Zamontowany w telefonie głośnik jest donośny – mogłem dokładnie usłyszeć, co mówi do mnie rozmówca przy ustawieniu 6 z 10 możliwych stopni głośności. Nie miałem żadnych problemów z konwersacją za pośrednictwem smartfona, toteż mogę śmiało stwierdzić, że bardzo dobra jakość rozmów głosowych, do których przyzwyczaiły mnie Lumie za czasów Nokii pozostała niezmieniona.
Klawiatury ekranowe — dialera i QWERTY — w Windows Phone są bardzo wygodne, i nawet jeśli Microsoft umożliwiłby ich wymianę, nie zmieniałbym żadnej. Ta pierwsza posiada bardzo duże klawisze, zakładam więc, że będzie wygodna i dla młodszych, i dla dużo starszych użytkowników.
Pisanie wiadomości tekstowych to czysta przyjemność — daję słowo. Klawisze mają odpowiedni rozmiar i przy pisaniu obiema rękami szybko nauczymy się sprawnie wprowadzać tekst. Możemy także skorzystać z funkcji wpisywania przy pomocy rysowania ciągłej linii po klawiaturze, a wysyłany tekst upiększyć emoji.
Klawiatura posiada dwie skórki — białą i czarną, które pojawiają się naprzemiennie w zależności od dominującego koloru tła aplikacji, w której zostanie przywołana lub ogólnego motywu kolorystycznego systemu.
Programiści świetnie podeszli do implementacji funkcji dual-SIM, ponieważ tuż nad wybranym w dialerze numerem telefonicznym znajduje się guziczek umożliwiający wybór karty, z której nawiążemy połączenie. Jedyny minus jest taki, że znajduje się on dość wysoko na 5-calowym ekranie, dlatego musimy posiłkować się drugą ręką.
Podział pomiędzy jedną a drugą kartą został konsekwentnie zachowany w całym systemie — mamy dwie osobne aplikacje odpowiedzialne za wiadomości tekstowe i wybieranie numeru, ale w każdej z nich możemy szybko przełączyć się na drugą kartę, gdyby okazało się to potrzebne.
Telefon utrzymuje w zasięgu oba numery, do czasu, kiedy będziemy prowadzić rozmowę za pośrednictwem jednego z nich. Wówczas druga karta zostaje odcięta od sieci, a dzwoniący na nią rozmówca usłyszy komunikat o naszej niedostępności. Na taki numer nie przyjdą wiadomości tekstowe, nie skorzystamy też z transmisji danych.
W ustawieniach możemy wybrać, która karta będzie służyć do transmisji danych oraz narzucić maksymalną szybkość połączenia (oba sloty oferują sieć 3G, nie zabrakło wsparcia dla Aero2).
Telefon posiada pojedynczy głośnik multimedialny emitujący bardzo głośny i donośny dźwięk o maksymalnym natężeniu dochodzącym do 80 dB. Sprawdziłem jego możliwości na aplikacji MixRadio, gdzie przy próbach ożywienia dźwięku korektorem graficznym okazywał się on, niezależnie od profilu, płaski i przeciętnej jakości. Głośnik ma też problemy z czystością grania przy maksymalnej głośności. Dają o sobie znać lekkie trzaski i zniekształcenia dźwięku.
Wbudowana łączność bezprzewodowa zgodna ze standardami 802.11 b/g/n spisywała się w testach bardzo dobrze. Pozwalała na nawiązanie stabilnego połączenia z routerem, kiedy oba urządzenia znajdowały się na tej samej kondygnacji. Zmiana piętra spowodowała, że zasięg sieci Wi-Fi znacznie spadał, a połączenie z Internetem ulegało zerwaniu. Moduł Bluetooth działał w pełni sprawnie — nie odnotowałem żadnych problemów.
Moduł GPS bardzo szybko lokalizował telefon. Przykładowo zarejestrowana przy użyciu smartfona na mapie ścieżka znacząco różni się jednak od tej, którą faktycznie przebyłem. Lumia 540 często gubiła mój trop, choć jako jedna z nielicznych zarejestrowała (trochę nieudolnie) przejście przez pasy. W tym aspekcie nie możemy jednak mówić o zadowalających wynikach.
Przestrzeń na pliki użytkownika wynosi 8 GB, natomiast możemy umieścić w telefonie kartę microSD o pojemności nawet 128 GB (testowaliśmy naszego redaKcyjnego Kingstona 128 GB microSDXC Ultra Class10 UHS-1. Nie możemy za to skorzystać z akcesoriów OTG, ale telefon sprawnie łączy się z ekranem zewnętrznym za pośrednictwem technologii Miracast.
Działanie Microsoft Lumii 540 oparto o ten sam chipset, co poprzedni model: Lumię 535. Spotykamy się więc ze Snapdragonem 200 (MSM8212), który posiada 4-rdzeniowy procesor Cortex-A7 taktowany zegarem 1,2 GHz, grafikę Adreno 302 oraz 1 GB pamięci operacyjnej. Czy takie wyposażenie pozwala mówić o Lumii 540 w kategoriach smartfonu?
