Zachwycamy się flagowymi telefonami, ale w rzeczywistości zwykle wolimy oszczędzić pieniądze decydując się na zakup urządzenia z niższej półki. Nie zawsze jest do wybór podyktowany brakiem środków – często po prostu przemawia przez nas zdrowy rozsądek. Bo przecież na obecną chwilę smartfonów, które dostaniemy w rozsądnej kwocie nie brakuje. Na jakie pozycje zwrócić uwagę? Poznajcie mój TOP-10.
Uwaga. Rynek i dostępne modele, które poleca redaKcja techManiaK.pl cały czas się zmieniają. Od publikacji tego wpisu minęło już trochę czasu, dlatego też zachęcam Cię do zobaczenia naszego najnowszego zestawienia:
Dożyliśmy przyjemnych czasów. Dziś, nawet mając do wydania tylko 500 zł, czyli niewiele w skali cennika urządzeń mobilnych, możemy już przebierać w propozycjach. Ja postaram się przedstawić Wam telefony, które moim zdaniem prezentują najlepszy stosunek jakości i wyposażenia do ceny. Podzieliłem moje typy na trzy kategorie: do 500 zł, do 1000 zł i powyżej 1000 zł.
Dwie uwagi na początek:
1. Pod uwagę biorę tylko telefony dostępne oficjalnie w polskiej dystrybucji. Zdaję sobie sprawę, że dosłownie każdego z moich kandydatów będzie mógł zmiażdżyć pod kątem opłacalności niejeden chiński wynalazek opisywany przez Pawła, ale poradnik jest kierowany do użytkowników szukających sprzętu ze sprawdzonego źródła, z rzeczywistą gwarancją realizowaną na terenie naszego kraju.
2. Nie traktujcie moich propozycji jako ostatecznych. To, że nie wymieniłem jakiegoś telefonu wcale nie oznacza, że jest on zły. Po prostu moim zdaniem nie ma tak dobrego stosunku wyposażenia/jakości do ceny, jak pozycje, które pojawiły się w tekście.
Za 500 zł możemy już kupić ciekawy telefon, posiadający najpotrzebniejsze funkcje. Jest to moim zdaniem także pierwszy pułap, od którego powinniśmy poważnie myśleć o smartfonie z Androidem. Poniżej 400 zł najbezpieczniejszym wyborem zawsze będzie Windows Phone. Dlaczego? Przede wszystkim chodzi tutaj o płynność i stabilność działania systemu. W przypadku środowiska Microsoft mamy gwarancję bezproblemowej obsługi nawet w najtańszym, najsłabszym urządzeniu. Z Androidem natomiast bywa różnie.
Motorola w ostatnich latach stała się wyznacznikiem jakości jeśli chodzi o budżetowe telefony. Moto E to najtańsza słuchawka w ofercie koncernu, ale oferuje przy tym bardzo bogate wyposażenie. Praktycznie pod każdym aspektem jest to propozycja najlepsza, jeśli weźmiemy pod uwagę cenę, która obecnie oscyluje w okolicach 500 zł.
Łączność LTE, 64-bitowy Snapdragon 410, najnowszy Android i ładny, 4.5-calowy ekran to największe atuty wspomnianego modelu. Jest to obecnie jeden z najwydajniejszych telefonów w swojej kategorii, oferujący sensowną płynność i szybkość działania systemu, oraz bezproblemową obsługę praktycznie wszystkich gier. Pozycja bez dwóch zdań godna polecenia, niezależnie od tego, do czego zamierzacie jej używać. Może oprócz robienia selfie – tu sprawdzi się następny z moich kandydatów.
Ten telefon niedawno testował dla Was Michał. To smarfton, w hierarchii urządzeń Microsoftu zajmujący miejsce pomiędzy modelem 535 a 640.
