>
Kategorie: Android Huawei Newsy Telefony

Huawei Mate S oficjalnie. Nieprzyzwoicie drogi phablet prosto z Chin

Wiele się potwierdziłona targach IFA Huawei oficjalnie zaprezentował nowy phablet w swoim portfolio. Poznajcie Mate S.

Huawei Mate S to następca, albo raczej poprawiona wersja modelu Mate 7. Widać to już na pierwszy rzut oka, gdyż oba phablety wyglądają dość podobnie. Nowe dziecko Huawei jest całkowicie wykonane z metalu i będzie dostępna w czterech wariantach kolorystycznych: złotej, różowej, szarej i srebrnej, więc każdy powinien znaleźć coś dla siebie. Większość użytkowników powinna być zadowolona z ergonomii tego phabletu, ponieważ tył został wyprofilowany, a całe urządzenie jest stosunkowo smukłe – ma tylko 7,2 mm grubości (2,65 mm dotyczy tylko grubości przy krawędzi) 149,9 mm wysokości i 75,3 mm szerokości, co odbiło się niestety na pojemności baterii, gdyż według dotychczasowych informacji ma ona pojemność tylko 2700 mAh, co nie jest wartością imponującą i raczej nie zapewni rekordów w pracy na pojedynczym ładowaniu. Na szczęście będzie go można szybko podładować, gdyż urządzenie obsługuje funkcję szybkiego ładowania, ale dla mnie to tylko półśrodek.

W stosunku do poprzednika zmieniła się przekątna wyświetlacza, którą pomniejszono do 5,5 cala, zachowując jednak optymalną dla takiej przekątnej rozdzielczość Full HD (1920×1080), dlatego wyświetlany obraz będzie cechował się należytą szczegółowością. W kwestii wyświetlacza to jednak nie wszystko – zastosowana technologia haptyczna (nazwana inaczej Force Touch) umożliwi wykonywanie dodatkowych gestów poprzez siłę nacisku (jak powiększenie fotografii czy specjalne uruchamianie aplikacji). Podobne rozwiązanie najprawdopodobniej zastosuje Apple w iPhonie 6s i 6s Plus, więc Huawei w pewien sposób dał pstryczka w nos jednemu z największych konkurentów. Jednak jest w tym wszystkim jedna łyżka dziegciu – Huawei zaoferuje Force Touch tylko na wybranych rynkach i tylko w wariancie ze 128 gigabajtową pamięcią wbudowaną; dostępny będzie również dysk 32 i 64-gigabajtowy. Reszta będzie musiała zadowolić się standardowym wyświetlaczem i dodatkowych bajerem w postaci obsługi knykciami. Warto również zanotować, że jest to wyświetlacz typu Amoled, co zapewni nieskończony kontrast, świetne kąty widzenia i miejmy nadzieję odpowiednio oddane barwy.

Za wydajność tego phabletu będzie odpowiadał autorski procesor Huawei, czyli HiSilicon Kirin 935, złożony z 8 rdzeni Cortex-A53 w dwóch czterordzeniowych klastrach – pierwszy taktowany zegarem 2,2 GHz, drugi zegarem 1,5 GHz. Wspomagał go będzie czip graficzny Mali T-628MP4 oraz 3-gigabajtowa pamięć operacyjna RAM. Wydaje się być to odpowiedni zestaw parametrów, by zapewnić potencjalnym użytkownikom odpowiednią wydajność w codziennym użytkowaniu, ale gracze powinni poszukać sobie innego obiektu westchnięć.

Wiele dzieję się w przypadku aparatu fotograficznego. Huawei Mate S nie imponuje liczbą megapikseli – jest ich bowiem ,,tylko” 13 – ale producent postanowił postawić na oprogramowanie. Phablet ma oferować rozbudowany tryb ręczny, w którym będzie można zmienić ustawienia optyki (ISO, długość naświetlania czy balans bieli), więc jego producent postanowił iść z trendem na coraz bardziej rozbudowane opcje aparatu, nie zapominając przy tym o mniej doświadczonych użytkownikach, oferując także tryb automatyczny. Aparat jest wyposażony również w optyczną stabilizację obrazu, czujnik RGBW, podwójną lampę błyskową i niezależny procesor sygnału obrazu, czyli wszystko to co tegoroczny flagowiec tej firmy. Ciekawie dzieje się również na froncie – 8-megapikselowemu aparatowi do selfie towarzyszy dioda doświetlająca LED, dzięki temu będzie można zrobić samopstryka również w trudnych warunkach oświetleniowych.

