Ekran
Większe zadowolenie przynosi ekran o przekątnej 5 cali – takiej, która w moim odczuciu daje pełen komfort podczas pracy z telefonem. Uruchomiłem na Valencia2 kilka aplikacji, z których najczęściej korzystam (Instagram, Spotify, przeglądarka) i każdą z nich bardzo wygodnie mi się obsługiwało. Wprawdzie w większości czasu korzystałem z telefonu przy użyciu obu rąk, ale mniejszy ekran wydawałby mi się zwyczajnie za mały.
Zaokrąglona na krawędziach pokrywa ekranu, w połączeniu z matrycą IPS daje wrażenia wymykające się poza standardy narzucone przez stereotypowy, tani telefon. Z Doogee Y100 Pro korzysta się zupełnie inaczej, niż zdążyły mnie przyzwyczaić telefony konkurencji sprzedawane w takiej samej cenie. Fakt faktem, że rozdzielczość 1280 na 720 pikseli objawia się niską wyrazistością i nie trzeba się specjalnie wysilać, aby zauważyć poszczególne piksele. Wciąż jednak jestem zdania, że testowany smartfon wnosi coś nowego do świata niedrogich urządzeń.
Podświetlenie nie dało mi większych powodów do niezadowolenia. Jest na tyle mocne, aby w słoneczne dni zapewnić odpowiednią czytelność ekranu. Zdałem się na funkcję automatycznego dopasowania jasności, która okazała się prawidłowo dobierać moc podświetlenia do ilości zastanego światła. Może tylko jasność minimalna powinna być znacznie niższa, ponieważ ekran lekko razi w oczy, kiedy korzysta się z telefonu po zmroku.
Panel dotykowy rozpoznaje 5 jednocześnie przyłożonych palców i działa bez zastrzeżeń; na ekranie nie widać śladów digitizera.
Jakość połączeń głosowych
Telefon posiada funkcję Dual-SIM, co w praktyce oznacza, że możemy mieć zainstalowane w urządzeniu dwa osobne numery lub jedną kartę do połączeń głosowych, a drugą do Internetu. Valencia2 Y100 Pro obsługuje sieć Aero2. W stanie czuwania obie karty są zalogowane do sieci, natomiast kiedy prowadzimy rozmowę na jednej z nich, druga jest dezaktywowana. Program do zarządzania kartami pozwala zdefiniować, która z nich ma być używana do rozmów i SMS-ów, a która do internetu, natomiast oba gniazda oferują połączenie z siecią LTE (Speedtest: ściąganie 16 – 23 Mbps, wysyłanie 7 – 10 Mbps) i pozwalają obsłużyć Aero2.
Jakość rozmów jest bardzo dobra – głośnik emituje donośny i klarowny dźwięk, a moi rozmówcy nie skarżyli się na problemy ze zrozumieniem mnie. Telefon bardzo dobrze leży przy uchu, choć powtórzę się — obudowa jest naprawdę bardzo gruba. Pisanie wiadomości odbywa się przy użyciu standardowej dla Androida Lollipop klawiatury, która mi osobiście nie odpowiada. Mimo wszystko, dzięki dużej przekątnej ekranu tworzenie dłuższych elaboratów na komunikatorach nie sprawiało większych problemów.
Aparat fotograficzny
Producent szczyci się tym, że telefon został wyposażony w aparat wyprodukowany przez Sony. Dokładnie jest to układ Sony IMX219, którego bliższa specyfikacja prezentuje się następująco:
- matryca 1/4,0; przekątna 4,6 mm, 13 MP
- piksel o wielkości 1,103 mikrometra
- obiektyw z jasnością f/2,0 i ogniskową 29 mm (w ekwiwalencie dla pełnego obrazka)
- pojedyncza dioda LED
Pojawiło się pytanie, czy aparat faktycznie jest 13-megapikselowy, czy może mamy do czynienia ze zdjęciami wykonanymi 8-megapikselowym interpolowanymi do większych. Cóż, zdjęcia przykładowe ważą mniej więcej 5,5 MB, natomiast AIDA64 w zakładce Devices informuje o obecności 13-megapikselowego aparatu. Z drugiej jednak strony, Sony pod sygnaturą IMX219 podaje aparat 8-megapikselowy.
