HTC chyba naprawdę wystraszyło się wyników sprzedaży swojego najnowszego modelu. Firma bardzo mocno walczy o to aby zainteresować i przekonać użytkowników do modelu One M9 tworząc kolejne wersje. Tym razem tajwańska firma postawiła na coś nowego i zaprezentowała grawerowaną wersję tegorocznego flagowca.
HTC One M9 INK to model, który jest inspirowany sztuką ciała i powstał we współpracy z brytyjskim tatuażystą Cally-Jo oraz modelką Jourdan Dunn. Cally-Jo stworzył całkowity projekt graweru podczas gdy Dunn stanęła na czele jako twarz całej kampanii promocyjnej.
Wygrawerowany na obudowie tatuaż składa się z kilku symboli: oko (ponieważ stanowi znak siły i szczerości), ręka (jako ochrona i pozytywne myślenie), liście (podobno oznaczają one kreatywność) oraz Słońce i Księżyc (które mają reprezentować równowagę i harmonię). Dziwna to sprawa, ponieważ żadnej z tych rzeczy nie kojarzyłbym z przesłaniem jakie chce nieść za sobą tajwańska korporacja.
Niestety nie została jeszcze podana oficjalna cena dla limitowanej edycji One M9 INK. Nie jest też do końca jasne czy sama kampania ograniczać się będzie tylko i wyłącznie do Wielkiej Brytanii czy tez producent chce udostępnić ten model na całym świecie. Moim zdaniem jest to naprawdę dziwne posunięcie ze strony HTC, które jak widać próbuje łapać się czego tylko się da aby wyjść z finansowego dołka na koniec kwartału. Co będzie dalej?
źródło: GSMArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Samsung uchyla rąbka tajemnicy i zdradza kolejne nowości w One UI 7 i Galaxy AI,…
Xiaomi Redmi Note 14 to nowy model chińskiego giganta rynku elektronicznego. Na salony razem z…
Mroczny RTS na premierę objęty został rewelacyjnym 65% rabatem. Teraz każdy z was może zgarnąć…
Składany Huawei Mate X6 zdradza cenę na polskim rynku. To pozytywne zaskoczenie – tak tanio…
Do premiery przygotowuje się wytrzymały tablet Samsunga, który otrzyma standard MIL-STD-810H oraz IP68. Niejaki Samsung…
Eurocert padł ofiarą ogromnego ataku hakerskiego. O zgrozo, firma zajmuje się dbaniem o bezpieczeństwo naszych…