Jeszcze kilka tygodni temu mówiło się, że oprogramowanie iOS 9 nie będzie obfitować w nowe funkcje, ponieważ inżynierowie z Cupertino skupią się na poprawkach i optymalizacjach. Z czasem do Sieci zaczęły przedostawać się informacje na temat tego, co poza rzeczonymi „poprawkami i optymalizacjami” ma się pojawić i w ten sposób do dziś uzbierała się całkiem pokaźna lista nowości. Większość tych bardziej prawdopodobnych plotek i spekulacji postanowiłem zebrać i pokrótce je przedstawić.
Najważniejszą zmianą kosmetyczną najprawdopodobniej będzie nowa czcionka. Tajemnicze źródło serisu 9to5mac donosi, że ekipa Cooka zamieni ją z Helvetica Neue na San Francisco – czcionkę, która dostępna jest m.in. w zegarkach Apple Watch. San Francisco miałaby zawitać nie tylko w iOS 9, ale też OS X 10.11. Po co? Podobno Apple w ten sposób chce tchnąć w swoje systemy trochę świeżości.
O HomeKit Craig Federighi mówił co prawda kilka miesięcy temu, ale to teraz owa technologia ma ujrzeć światło dzienne. Dzięki nowej aplikacji Home (lub poprzez Siri) będzie można kontrolować różnego rodzaju sprzęt domowy, który będzie odpowiednio współpracował z technologią Apple’a. HomeKit pozwoli zarządzać zabezpieczeniami domowymi, oświetleniem, kamerami, drzwiami, termostatami, szerokiej maści przełącznikami i wszystkim innym, co uda się połączyć z aplikacją Home. Podobno producenci sprzętu domowego od kilku miesięcy przygotowują swoje produkty z myślą o nowej technologii Apple’a, którymi Cook (lob jego współpracownicy) będzie mógł pochwalić się za trzy dni.
Chcąc dorównać konkurencji, Apple planuje wyposażyć aplikacje Mapy w obsługę komunikacji miejskiej. W momencie prezentacji iOS-a 9 z funkcji tej będą mogli korzystać mieszkańcy San Francisco, Nowego Jorku, Toronto, Londynu, Paryża i Berlina. Z czasem lista ta będzie rozwijana, a do obsługi kolejnych miast nie będzie wymagane aktualizowanie systemu. Dodatkowo iOS 9 ma zapoczątkować udostępnianie map wnętrz budynków, co konkurencja oferuje już od dawna.
Jeżeli już jesteśmy przy Mapach, to warto wspomnieć o funkcji Browse around me, która również ma się pojawić w iOS 9 (lub później). Dzięki niej, korzystając z technologii augmented reality, obracając iPhone’a aparatem w stronę ulicy szybko podejrzymy na ekranie najbliższe punkty POI. Ma to wyglądać podobnie jak w aplikacji Yelp, z której zrzut ekranu dostępny jest wyżej.
Przy okazji iOS-a 9 Apple może zaprezentować także słynnego iPada Pro z 12-calowym ekranem, który u źródeł przewija się pod kodowymi oznaczeniami J98 oraz J99. Urządzenie miałoby mieć przeprojektowane niektóre aplikacje, aby lepiej wyglądały na tak dużym ekranie, a także byłoby wyposażone w port USB. Prezentacja tego tabletu podczas WWDC również stoi pod znakiem zapytania, ponieważ wciąż trwają intensywne prace na oprogramowaniem dla niego.
Wraz z iPadem Pro pojawiłyby się dwie funkcje, które ułatwiłyby życie właścicielom wszystkich tabletów Apple’a – dzielenie ekranu oraz konta użytkowników. Jeżeli chodzi o funkcję nr 1, to podobno będzie można korzystać z wyświetlania aplikacji z podziałem ekranu na: 1/2, 1/3 oraz 2/3 (np. 1/3 widoku zajmuje aplikacja Messenger, a pozostałe 2/3 Safari).
Druga funkcja – konta użytkowników – pozwoli korzystać z iPada jak z komputera, gdzie każdy użytkownik ma swoje aplikacje, swoje ustawienia i swoje pliki. W przypadku kont pojawiło się zagrożenie, że Apple może się nie wyrobić z prezentacją tej funkcji na WWDC, ale to nie stoi na przeszkodzie, aby pojawiła się w finalnym, jesiennym wydaniu iOS-a 9.
Rootless miałoby być jednym z najciekawszych zjawisk związanych z iOS-em 9. To dlatego, że oznacza ono wprowadzenie jeszcze większej szczelności w systemie, uniemożliwiającej nawet użytkownikom z uprawnieniami admina modyfikacji (a nawet przeglądania) ważnych plików systemowych. Taki krok ze strony Apple’a tłumaczony jest oczywiście troską o bezpieczeństwo użytkowników, jednak co poniektórzy twierdzą, że jest to zamach na świat jailbreaku.