Jak na swoją cenę posiada bardzo bogate wyposażenie – 5-calowy ekran HD, 8-megapikselowy aparat z tyłu i 5-megapikselowy z przodu – ale sam procesor (Qualcomm Snapdragon 200) do szczególnie wydajnych nie należy. Standardowo dla Lumii mamy tutaj do czynienia z ładną obudową i wysoką jakością wykonania (Michał narzekał tylko na skrzypienie konstrukcji pod naciskiem). Użytkownik nie powinien narzekać także na jakość wyświetlacza i czas pracy na baterii.
Pod koniec ubiegłego roku na łamach gsmManiaKa ukazała się recenzja Live 2 LTE, którą napisał Amadeusz. Ja miałem przyjemność testować wersję tego telefonu bez modemu 4G i z pełnym przekonaniem uważam, że oba modele to telefony godne polecenia.
Ładny design, 5-calowy ekran HD, Snapdragon 400, w końcu 13-megapikselowy aparat z nagrywaniem Full HD – to w skrócie najważniejsze cechy tej słuchawki. Jedyną niedogodnością, którą warto odnotować, jest przestarzała wersja systemu operacyjnego – Android 4.4 KitKat. Jeśli Wam to nie przeszkadza, weźcie ten model pod uwagę bo warto!
Spirit 4G LTE kosztuje co prawda nieco więcej, niż 500 zł (dokładnie 599 w oficjalnym kanale dystrybucji, na aukcjach +/- 550), ale uważam, że i tak warto się nim zainteresować i przemyśleć dopłatę.
Jak potwierdza recenzja Arka, a także opinie użytkowników, jest do porządny sprzęt z mocną specyfikacją. Mamy tutaj do czynienia z podobnymi parametrami, jak w wyżej wspomnianej Motoroli – Snapdragon 410, 1 GB RAMu i Android 5.0. LG lepiej wypada jednak pod kątem multimediów. Posiada bowiem większy wyświetlacz (4,7 cala), o wyższej rozdzielczości (1280×720) i lepszy, 8-megapikselowy aparat. Oprócz tego wiele osób chwali wygląd smartfona, który na żywo prezentuje się znacznie lepiej, niż na zdjęciach.
Na obecną chwilę, za 1000 zł możemy już kupić telefon dający namiastkę tego, co oferują flagowce – urządzenie kompletne, ze wszystkimi funkcjami, jakich możemy oczekiwać po dobrym smartfonie. W tej kategorii cenowej mamy już też spore zróżnicowanie jeśli chodzi o rozmiar. Skala zaczyna się od 4,7″, a kończy nawet na 6″.
Przeglądając modele w poszukiwaniu tego najbardziej opłacalnego, pamiętajcie żeby mierzyć jak najwyżej jeśli chodzi o klasę procesora. W tym przypadku raczej nie schodźcie poniżej Snapdragona 410 i 2-gigabajtowej pamięci RAM. Mając taką kwotę nie warto również rozglądać się za telefonami z ekranem o rozdzielczości niższej, niż HD (1280×720).
Podobnie jak w poprzedniej kategorii, tak i tutaj jednym z najbardziej opłacalnych zakupów będzie Motorola – tym razem model Moto G 3 generacji, którego test już niebawem przeczytacie na łamach gsmManiaKa.
Zaprezentowany niedawno telefon oferuje atrakcyjne podzespoły (5-calowy ekran HD IPS, 1 GB pamięci RAM, Snapdragon 410, aparat 13 Mpix), zamknięte są w odpornej na wodę, ładnej obudowie. Oprócz tego mamy tutaj zainstalowaną najnowszą wersję systemu Android – 5.1.1 Lollipop z perspektywą aktualizacji. Jak można przeczytać w pierwszych opiniach, telefon działa bardzo szybko i stabilnie.
Meizu, odkąd pojawiło się na polskim rynku wygrywa w kategorii opłacalność każdym kolejnym modelem. Choć M2 i M2 Note nie weszły jeszcze oficjalnie do sprzedaży na naszym rynku (stanie się to już wkrótce), to już teraz można powiedzieć, że są one jednym z najlepszych wyborów w cenie do 1000 zł.
