Microsoft nie próżnuje. Wszystko wskazuje na to, że w ramach nowej strategii gigant z Redmond postanowił okroić wparcie serwisowe dla klientów w Polsce.
Problemy finansowe dotykają nie tylko Kowalskiego ale również gigantów elektroniki. Obserwując rynek mobilny widzimy, że Sony, HTC a teraz Microsoft zmagają się z dużymi problemami związanymi ze sprzedażą. Niewątpliwie najciekawiej z nich walczy gigant z Redmond, który już niedługo może zaskoczyć nie tylko klientów ale również swoich partnerów serwisowych. Czy będzie to pozytywne zaskoczenie?
Zmiana strategii to długofalowy plan?
Niedawno na łamach gsmManiaka Paweł informował o tym, że Microsoft postanowił zmienić strategię w zakresie ratowania sprzedaży. Jak się okazuje, nie tylko sprzedaży ale i obsługi posprzedażnej urządzeń mobilnych.
Z informacji jakie posiadamy wynika, że nie tylko Devices and Services ucierpią na problemach giganta z Redmond. Firma od momentu przejęcia całego oddziału mobilnego Noki nie radzi sobie dobrze, co z resztą widać po wiadomościach prasowych. Czyżby Nokia pozbyła się „tykającej bomby”? Wygląda na to, że tak.
Produkcja smartfonów i umiejętności to nie wszystko – trzeba mieć jeszcze pomysł i szybko reagować na działania konkurencji. Osobiście czekałem, kiedy Microsoft zacznie szukać pieniędzy tam, gdzie według mnie nie powinien. Przykra wiadomość dla wielu polskich serwisów – już niedługo najprawdopodobniej stracicie dużego klienta. Informacje jako pierwszy podał wpworld powołując się na informacje internautów, którzy są pracownikami serwisu Nokii.
Microsoft jak wiecie zapewne buduje/rozbudowuje w europie jedno duże centrum serwisowe i niestety kończą się czasy sielanki dla małych autoryzowanych serwisów. Z końcem czerwca przyszło nam z MS wypowiedzenie autoryzacji na Nokię/Microsoft, wypowiedzenie 3 miesięczne rzecz jasna. Nie żebyśmy byli najsłabsi albo coś zawalili, po prostu MS zmienia swoją politykę i autoryzację mamy jedynie do końca września(do końca sierpnia funkcjonujemy). Wiele partnerów serwisowych dostało takowe wypowiedzenie, w Polsce zostało jedynie 8 serwisów o najdogodniejszej lokalizacji i jak się mówi w środowisku – one też zostaną zamknięte do końca roku, takie dwustopniowe wygaszanie sieci serwisowej.
Powyższa wiadomość nie napawa optymizmem. Jeśli lokalne serwisy stracą tak dużego klienta to niewykluczone, że czekają nas zwolnienia w polskich oddziałach serwisowych. Potencjalny klient może (nie musi) ucierpieć na nowej obsłudze ale pamiętajmy, że są to nieoficjalne informacje pochodzące od anonimowych pracowników serwisu Noki/Microsoftu.
Najprawdopodobniej cała sieć naprawcza zostanie przeniesiona do europejskiego centrum serwisowego w Bułgarii. Dla wielu klientów liczy się czas obsługi gwarancyjnych reklamacji, które w tym przypadku mogą się znacznie wydłużyć. Obecnie lokalne serwisy (np SBE – dawny Sacel) zamykają naprawy w przeciągu 48 godzin razem z wysyłką. Sama wysyłka do centrum serwisowego w Bułgarii zajmie około 3 dni + czas naprawy i odsyłki po naprawie. Podejrzewam, że ten szacunek może się wydłużyć do ponad tygodnia. Z informacji drugiego internauty, również pracownika serwisu Noki dowiadujemy się, że wypowiedzenie dostał już jeden z centralnych serwisów czyli słynny i znany pewnie wielu klientom Regenersis.
(…) potwierdzam informację, że z 28 punktów mieszczących się zostanie 8, zostały wybrane punkty z większych miast, o wyborze zadecydowała ilość klientów obsługiwanych „z ulicy”. Jeśli chodzi o Regenersis to też dostali wypowiedzenie. Zostanie póki co jedynie S.B.E. Myślę, że przed otwarciem Europejskiego Centrum Serwisowego, zostanie zamknięta cała sieć punktów NC.
Zmiana strategii firmy dla dobra klientów
Polityka firmy Microsoft to nie tylko nowe segmenty rynku, jak pisał Paweł ale jak widać też ograniczenie kosztów tam, gdzie się da. Aktualnie firma w telefonach dokłada do każdego smartfona dodatkowe pieniądze. Serwis producenta jest i zawsze będzie ogromnym kosztem. Wparcie dla wyprodukowanego produktu to nie przelewki – pamiętajmy, że jest to wizytówka firmy dla klientów.
Dobrym przykładem zmiany strategii jest Sony, które również ograniczyło w Polsce siec serwisową oraz cały czas zmienia plan sprzedaży. W tym momencie Japończycy walczą o pozostanie na rynku smartfonów. Z takim samym problemem boryka się teraz Microsoft. Czy redukcja polskich serwisów będzie miała znaczący wpływ na sprzedaż i zadowolenie klientów? Przekonamy się o tym niedługo obserwując dokładnie implementację całego planu firmy Microsoft.
Źródło: wpworld.pl
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.