Poniżej znajdziecie przykładowe zdjęcie wykonane z tego samego miejsca i w tych samych warunkach, 8-megapikselowym aparatem iPhone’a 6 i 13-megapikselowym w Doogee Valencia2 Y100 Pro.
iPhone 6 | Doogee Valencia2 Y100 Pro |
Imponujące zaplecze sprzętowe kłóci się z oprogramowaniem, ponieważ do fotografowania otrzymujemy stockową aplikację o najprostszych funkcjach. Wyjątek stanowi możliwość ustalenia zakresu czułości ISO w akceptowalnym zakresie ISO 100 – ISO 1600, ale to by było na tyle. Tryby fotografowania — normalny, panorama i śledzenia ruchu to jednak trochę za mało, żeby można było chwalić telefon za dobrze skrojone oprogramowanie.
Jakość zdjęć
Chociaż przyszłych właścicieli telefonu zachęcałbym do skorzystania z alternatywnych aplikacji dostępnych w sklepie Google’a, samemu przetestowałem możliwości aparatu używając fabrycznie instalowanego programu. Większość zdjęć jest wystarczająco ładna, aby można było się nimi podzielić ze znajomymi. Zwłaszcza te wykonane w dobrze nasłonecznionej scenerii charakteryzują się bardzo dobrą jakością: nie zauważymy większych szumów, a obiekty i pierwszoplanowe, i drugoplanowe są odpowiednio wyostrzone.
W pogodne dni czułość ISO jest ustawiana poniżej ISO 100, a wartość ekspozycji dobierana tak, aby cały plan był odpowiednio rozświetlony. Jedynie w fotografiach pod słońce lub na tle bardzo jasnego nieba, obiekty na przodzie są lekko ciemnawe a drugi plan zbyt jasny. Aparat gorzej sprawdza się w pomieszczeniach, gdzie naturalnego światła jest niewiele. Poniżej znajduje się wycinek fotografii wykonanej właśnie w takiej scenerii.
Choć zdjęcie w pomniejszeniu prezentuje się nie najgorzej, to przy oględzinach w rzeczywistym jego rozmiarze zauważymy mocne zniekształcenie obrazu wynikające z działania algorytmów eliminujących szumy. Wyszczególniony powyżej defekt pojawia się na każdym zdjęciu zrobionym w bardziej wymagających warunkach, ale zważywszy na to, że aparat dobrał czułość ISO 129, skala zniekształceń jest bardzo duża. Zwłaszcza, że już zdjęcia nocne wyglądają całkiem przyzwoicie.
Jakość filmów
Ustawiłem w aplikacji aparatu najwyższą możliwą jakość nagrań i przy takich parametrach telefon nagrywa wideo w rozdzielczości 1280 na 720 pikseli, o prędkości 30 kl./s. Film jest zapisywany do formatu 3GP, co powoduje pewne uszczerbki na jakości.
Przykładowe filmy prezentują się przeciętnie — aparat ma problemy z doborem odpowiedniej ekspozycji, dlatego kiedy nagrywamy w bardzo słoneczny dzień, część planu jest wyraźnie za jasna. Nagrywanie po zmroku wpływa na ilość klatek, która zostaje zredukowana do 16 /s. W konsekwencji, wideo oprócz dużej ilości szumów, nie jest wystarczająco płynne.
Aparat frontowy
Na przodzie zamontowano aparat OmniVision i tutaj specyfikacja producenta sensora nie zgadza się z tą, którą zamieszcza producent telefonu. Doogee mówi o 8-megapikselowy aparacie, a OmniVision podaje, że sensor oznaczony kodem OV5648 to 5-megapikselowy aparat. Cóż.
Możliwości OV5648 są raczej przeciętne — zdjęcia wykonane przy dużym nasłonecznieniu są z reguły za jasne, natomiast te zrobione nocą, za ciemne. Na jakość fotografii wpływają liczne szumy, które pojawiają się niezależnie od ilości światła zastanego. Pierwszy plan jest zazwyczaj dobrze wyostrzony, ale ilość detali z reguły jest niewielka.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.