Inżynierowie z Cupertino pracują nad technologią, która ułatwiłaby łączenie się z zaufanymi punktami dostępowymi Wi-Fi bez potrzeby dokonywania specjalnych uwierzytelnień. Certyfikowane w ten sposób routery zapewniałyby wyższy poziom bezpieczeństwa od standardowych nadajników. Natomiast w przypadku łączenia się z punktami nieobsługującymi Trusted Wi-Fi, połączenia nawiązywane z iPhone’ów czy iPadów byłyby bardziej zabezpieczane. Ta technologia, choć cały czas trwają nad nią prace, również może z poślizgiem pojawić się w iOS-ie 9.
Oprogramowanie iOS 9 ma przenieść do iCloud Drive dane takich aplikacji jak Notatki, Przypomnienia czy Kalendarz, które wciąż synchronizowane są z iUrządzeniami poprzez protokół IMAP. Przeniesienie ich do iCloud Drive – podobnie jak aplikacje z pakietu iWork, Zdjęcia czy maile – zapewni nam większy poziom bezpieczeństwa oraz szybsze synchronizowanie danych.
Oprogramowanie iOS 9 ma być przełomowe jeżeli chodzi o wspieranie leciwych już urządzeń. Podobno pracownicy Apple’a przeprojektowali pewne elementy swojego mobilnego oprogramowania, co pozwoli uniknąć powolnego działania systemu na starszym sprzęcie. Dzięki temu z iOS-a 9 będą mogli korzystać także właściciele iPhone’ów 4s, iPadów 2 generacji oraz iPadów mini. Co więcej, nie będą oni pozbawieni dostępu do ważnych funkcji tego oprogramowania jak miało to miejsce dotychczas.
To już bardziej domena kolejnych urządzeń – nie oprogramowania, jednak tajemnicze źródła donoszą, że iOS 9 wprowadzi obsługę technologii Force Touch. Dzięki rozróżnianiu przez system natężenia siły podczas dotykania ekranu można wprowadzić zupełnie nowe spektrum gestów obsługujących iOS-a.
Mówi się, że obsługa Force Touch pozwoli zastąpić akcje wywoływane dłuższymi i krótszymi przytrzymaniami ekranu. Na przykład wygodniej będzie można stawiać pinezki w Mapach, łatwiej doda się wydarzenie do Kalendarza albo przewinie utwór do interesującego momentu. Obsługa Force Touch miałaby obejmować nie tylko sam system i apple’owskie aplikacje, ale także aplikacje zewnętrznych deweloperów, którym udostępniono by specjalne API.
Zmiany mają objąć także systemową klawiaturę. Podobno pracownicy Apple’a testują kilka różnych wariantów ułożenia klawiszy. Niewykluczone, że odmieniony zostanie portretowy widok klawiatury, w którym pojawią się dodatkowe przyciski edycji. Wraz ze zmianami w klawiaturze miałyby się pojawić usprawnienia w funkcji QuickType. Wisienką na torcie w tym temacie ma być znowu przeprojektowany przycisk Shift, który ma nie budzić więcej wątpliwości co do swojej aktywności.
Ponadto niewielkie zmiany mają się pojawić też w iMessage – dodana zostanie funkcja informująca o odczytaniu wiadomości w wątkach grupowych.
Odkąd Siri pojawiła się na rynku, wszyscy zdążyli się przekonać, że jest to dobry i funkcjonalny asystent głosowy. Najwyraźniej także pracownicy Apple’a doszli do takiego wniosku, ponieważ jest bardzo prawdopodobne, że wraz z premierą iOS-a 9 koncern odda w ręce deweloperów API Siri, pozwalające wykorzystywać jej możliwości w aplikacjach.
Według najnowszych doniesień, w iOS 9 Apple wreszcie pokaże po co przejął firmę Cue, prezentując funkcję Proactive – imitację Google Now. Dzięki niej korzystanie z telefonu będzie jeszcze bardziej zautomatyzowane. Poprzez uczenie się naszych zachowań oraz intergrację: Siri, Map, Kontaktów, Kalendarza, wyszukiwarki Spotlight, Passbooka oraz aplikacji firm trzecich, Proactive będzie proponowała nam różne działania.
Na przykład, jeżeli w kalendarzu będziemy mieć zapisany lot, a w Passbooku będzie zapisana karta pokładowa, to na ekranie Proactive (który zastąpi wyszukiwarkę Spotlight), chwilę przed odlotem pojawi się przycisk umożliwiający uzyskanie szybkiego dostępu do karty pokładowej. Albo inaczej: jeżeli będziemy mieć zapisane w kalendarzu spotkanie, gdy jego czas będzie się zbliżał, na ekranie Proactive pojawi się przycisk umożliwiający uzyskanie szybkich informacji na temat trasy do miejsca spotkania.
Prezentacja iOS-a 9 najpewniej będzie miała miejsce podczas konferencji rozpoczynającej imprezę WWDC, czyli 8 czerwca o godzinie 19:00. Wchodząc na www.apple.com/live będzie można obejrzeć konferencję na żywo (jeżeli korzysta się z iOS-a lub OS X). Użytkownicy Windowsa lub Androida chcący obejrzeć konferencję muszą wspomóc się jakimś odtwarzaczem, ale o tym więcej pod tym adresem.
Oczywiście iOS 9 to nie wszystko czego można oczekiwać od zbliżającej się konferencji. O innych potencjalnych nowościach pisał pod tym adresem Aleksander.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…