Burza medialna wokół sojuszu Nokii i Microsoftu zaczęła ostatnimi czasy trochę tracić na sile. Eksperci branżowi, przedstawiciele konkurencji i potencjalni użytkownicy zdążyli już wyrazić swoje zdanie w tej kwestii, a firmy analityczne przygotowały obszerne raporty na temat możliwości i korzyści, jakie dla obu firm stwarza strategiczne partnerstwo. Temat jednak zaczął się trochę wyczerpywać i nie mogły tego zmienić kolejne doniesienia z chińskich, czy hinduskich oddziałów firm, dotyczące terminów realizacji pierwszych smartfonów Nokii z systemem Windows Phone 7. Branża potrzebowała świeżych plotek i spekulacji – najlepiej z dobrze znanego źródła. I doczekaliśmy się – w ubiegłym tygodniu rewelacjami na temat fińskich słuchawek z platformą Microsoftu sypnął na swym blogu Eldar Murtazin.
Całą sprawę przedstawiliśmy Wam w skrócie już w ubiegłym tygodniu, pisząc o słuchawkach W7 oraz W8. Postanowiłem jednak dokładniej przeanalizować wywody pana Murtazina, by poszerzyć Waszą (a wcześniej także swoją) wiedzę w tej materii.
Nim przejdziemy do właściwej prezentacji (jeśli można tak nazwać opisywanie słuchawek, które jeszcze nie istnieją), to warto najpierw prześledzić ostatnie wydarzenia, dotyczące fińsko-amerykańskiego aliansu. Zacznijmy od tego, iż całkiem niedawno Microsoft podniósł minimalne wymagania sprzętowe dla swej mobilnej platformy. Teraz producenci smartfonów będą musieli używać procesorów Qualcomm MSM7x30 lub MSM8x55 o taktowaniu 800 MHz lub wyższym i układu Adreno 205. Oprócz tego urządzenia powinny posiadać pojemnościowy wyświetlacz o rozdzielczości 800×480 pikseli, 8 GB pamięci wewnętrznej, 256 MB RAM i aparat 5 Mpix. Należy do tego zestawu dorzucić odpowiednią liczbę przycisków, moduł GPS, kompas, akcelerometr, żyroskop i obsługę DirektX9. Tym samym firma z Redmond chce się ustrzec fragmentacji, na temat której od dłuższego czasu trwają dyskusje i spory z producentami smartfonów.
Nie ma co ukrywać, iż rygor Microsoftu w tej kwestii doprowadził do bardzo poważnego ograniczenia różnorodności urządzeń z systemem operacyjnym Windows Phone 7. Murtazin słusznie zauważa, iż wszystkie modele z mobilną platformą Microsoftu są do siebie bardzo podobne – mają podobną funkcjonalność i wydajność (rezultat stosowania procesorów Qualcomm). Różnica zazwyczaj pojawia się w parametrach drugorzędnych, takich jak wyświetlacz, akumulator, czy design i rodzaj obudowy. I tu rodzi się pytanie o to, czy Nokia odnajdzie się w całkowicie nowej dla siebie sytuacji?
Wielu Czytelników pamięta zapewne konflikt między firmami Nokia i Qualcomm, który dotyczył głównie kwestii patentowych. Korporacje wzajemnie oskarżały się o kradzież technologii oraz ich bezprawne wykorzystanie w swoich produktach. Mimo iż kilka lat temu doszło do podpisania ugody między koncernami, to nie ma co ukrywać, iż firmy nie darzyły się zbytnią sympatią i nie wyrażały chęci zacieśnionej współpracy na niwie produkcji urządzeń mobilnych (ani żadnej innej). Gdy strategicznym partnerem Nokii został Microsoft, Finowie zderzyli się z problemem wykorzystania w swoim sprzęcie procesorów Qualcomm (modele testowe z platformą WP7 bazują właśnie na ich chipach). Zarząd firmy z Redmond nie pozostawił w tej kwestii zbyt dużego wyboru Nokii, należało więc przełknąć ślinę i brać się do pracy.
Kolejnym problemem Nokii jest tykający zegar – CEO firmy, Steven Elop, ponoć naciska na swoich pracowników, by wypuścili pierwsze smartfony z WP7 jeszcze w tym roku. Termin taki podawano na początku roku, gdy branżą mobilną wstrząsnęła informacja o sojuszu gigantów. Potem jednak stopniowo wycofywano się z tych obietnic i podawano bardziej prawdopodobne terminy realizacji (luty-marzec 2012). Pośpiech szefa Nokii jest zrozumiały – z każdym kolejnym miesiącem Nokia i Microsoft będą tracić klientów, którzy zdecydują się na słuchawki i systemy operacyjne innych firm. Warto się jednak zastanowić, czy zbyt duży pośpiech nie obróci się w dłuższej perspektywie przeciw obu firmom…?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…