Dlaczego? Wystarczy popatrzyć na specyfikacje. Nowoczesne i wydajne procesory MediaTeka, duże wyświetlacze z wysokimi rozdzielczościami, 13-megapikselowe aparaty i pojemne baterie to najważniejsze atuty, ale na tym nie koniec. Telefony działają pod kontrolą najnowszego Androida 5.1 Lollipop z bardzo ładną i funkcjonalną nakładką Flyme OS, o której możecie przeczytać więcej w recenzjach Meizu MX4 i Meizu M1 Note. Poza tym, moim zdaniem są to jedne z najładniejszych modeli w tym przedziale cenowym.
M4 Aqua to poniekąd następca bardzo popularnej na naszym rynku Xperii M2. Przeskoczenie o dwa numerki do przodu jest w tym przypadku adekwatne do skoku technologicznego, jakiego dokonał ten model. O ile w momencie wejścia na rynek, ze względu na dosyć wysoką cenę (1200 zł) nie była to specjalna okazja, to obecnie (ok. 1000 zł) jest to jedna z najciekawszych i najbardziej opłacalnych propozycji.
Najmocniejsze argumenty przemawiające za Xperią M4 Aqua to: wydajny, ośmiordzeniowy Snapdragon 615, solidny aparat, ładny i jasny ekran oraz wodoodporna obudowa. Więcej o tym telefonie możecie przeczytać w teście Michała.
„Lżejsza” wersja Huaweia P8 to ciekawe urządzenie, które posiada atrakcyjną specyfikację, a przy tym bardzo elegancko wygląda.
Sercem telefonu jest autorski, ośmiordzeniowy układ HiSillicon Kirin 620, który jest wspierany przez grafikę Mali-450 MP4 i 2 GB pamięci RAM. Oczywiście, na pokładzie znajduje się system Android w wersji 5.0.1 Lollipop z ciekawą nakładką graficzną producenta. Jest to telefon bardzo zbliżony pod kątem osiągów i parametrów do wyżej wymienionej Xperii. Naszą recenzję P8 Lite przeczytacie jeszcze w tym tygodniu.
Kazama Tornado 348 testowałem pod koniec ubiegłego roku. Wówczas, kosztował on 1300 zł i już wtedy wzbudził moją sympatię. Teraz za ten telefon trzeba dać niespełna 800 zł – taką cenę po prostu trzeba uznać za okazję.
Urządzenie praktycznie nie posiada żadnych poważnych wad, a przy tym jest ładne, szybkie i wydajne. Boli jedynie brak wsparcia programowego ze strony producenta w postaci aktualizacji do nowszej wersji systemu. Poza tym, grzech przejść obok tego sprzętu obojętnie.
Model 640 w wersji XL to bardzo opłacalny zakup, ale tylko dla wybranej grupy użytkowników. Nie będą z tego smartfona zadowoleni zapaleni gracze (dosyć przestarzałe podzespoły i mało pozycji w systemowym sklepie Microsoftu), ani miłośnicy poręcznych urządzeń (158 x 82 x 9.0 mm, 171g).
Jest to phablet, który przypadnie za to do gustu osobom ceniącym wielkość ekranu (przekątna 5,8) i przede wszystkim dobry aparat (13 megapikseli z optyką Carl Zeiss), który jest jednym z najlepszych w tej kategorii. Test Lumii 640 XL ukazał się na łamach gsmManiaKa ponad miesiąc temu.
Szukając telefonu w tym przedziale cenowym należy być wybrednym. Skoro dajemy za urządzenie jedną pensję, mamy pełne prawo oczekiwać od niego więcej. Tutaj nie ma górnej poprzeczki. W tym zestawieniu patrzymy jednak na opłacalność zakupu. W związku z tym bierzemy pod uwagę produkty gwarantujące najwyższy poziom wydajności i jakości za możliwie najniższą cenę. Niemniej jednak, niezależnie od ceny (jeśli jest wyższa niż 1000 zł) nie warto pochylać się nad urządzeniami z procesorem niższej klasy, niż Snapdragon 600/615, Androidem starszym, niż najnowszy i ekranem z rozdzielczością słabszą, niż Full HD (1080p).
