Wyposażenie
Głośnik
Głośność i jakość brzmienia muzyki odtwarzanej za pośrednictwem wbudowanego głośnika jest porównywalna do wyposażenia Galaxy S6. Przy natężeniu maksymalnym dochodzącym do 83 dB możemy liczyć na odpowiednią słyszalność odtwarzanych multimediów, ale sami przyznajcie — aż się prosi o zamontowanie głośników frontowych. Oglądanie filmów na zakrzywionym ekranie z bocznymi głośnikami, to by dopiero było! Zejdźmy jednak na ziemię, bo i tu jest się z czego cieszyć. Zamontowany głośnik dobrze sobie radzi z tonami wysokimi, gra czysto, a basy odzywają się raz w czas. Słowem — niezawodny to głośnik.
Moduły łączności i GPS
Wbudowane moduły łączności — Bluetooth i Wi-Fi — działały bez zakłóceń. Dwuzakresowy układ bezprzewodowy zgodny ze standardami 802.11 a/b/g/n/ac pozwalał na nawiązanie stabilnego połączenia tak długo, jak i router i telefon znajdowały się na tej samej kondygnacji. Zmiana piętra skutkowała tym, że połączenie ulegało utraceniu.
Moduł GPS bardzo szybko znajdował telefon na mapie, natomiast przykładowo zapisana ścieżka lekko odbiega od rzeczywistej trasy, którą przebyłem. Niemniej jednak trzeba zauważyć, że przez większość czasu telefon niemal nie odstępował mnie na krok i udał się na skróty tylko w dwóch miejscach.
Pamięć wbudowana, OTG, Miracast
Telefon posiada 16 GB pamięci wbudowanej, ale warto odnotować, że faktyczna przestrzeń, jaką otrzymujemy na własne dane to około 7,5 GB, bo tyleż samo zajmuje system operacyjny. Na szczęście, w tej odsłonie urządzenia producent dodaje gniazdo karty pamięci i deklaruje zgodność z nośnikami o pojemnosci 1 TB. My z powodzeniem przetestowaliśmy naszego skromniejszego Kingstona 128 GB microSDXC Ultra Class10 UHS-1. Udało się nam także przenieść na niego aplikacje, tylko uwaga — transportowane są wyłącznie pliki APK.
Telefon radzi sobie z częścią akcesoriów OTG – udało mi się podłączyć pamięci flash (obsługiwany jest system plików FAT32), myszkę oraz HUB-y (aktywny i pasywny) i dysk twardy z własnym zasilaniem. Urządzenie, ku mojemu zaskoczeniu, nie posiada funkcji strumieniowania obrazu na ekran telewizora.
Wydajność
Pojąć toku rozumowania LG nie mogę. Oto mamy do czynienia z urządzeniem nie-flagowym, trochę tańszym i z pewnością nie „mainstreamowym”, a jednak to LG G Flex 2 otrzymał Snapdragona 810, a nie droższy i z definicji lepszy LG G4. Być może ta jednostka w połączeniu z rozdzielczością UHD matrycy G4 grzała się niemiłosiernie (przy okazji polecam test Pawła poświęcony przegrzewaniu się Snapdragona 810), a ponieważ technologia nie pozwala jeszcze wyprodukować zakrzywionego ekranu mobilnego o tak dużym zagęszczeniu pikseli, inżynierowie mogli bez obawy sięgnąć po najmocniejszy SoC Qualcomma. Ciekawy temat do zbadania!
Wróćmy jednak do konkretów. Zamontowana jednostka spotykana jest na rynku w jednej tylko konfiguracji opatrzonej nazwą MSM8994. Taki chipset składa się dwóch procesorów — 4-rdzeniowego Cortex-A53 (1,55 GHz) i 4-rdzeniowego Cortex-A57 (2,0 GHz), grafiki Adreno 430, a LG dokłada jeszcze 2 GB pamięci operacyjnej. 64-bitowa jednostka została przyznana smartfonowi po trosze na wyrost, bo przy stosunkowo niewielkiej (jeśli porównać z flagowym modelem producenta) rozdzielczości ekranu już Snapdragon 808 spisałby się na piątkę. Nie będę jednak narzekać na to, że G Flex 2 jest za bardzo wydajny — kłóciłoby się to z moją naturą maniaKa. 😉
Kultura pracy telefonu jest wzorowa — aplikacje szybko się uruchamiają, przeglądarki działają bardzo płynnie i nie spotkałem się z żadnymi spowolnieniami.
Zgodnie z oczekiwaniami, praktycznie każdy wymagający tytuł z Google Play zostanie obsłużony na telefonie. Miałem tylko problem z grą Mortal Kombat X — ładowała się, a potem napotykała błąd i wyłączała się lub pozostawał czarny ekran. Inne tytuły pokroju Asphlat 8, Modern Combat 5 i Real Racing 3 działały ze wzorową płynnością pozwalając na świetną grywalność. W tej sekcji większych niespodzianek można oczekiwać po porównaniu wyników z testów syntetycznych przeprowadzonych na G Flexie 2 z innymi topowymi modelami.
