Wiele osób uważa, że wyświetlacze o rozdzielczości 2K lub jak kto woli QHD to już przesada – szczególnie jeśli chodzi o urządzenia mobilne. Słyszeliśmy już plotki o wyświetlaczach w większej rozdzielczości jednak dziś do Sieci wyciekły informacje zwiastujące coś niewiarygodnego. Tak, to prawda. Samsung pracuje nad wyświetlaczem o rozdzielczości 11K.
Nad całym projektem oprócz Samsunga czuwa również rząd Korei Południowej, który ma zainwestować w to przedsięwzięcie aż 26,5 miliona dolarów do 2020 roku. Wśród wytycznych zawiera się również prototyp ekranu, który ma zostać przedstawiony w 2018 roku podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich.
Jeżeli zaś chodzi o sam ekran o tej rozdzielczości, to możemy oczekiwać czegoś w okolicach 5,7 cala. Jest to rozmiar, z którego korzysta chociażby Galaxy Note 3 i 4. Niestety nie znamy więcej szczegółów na temat tego czy będzie to ekran AMOLED czy wyświetlacz wykonany w innej technologii.
Na szczęście nie zobaczymy tych ekranów w smartfonach w ciągu najbliższej przyszłości. Pierwszy z nich ma być gotowy w 2019 roku, co daje nam trochę czasu aby przyzwyczaić się do 2K i zbliżającego się wielkimi krokami 4K. Mam nadzieję, że przez ten czas producenci popracują skutecznie nad bateriami i ich żywotnością ponieważ w innym przypadku może to zwiastować po prostu tragedię.
źródło: ETNews
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.