MX4 to telefon niemal perfekcyjny, o czym pisałem w moim teście smartfona Meizu. Rewelacyjny wyświetlacz, zabójcza wydajność, świetny aparat, Android 5.0 Lollipop z nakładką Flyme OS. Oprócz tego ładny, stylowy wygląd i najwyższej jakości wykonanie. Czego chcieć więcej? Jedynie wejścia na karty pamięci i lepszej baterii.
To drugie, oraz szereg ulepszeń ma wprowadzić MX5, więc jeśli nie spieszy Wam się z zakupem warto poczekać na jego polską premierę. Cena „piątki” ma oscylować w okolicach 1800 zł.
Test X2 Soul Pro ukazał się na maniaKalnych blogach zaledwie kilkanaście dni temu. Tak, jak pisałem w swojej recenzji, jest to sprzęt najwyższej jakości, o parametrach których nie powstydziłyby się flagowce jeszcze z ubiegłego roku. Mamy tutaj świetny ekran Full HD, wydajny, ośmiordzeniowy procesor, najnowszego Androida i dobry aparat. Do zakupu motywuje także fakt, że cena urządzenia tylko nieznacznie przekracza granicę 1000 zł, co jak na te parametry jest nie lada okazją.
Huawei po cichu wyrasta na groźnego konkurenta dla takich producentów, jak Samsung czy Sony. Ostatnimi czasy, oprócz wypuszczania nowych modeli z serii P czy Ascend, wzmocnił swoje szeregi także o nową submarkę – Honor.
Honor 6 jest aktualnie bardzo atrakcyjną propozycją dla użytkowników szukających niedrogiego, ale solidnie wykonanego i wydajnego smartfona. Podobnie, jak w przypadku P8 Lite, wydajność powierzono autorskiemu układowi Huaweia, tym razem jest to jednak wyższy w hierarchii Kirin 920. Kupując Honora 6 możemy liczyć na najwyższą jakość zarówno w kwestii wykonania obudowy jaki i osiągów, a przy tym cenę niewiele przekraczającą 1100 zł.
Ostatnia z moich propozycji była testowana przez Antka w czerwcu. Zenfone 2 to telefon, który oferuje naprawdę dużo za naprawdę niewiele.
Najciekawszą cechą urządzenia jest zaimplementowanie aż 4-gigabajtowej pamięci RAM. W połączeniu z nowoczesnym układem Intela daje użytkownikowi rewelacyjną wydajność zarówno na co dzień, jak i w przypadku męczenia go najnowszymi grami. Poza tym mamy tutaj niezły, choć nieco za ciemny wyświetlacz, 13-megapikselowy aparat i Androida 5.0 Lollipop z nakładką Zen UI. Jak na 1150 zł – jest lepiej niż dobrze.
Aktualne zestawienie znajdziesz tutaj:
Jaki telefon do 500 zł? Najlepsze tanie smartfony |
Z zakupem telefon do zdjęć czekasz do premiery Huawei Mate 70? Możesz mieć rację, bo…
Seria vivo S20 zaoferuje użytkownikom mocarną specyfikację. Zwłaszcza vivo S20 Pro zapowiada się na jednego…
Aplikacja Uber wzbogaca się o udane nowości, które mogą przydać się także w okresie świątecznym.…
Najbliższy weekend może być uciążliwy dla klientów banku mBank. Bank zaplanował przerwę w działaniu swoich…
Do rodzinki ciekawych flagowców niedługo dołączy vivo X200s. On również otrzyma potężną specyfikację na czele…
Do walki z oszustami wydzwaniającymi do nas i wykradającymi nasze dane zostały wytoczone ciężkie działa.…