Jaki telefon na Dzień Dziecka? Propozycje gsmManiaKa

Telefon dla licealisty

Docieramy do tej części artykułu, gdzie najtrudniej jednoznacznie polecić jakąś komórkę. Z jednej strony bowiem część młodzieży w wieku gimnazjalnym w pełni zadowala się tymi możliwościami swoich telefonów, jakie obecnie mają, druga grupa natomiast pragnie cały czas odkrywać świat mobilnych technologii i za wszelką cenę dążyć do poznawania nowoczesnych telefonów, smartfonów cechujących się dużym stopniem innowacyjności. Jako, że to gsmManiaK, czyli maniaKalnie dobry blog o komórkach, wnioskuję, że jeśli czytacie ten właśnie fragment tekstu, to  Wasze pociechy należą do tej drugiej grupy. Na dobrą  sprawę wybór rozgrywa się głównie między urządzeniami działającymi na platformie Google Android. To obecnie dla wielu młodych ludzi szczyt pożądania, gwarantujący jednocześnie bardzo wysoki poziom „internetowości” a coraz częściej także i multimediów. Jako, że jest to „tylko” Dzień Dziecka, a nie urodziny, imieniny czy prezent z okazji zdanej bardzo dobrze matury, postaram się zasugerować dobry telefon z Androidem, który nie kosztuje fortuny. Mamy więc do wyboru HTC Desire, dość „świeżego” Samsunga Galaxy Ace oraz Sony Ericssona Xperię X10. Te trzy telefony cechują się dość podobnymi parametrami, ale trzeba tutaj wprowadzić pewnego rodzaju rozdział: jeśli latorośl woli multimedia – zwłaszcza zdjęcia i filmy – Xperia X10 oraz Galaxy Ace; jeśli pociecha woli grzebać w telefonie, mówi coś pod nosem o jakimś kucharzu od ROMów (może to brzmieć jak „custom-rom„), czasem coś napomknie o tym, że Froyo jest starsze od Gingerbread’a a najlepsze ROMy to – przykładowo – te od Darky’ego, to jednak skłoniłbym się ku smartfonowi od HTC, w tym wypadku Desire.

Czas żeby to wszystko nieco uporządkować. Na początek przedstawiam Wam Sony Ericsson Xperia X10: fajnie gra, robi dobre zdjęcia, kręci niezłe wideo:

Sony Ericsson Xperia X10 jest tanio w Outlet. Można go kupić w cenie od 599 zł na razie tylko w 1 sklepie.

Druga propozycja – Samsung Galaxy Ace – to taki niczego sobie multimedialny kombajn. Zważywszy na fakt, że jest to dość nowy model telefonu, trudno o wiele opinii na jego temat. Widać jednak w tej komórce potencjał, który czerpie garściami od starszego brata, Galaxy S.

Trzecia propozycja, to HTC Desire, komórka dla majsterkowicza, cechująca się dobrymi podzespołami, acz z całą pewnością gorszym aparatem, niż w przypadku dwóch wspomnianych wyżej telefonów. Jest to model, który otwiera wiele możliwości.