Ekran jest pokaźnych rozmiarów. 5,5-calowy IPS o rozdzielczości 1920 x 1080 pikseli na papierze prezentuje się świetnie. W praktyce jest już ciut gorzej. Zacznijmy od rzeczy pozytywnych. Dzięki wysokiemu PPI czcionki nie są postrzępione, a sam ekran ze względu na pokaźne rozmiary bardzo dobrze nadaje się do czytania obszernych tekstów.
Odwzorowanie kolorów jest poprawne. Kąty widzenia są dobre, a obraz nie ulega znacznej degradacji nawet przy dużym odchyleniu, co działa na korzyść testowanego urządzenia.
Moje zaniepokojenie wzbudziło lekkie migotanie ekranu na całej powierzchni, szczególnie kiedy eksponowany był kolor szary. Wyglądało to jakby panel miał pewne problemy z podświetleniem bądź odświeżaniem przy niskim poziomie naładowania akumulatora (efekt zarejestrowałem przy stanie baterii na poziomie 10%). Niewykluczone też, że jest to akurat wada jedynie testowego egzemplarza.
W przeciwieństwie do poprzednika, maksymalna i minimalna jasność wydają się być krokiem w tył. I to najpoważniejszy zarzut w stronę marki Elephone. Odnotowana najniższa luminacja to aż 39 cd/m2 (P6000 – 9 cd/m2), co już przekładać się może na niski komfort czytania w nocy. Jasność maksymalna, z kolei, to tylko 188 cd/m2 – to wartość na tyle niska, że nie ma mowy o uzyskaniu satysfakcjonującej czytelności ekranu w słoneczne dni. Szkoda.
Panel dotykowy obsługuje do 5 punktów jednocześnie. Producent postarał się wykorzystać tą możliwość w pełni oferując sterowanie za pomocą gestów (Off-Screen Gesture). Sam panel dotykowy zwykle nie odmawiał posłuszeństwa, jednak czasami trzeba było powtórzyć komendę, aby system zareagował.
Podobnie jak poprzednik, P7000 został wyposażony w 13-megapikselowy aparat z lampą błyskową (producent wspomina, że to czujnik Sony IMX214, czego nie udało się nam potwierdzić). Zdjęcia wykonywane telefonem nie należą do najlepszych. Jeśli zaliczacie się do grona miłośników smartfonej fotografii i szukacie narzędzia do robienia zdjęć w biegu, o tym smartfonie zapomnijcie. Jeśli natomiast potrzebujecie aparatu tylko do okazjonalnego „strzelania”, możliwości P7000 powinny Was zadowolić.
Aplikacja aparatu jest intuicyjna, jednak nie wyróżnia się pośród konkurencji niczym specjalnym. Możemy ustawić Tryb Ożywionego Zdjęcia, Tryb Panoramy czy też Tryb Pięknej Twarzy. Dodatkowo zrobione zdjęcie można poddać obróbce za pomocą fotoedytora, w którym jest całkiem pokaźna paleta możliwości, zaczynając od bardzo ważnych narzędzi jak obracanie, prostowanie czy przycinanie obrazu kończąc na hipsterskich ramkach i filtrach.
Aparat nagrywa również filmy w rozdzielczości Full HD z prędkością 30 klatek na sekundę. Jakość obrazu jest niezła – na tym polu możliwości P7000 przewyższają tryb fotograficzny.
Aparat, który umieszczony został z przodu urządzenia ma 5 megapikseli i dobrze nadaje się do robienia „selfie” – każdy fan aplikacji społecznościowych odnajdzie w nim swojego sprzymierzeńca. Zdjęcia są dobrej jakości, jedynym minusem jest lekka ziarnistość obrazu, jednak uważa, że w tej półce cenowej jest to rozwiązanie, które nie budzi większych zastrzeżeń.
Jakość rozmów jest dobra, ciężko tutaj jest mieć jakiekolwiek zastrzeżenia – osoba, z którą rozmawiałem stwierdziła, że słyszała mnie wyraźnie, bez żadnych szumów, które mogłyby zakłócać konwersację. Warto dodać, że rozmawiałem niedaleko ulicy po której sporadycznie przejeżdżały samochody.
Aplikacja dialera wygląda bardzo przejrzyście i estetycznie. Intuicyjna jest także książka kontaktów i aplikacja, która służy do wysyłania wiadomości SMS. Zastrzeżenia można mieć jednak do ubogiego słownika odpowiedzialnego za podpowiadanie słów.
Tryb Dual SIM sprawuje się bez zastrzeżeń, choć naraz aktywne może być tylko jedno połączenie (zmiana pomiędzy operatorami następuje błyskawicznie). Co ciekawe, mamy możliwość umieszczenia jednej karty w formacie Micro-SIM i jednej Mini-SIM – to korzystne rozwiązanie jeśli jesteśmy posiadaczami przestarzałej „dużej” karty SIM i nie chcemy jej przycinać. Obydwa gniazda obsługują transfer danych, także w obydwu zadziałał bez zarzutu Darmowy Internet Aero2. Telefon wspiera standard LTE.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…