Pokusiłbym się o stwierdzenie, że telefon z Androidem posiadający taką specyfikację miałby dużo większe problemy z działaniem. Windows Phone nie należy do zasobożernych systemów, toteż kultura pracy telefonu jest dobra. Jedyne co przeszkadza, to dłuższe ładowanie się aplikacji lub wydłużony czas oczekiwania na załadowanie się strony w przeglądarce internetowej. Pozostałe operacje, nawet przeglądanie listy ostatnio otwartych programów są płynne.
Przyjmując założenie, że zarówno Lumia 535, jak i Lumia 540 pracują na tym samym modelu Snapdragona 200, warto porównać oba telefony w teście AnTuTu i Phonemarka, ponieważ noty zdobyte przez oba telefony praktycznie się nie różnią. Wyniki sugerują więc, że choć ściera się tu rozdzielczość HD z qHD, wydajność jednego w stosunku do drugiego nie spadła. To z kolei świadczy o sensownej optymalizacji Windows Phone’a. Co ciekawe, nawet Snapdragon 400 w Lumii 640 XL przy rozdzielczości 720p ekranu daje podobne wynik w powyższych testach.
Telefon, choć jeszcze poradzi sobie z nawet wymagającymi grami (udało mi się uruchomić i zagrać w Asphalt 8 i Dead Trigger 2 — obie na niskich detalach graficznych), to jego kompatybilność z coraz to nowszymi aplikacjami będzie maleć. Racja — Windows Phone nie należy do tych, którego sklep z programami byłby zasypywany nowościami, ale Lumia 540 to generalnie telefon przeznaczony do podstawowych czynności.
Testowany model charakteryzuje się wąskim zestawem obsługiwanych plików wideo. Jego możliwości kończą się na filmie 720p (MKV, 6 Mbps, AC3), bo już 1080p o przepustowości 10 Mbps cierpi na brak płynności obrazu (testowałem na VLC i MoliPlayer).
W trakcie testowania sprzęt nie przejawiał większych tendencji do nagrzewania się, ale kiedy na dłużej zanurzyłem się w grze, obudowa telefonu rozgrzała się do 41 st C w górnej części i pozostawała przy temp. 35 st C w dolnej części.
– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps, dts (brak plynności, dźwięk OK);
– mkv, 1080p, h264, 40mbps (brak plynności);
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps (brak płynności);
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps (brak płynności).
Telefon pracuje w oparciu o system Windows Phone, charakterystyczny ze względu na kafelki na ekranie głównym, które w wersji 8.1 Denim, jaką telefon posiada, możemy grupować w folderach. Dzięki temu zmieścimy na ekranie więcej skrótów bez konieczności długiego przewijania listy przypiętych aplikacji.
Pozostały zestaw funkcji jest zbliżony do tego, co oferują modele pracujące na Androidzie. Możemy szybko przeglądnąć listę ostatnio otwartych aplikacji (długo przytrzymaj guzik wstecz), ustawić telefon jako hotspot, a także spersonalizować wygląd systemu — zmienić motyw kolorystyczny kafelków i ustawić tło (białe albo czarne).
Dużą dowolność otrzymujemy w kwestii możliwości personalizowania układu i wielkości kafelków wyświetlanych na ekranie głównym. Do wyboru mamy trzy wielkości — mniejszy i większy kwadrat oraz prostokąt. W zależności od rozmiaru, każdy kafelek wyświetla inną informację: od ikony po podstawowe powiadomienia lub treści. Np. kafelek kalendarza pokaże najbliższe wydarzenia, a galerii wyświetli pokaz zdjęć.
Pasek nawigacyjny może chować się automatycznie lub zostać z nami na stałe, zmienić kolor w zależności od wiodącego motywu kolorystycznego otwartej aplikacji, a po dwukrotnym stuknięciu wyłączy on ekran telefonu. W ten sam sposób, pukając dwukrotnie w ekran, możemy wybudzić smartfon (wymaga włączenia w ustawieniach).
Mocną stroną Windows Phone’a jest bogaty zestaw aplikacji autorstwa Microsoftu i ówczesnej Nokii (obecnie Microsoft Mobile). Ten pierwszy ma do zaoferowania pakiet Office Mobile z Wordem, Excelem i PowerPointem, a także OneDrive będący usługą danych gromadzonych w chmurze.
Wśród programów, które stworzyła Nokia warto wyróżnić MixRadio — alternatywę dla Spotify z możliwością słuchania mixów muzycznych bez konieczności wykupywania subskrypcji, HERE Maps będące świetną alternatywą dla nawigacji Google’a z mapami offline, natomiast w sklepie znajdziemy jeszcze szereg innych pozycji.
Czy są jakieś wady tego systemu? Przede wszystkim nieintuicyjne pogrupowanie pozycji ustawień. Trzeba spędzić trochę czasu nad tym, żeby się nauczyć pozycji poszczególnych opcji, choć i tak zdarzy się, że zabłądzimy w ustawieniach.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…
Apple iPhone SE 4 będzie miał premierę w Polsce jeszcze wcześniej, niż oczekiwałem. Smartfon zadebiutuje…
Zadebiutował OPPO Find X8 Pro: superflagowiec stworzony z myślą o Europie, a co za tym…