Podział sił zaznacza się dość mocno — liderem pozostaje Galaxy S6 Edge pracujący na autorskim chipsecie Samsunga, ale za nim jest już G Flex 2, który pozostawia w tyle zarówno Xperię Z3+, jak i HTC One M9, chociaż wszystkie trzy posiadają ten sam układ. Zajrzyjmy jeszcze do zagrody LG:
Porównanie jasno sugeruje, że różnica w wydajność graficznej między G Flexami obu generacji jest znaczna. Flex 2 zdobywa ponad dwukrotnie wyższe noty, a jest przy tym lepsza od G4. Z kolei wydajność procesorów między tymi modelami jest bardzo zbliżona, co pokazuje, że pewnie niedostatki w płynności działania G4 mogą wynikać właśnie z dużej rozdzielczości ekranu. Flex pierwszej generacji przy tych osiłkach wypada dość blado. Wniosek? Jeśli zastanawiasz się nad przesiadką z pierwszego Flexa na drugiego, odpowiadam, że warto.
Temperatura układu i obudowy
G Flex 2 nie miał problemów z przegrzewaniem się obudowy podczas codziennego użytku. Dopiero poddany wymagającym zadaniom — nagrywaniu filmów 4K lub serii testów obciążających procesor graficzny – temperatura wzrastała i zarówno skala zjawiska, jak i miejsce jego występowania były analogiczne do LG G4. Podczas uruchamiania gry Mortal Kombat X procesor rozgrzał się do 47 st C, a obudowa telefonu do 45 st. C w górnej części ekranu i 35 w dolnej. Plecki telefonu zazwyczaj były tą chłodniejszą stroną urządzenia — w opisanej sytuacji rejestrowałem odpowiednio 39 i 34 st. C.
Nagrywanie filmów 4K skutkowało rozgrzaniem procesora do 50 st. C, ale sam telefon nie wyświetlał monitu o potrzebie wyłączenia aparatu, aby ostudzić jego podzespoły. Nagrałem w sumie około 15 minut materiału w takiej rozdzielczości i nie było przeszkód, abym zarejestrował drugie tyle, chociaż przy takiej czynności temperatura górnej części ekranu dochodziła do 48 st. C, a dolna do ok. 35, i takie też pomiary zapisujemy do naszej bazy jako najwyższe.
Testy syntetyczne
– mkv, 480p, xvid, 1mbps, he aac, napisy;
– mkv, 720p, h264, 600kbps, aac / mp3 dual audio;
– mp4, 720p, h264, 3mbps, aac;
– mkv, 720p, h264, 3mbps , vorbis, napisy;
– mp4, 720p, h264, 6mbps, ac3;
– mkv, 1080p, h264, 10mbps,;
– mkv, 1080p, h264, 40mbps
– mp4, 4K (3840×2160), h264, 34mbps;
– mp4, 4K (4096×1716), h264, aac, 35mbps.
System i funkcjonalność
Telefon pracuje w oparciu o Androida w wersji Lollipop wzbogaconego o nakładkę producenta, która od poprzedniej edycji telefonu nie zmieniła się pod względem wyglądu. Stylistyka proponowana przez LG, jak już wcześniej zauważyłem w trakcie testowanie G4 Stylus jest pewnym kompromisem między kolorowym TouchWhizem, a surową szatą grafczną systemu Sony. Ponoć o gustach się nie rozmawia, ale bardzo mnie ciekawi, jakie jest Wasze zdanie dotyczące wyglądu tego systemu — dajcie znać w komentarzach.
Wśród aplikacji znajdziemy standardowe dla LG pozycje:
- LG Backup — pomoże skopiować dane z poprzedniego telefonu i wykonać kopię zapasową danych
- Quick Remote — pilot wykorzystujący zamontowany w telefonie port podczerwieni
- RemoteCall Service — asystent pomocy LG służący do łączenia się ze wsparciem technicznym producenta
- QuickMemo+ — jak sama nazwa wskazuje, to podręczny notatnik z funkcją szkicowania
Funkcjonalność systemu jest bardzo zbliżona do tańszego G4 Stylus — otrzymujemy funkcję podglądu zdarzeń, jest funkcja odblokowania ekranu KnockCode, mini-aplikacje QSlide otwierane w samodzielnych oknach i wielozadaniowość pozwalającą na pracę na dwóch oknach jednocześnie. Nie potrafię jednak zrozumieć, dlaczego nakładka różni się tak bardzo między testowanym modelem a flagowym G4 – wszakże oba są nietanie i bardzo wydajne. G Flex 2 nie otrzymał więc SmartBulletinu i pozycji SmartSettings, a jedynie funkcję SmartCleaning, która służy do oczyszczenia pamięci wewnętrznej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.