnością robi wrażenie. W testach syntetycznych, przy jasności sprowadzonej do 120 cd/m2 (w tym wypadku redukcja względem maksymalnej luminacji jest niemal symboliczna) telefon wypadł nieco powyżej średniej, pozwalając na serfowanie po sieci przy pomocy WiFi lub oglądanie filmów przez ponad 7 godzin.
Przyznaję, że spodziewałem się gorszych wyników. W trybie czuwania smartfon odnotowywał spadek baterii na poziomie około 5% na 12 godzin, a przy standardowym użytkowaniu jedno ładowanie starczało mi na około 2 dni pracy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…