Opaska Xiaomi Mi Band stała się niezwykle popularna i sprzedała się w liczbie przekraczającej 6 milionów egzemplarzy, co dało Xiaomi udziały na rynku urządzeń mobilnych rzędu 24,6% i dało firmie drugie miejsce w tej kategorii. Nic więc dziwnego, że firma chce aby druga generacja odniosła podobny sukces. Mi Band 1S przeszedł certyfikację na Tajwanie co dało nam podgląd na wygląd oraz niektóre funkcje urządzenia.
Dzięki NCC, które odpowiada za certyfikację urządzeń na Tajwanie dowiedzieliśmy się kilku ciekawostek. Zacznijmy jednak od wyglądu. Opaski nie różnią się zbytnio. 1S, tak samo jak oryginalny model nie posiada własnego ekranu. Urządzenie, tak jak oryginalna wersja składa się z dwóch części. Pierwszą jest wymienialna, silikonowa opaska, drugą natomiast jest część, w której znajduje się cała elektronika. W tej generacji złącza z boku głównego modułu mogą być również wykorzystane do ładowania.
Jednak największą nowością jest pulsometr. Funkcja ta, nie pojawiła się w pierwszej wersji urządzenia. Niestety, nie wiemy jaka jest cena urządzenia, ani kiedy zostanie oficjalnie zaprezentowane. Miejmy nadzieję, że dodanie pulsometru nie podwyższy znacząco przystępnej ceny. Dla przypomnienia dodam, że oryginalna Mi Band kosztowała około 12 USD. Osobiście bardzo się cieszę z faktu, że postanowiono dodać pulsometr. Bardzo brakowało mi tej funkcji w oryginalnej wersji i to był główny argument za tym, by wstrzymać się z zakupem. Oby tylko nie ucierpiał na tym czas pracy baterii, a cena nie wzrosła znacząco.
Źródło: PhoneArena
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.