Grupa badaczy z uniwersytetu Georgia Institute of Technology odkryła, że iOS dalej jest podatny na ataki hakerskie. Konkretniej chodzi tu o luki „zero-day” zawarte w oprogramowaniu amerykańskiego giganta.
Prowadzący badania Luyi Xing i jego koledzy podają w swoim raporcie, że odnaleźli sporo luk, które umożliwiają nieautoryzowany dostęp do najważniejszych części systemu. Zarówno iOS, jak i OSX. Głównymi sprawcami szkód mają być złośliwe aplikacje potrafiące wykradać hasła z pęku kluczy oraz (ostatnio coraz bardziej popularne u Apple) aplikacji firm trzecich.
W celu przeprowadzenia badań autorzy raportu przesłali specjalną, zainfekowaną aplikację do App Store. Co najlepsze, ich aplikacja nie wzbudziła żadnych podejrzeń oraz nie wywołała alarmów informujących o tym, że program może wykradać dane z klienta poczty czy iCloud.
Zespół pisze w raporcie, że odnalazł setki plików binarnych, których infekcja powoduje spore możliwości w kontrolowaniu danych użytkownika. Xing i jego zespół zgłosili podane powyżej wady do Apple w październiku 2014 roku jednak całość raportu pozostała do tej pory bez komentarza ze strony Apple.
Naukowcy doszli do wniosku, że około 90 procent aplikacji dostępnych na iOS jest całkowicie odsłonięte i podatne na ataki złośliwego programowania. Czy to znaczy, że wszystkie słowa dotyczące bezpieczeństwa nowego systemu amerykańskiej firmy są nic nie warte?
źródło: DigitalTrends
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Na polski rynek wkracza właśnie nowa linia produktowa znanego producenta - Baseus PicoGo. Mowa o…
Czy najlepszy składany telefon typu flip 2025 roku będzie też tym najdroższym? Okazuje się, że…
Zatrzęsienie premier w ostatnich dniach jest zwyczajnie spore. Tym razem oficjalnie to realme GT7 został…
Motorola Edge 60 Pro nie ma już dla nas tajemnic przed premierą. Przyszła królowa polskich…
Naprawdę świetny, dobrze oceniany FPS jest teraz do zgarnięcia taniej na Steam za sprawą potężnej…
Dawno nie poczułeś magii po odpakowaniu telefonu? Redmi Turbo 4 Pro Harry Potter Edition Ci…