Dane podstawowe | |
Wymiary | 158 x 82 x 9.0 mm |
Waga | 171 g |
Obudowa | klasyczna (zdejmowana osłona baterii) |
Standard sim | Micro-sim |
Data premiery | 2015 |
Ekran | |
Typ | IPS 5.7'', rozdzielczość 1280x720, 258 ppi |
Kluczowe podzespoły | |
SoC | Qualcomm Snapdragon 400 |
Procesor | 1.2 GHz, 4 rdzenie (ARM Cortex-A7) |
GPU | Adreno 305 |
RAM | 1 GB |
Bateria | 3000 mAh |
Obsługa kart pamięci | microSD, do 128GB |
Porty | USB (microUSB) |
Pamięć użytkowa | 8 GB |
System operacyjny | |
Wersja | Windows Phone 8.1 |
Łączność | |
Transmisja danych | LTE 150 Mb/s |
WIFI | 802.11 b/g/n, Miracast |
GPS | A-GPS |
Bluetooth | 4.0 z A2DP |
NFC | Tak |
Aparat fotograficzny | |
Główny | 13 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s, lampa błyskowa |
Dodatkowy | 5 MP, wideo FullHD (1920x1080), 30 kl/s |
Lumia 640 XL tak, jak powinno to wynikać z nazwy, wygląda bardzo podobnie do zwykłej 640-tki, z tym że jest o rozmiar większa. Stylistyka jest niemal identyczna, podobnie jak kolorystyka i proporcje. Mamy tu więc do czynienia z obudową wykonaną z tworzywa sztucznego, dostępną w trzech matowych kolorach (niebieski, pomarańczowy i czarny) oraz jednym błyszczącym (biały). Z przodu znajdziemy jedynie ciemną taflę szkła Gorilla Glass 3 z otworem na głośniczek do rozmów i małym logo Microsoftu. Tył to głównie mocno wyeksponowany obiektyw aparatu, kolejne (większe) logo, dioda LED i głośnik. Urządzenie jest skonstruowane w sposób charakterystyczny dla serii Lumia – tył obudowy (zdejmowany) stanowi jednocześnie boki smartfona.
Kształt obudowy jest zaokrąglony, a boczne krawędzie są wyraźnie zaznaczone, co ładnie wygląda i dobrze wpływa na komfort użytkowania. 5,7-calowa przekątna ekranu siłą rzeczy wymusza spore gabaryty, a dodatkowo Microsoft nie był specjalnie oszczędny jeśli chodzi o ilość miejsca wokół ekranu. W efekcie telefon jest duży i do czasu kiedy się przyzwyczaimy do jego kształtów, może być nieco niewygodny w użytkowaniu. Patrząc na to z innej strony, jest i tak dużo lepiej, niż w przypadku modelu 1320, który był jeszcze większy a przy tym cięższy. Warto pochwalić przy tej okazji przemyślane wyważenie 640 XL, które sprawia, że urządzenie wydaje się być znacznie lżejsze, niż jest w rzeczywistości (171 g).
Do naszej redaKcji trafił model w kolorze pomarańczowym (wykończenie matowe). Jest to chyba najbardziej krzykliwa wersja i trzeba przyznać, że rzeczywiście wygląda bardzo ekstrawagancko. Warto wspomnieć, że tworzywo sztuczne, z którego została wykonana obudowa jest przyjemne w dotyku i wydaje się być odporne na zarysowania.
Jakość wykonania i spasowania elementów obudowy jest bardzo wysoka. Mimo dużej powierzchni bryła telefonu jest sztywna, a podczas uciskania i próby wyginania nie wydaje z siebie żadnych odgłosów. Przyciski są solidnie osadzone na swoich miejscach, ale w naszym egzemplarzu można mieć pewne zastrzeżenia co do ich działania. Każdy z trzech fizycznych klawiszy (jeden Power i jeden podwójny +/-) działa z innym skokiem, z czego dolny przycisk multimedialny jest tak sztywny, że czasami nawet ciężko wyczuć czy udało nam się go wcisnąć, czy nie. Nie miałem styczności z innym egzemplarzem dużej 640-tki, więc nie jestem w stanie powiedzieć czy jest to problem wszystkich urządzeń czy tylko testowego sampla.
Microsoft tradycyjnie wyposażył Lumię w złącze micro USB i wejście słuchawkowe 3,5 mm. Gniazda znajdują się na przeciwległych krawędziach obudowy – górnej i dolnej, a więc nie ma możliwości żeby ze sobą kolidowały. Głośnik zewnętrzny został ulokowany tuż obok obiektywu aparatu, na tylnej ścianie urządzenia.
Wyświetlacz to jedna z kluczowych zalet testowanego telefonu. Zamontowano tutaj 5,7-calowy panel IPS o rozdzielczości HD (1280 x 720 pikseli). Choć zagęszczenie pikseli na poziomie 259/cal może budzić pewne wątpliwości to z pełnym przekonaniem uspokajam – nie ma powodu do obaw, szczególnie że jest to właściwie jedyny słabszy punkt tego modelu.
Szczegółowość obrazu jest całkiem dobra, jedynie mocno wyczulone oko będzie odczuwało jakikolwiek dyskomfort i to nie z powodu postrzępionych czcionek ale samego faktu, że jest możliwe dostrzeżenie pojedynczego piksela gołym okiem.
W samych superlatywach można natomiast pisać o kolorystyce i odwzorowaniu barw. Kolory wyświetlane przez ekran dużej 640-tki są mocno nasycone, biel jest czysta a czerń zaskakująco głęboka. Temperatura barw jest raczej neutralna, a jeśli chcielibyśmy dostosować ją do swoich preferencji istnieje taka możliwość dzięki funkcji Profil kolorów w ustawieniach. Kąty widzenia są bardzo szerokie, co możecie zobaczyć sami na poniższej animacji.
Duża pochwała należy się ekranowi także za szerokość skali regulacji jasności. Minimalna moc podświetlenia do jakiej możemy zejść to 4 cd/m2 (co jest wystarczającą wartością aby nie męczyć oczu podczas używania telefonu w całkowitej ciemności). Kiedy przemieścimy suwak na drugi koniec skali, wyświetlacz będzie świecił z mocą 433 cd/m2, co w połączeniu z bardzo skuteczną warstwą antyrefleksyjną zapewnia świetną widoczność nawet w bardzo mocnym słońcu.
Panel dotykowy w codziennym użytkowaniu sprawuje się bez zarzutów. Chyba, że potrzebna Wam będzie obsługa więcej, niż 5 punktów jednocześnie – teoretycznie digitizer powinien radzić sobie z 10 palcami na raz, w praktyce jednak, jeśli ruszamy po ekranie jednocześnie więcej niż pięcioma, czujnik zaczyna się gubić i źle interpretować gesty.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…
Podkręcony Snapdragon 8 Gen 3 w połączeniu z 7000 mAh to marzenie niejednego ManiaKa. Sam…
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…