Ach ci Chińczycy! Mamy przyjemność przedstawić najnowszy telefon marki SCNY. Nazwa w zadziwiający sposób może się kojarzyć z producentem SONY, ale gdyby ktoś mimo to miał wątpliwości na kim wzorowali się chińscy projektanci, gadżet także z wyglądu do złudzenia przypomina projekty Sony Ericssona.
Z jednej strony jest to telefon, z drugiej aparat cyfrowy. I to jaki – 5,1 Mpix z lampą ksenonową i zoomem optycznym, wyposażony w funkcję rozpoznawania twarzy. Bateria o pojemności (sic!) 6800 mAh – mogłaby zasilać nawet laptopa.
Gdyby w to uwierzyć, okazałoby się, że podróbka jest lepszym urządzeniem, niż oryginalne telefony Sony Ericsson. Wydaje się jednak, że póki co, szefostwo SE może spać spokojnie i ewentualnie współczuć nabywcom, którzy nabrali się i nabyli SCNY FE-230.
źródło: justamp.blogspot.com, foto.: bbs.163.com
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…