Huawei popracowało również nad czytnikiem linii papilarnych, który umieszczony został na tylnym panelu urządzenia. Zwiększono jego czułość i repulsywność; odcisk palca zostanie odczytany dwa razy szybciej, a podwójne jego wciśnięcie spowoduje usunięcie nieprzeczytanych powiadomień. Innowacji na tym nie koniec, ponieważ Mate S umożliwi nagrywanie dźwięków ze źródła znajdującego się bezpośrednio przed telefonem z jednoczesną redukcją hałasu z otoczenia. Skoro mowa o funkcjach głosowych to warto wspomnieć, że Mate S jest wyposażony w hybrydowy slot na karty SIM, dzięki czemu będzie można korzystać z dwóch kart SIM na raz, oczywiście kosztem slotu na karty pamięci.

Całe urządzenie zapowiada się naprawdę ciekawie, ale jedno jest pewne – z ceną Huawei mocno się zagalopował. Za wariant z 32GB pamięci wewnętrznej trzeba będzie bowiem zapłacić 649 euro (ok. 2750 zł), zaś za dysk dwukrotnie większy 699 euro (ok. 2960 zł), a sprzedaż rozpocznie się w drugiej połowie września. Aż się boje pomyśleć, ile chiński producent zażyczy sobie za największy wariant pojemnościowy (wersja 128GB pojawi się później), który przecież jako jedyny będzie wyposażony w ekran Force Touch… Jeśli to kogoś pocieszy phablet ma być odporny na zachlapania, więc nie powinniśmy bać się rozmów w deszczu, ale o pełnej wodoodporności oczywiście nie ma mowy.

Nie wiem jak wy, ale ja jestem pod wrażeniem nowego produktu Huawei i jego odwagi w ustaleniu jego ceny początkowej. Pokazuje to dobitnie, że producent zrywa z łatką czysto chińskiego producenta i ,,wchodzi na salony”. Pytanie tylko, czy aby nie przesadził?



Nasz kanał informacyjny z Berlina - IFA 2015

Ceny Huawei Mate S

Huawei Mate S

od: 659 zł »

Damian Kucharski

Znajdziesz mnie na LinkedIn bit.ly/linkedinDamianK

Najnowsze artykuły

  • Casio
  • Newsy
  • Wearables

Casio pokazało zegarek, który podważa sens istnienia smartwatchy. W prezencie dostaniesz namiot

Casio Pro Trek PRW-6900TFS to jeden z tych zegarków, przez które nie chcę już smartwatcha.…

31 marca 2025
  • Promocje

Genialna polska promocja na ex-flagowego Samsunga. Tak tanio jeszcze nie było

Samsung przygotował atrakcyjną promocję na Samsung Galaxy S24. W ramach najnowszej akcji kupujący mogą otrzymać…

31 marca 2025
  • Newsy
  • Oppo
  • Telefony

Premiera to wyłącznie formalność. Sprawdź design i specyfikację najlepszego fotosmartfona na rynku

Oppo Find X8 Ultra ostatecznie potwierdza design (i rozmiary) w przecieku z oficjalnymi grafikami producenta.…

31 marca 2025
  • Słuchawki
  • Sony
  • Testy
  • Wiadomość dnia

TEST Sony WF-C710N. Postęp, ciekawy design, ale czy to wystarczy?

Szukasz dobrych słuchawek bezprzewodowych, które użyjesz tak w biurze, jak i na siłowni, czy spacerze?…

31 marca 2025
  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Kupujecie nowe Samsungi jakby były ciepłymi bułeczkami. Koreańczycy świętują wyniki serii Galaxy S25

Koreański producent może być z siebie dumny. Nowa, flagowa seria smartfonów Samsung Galaxy S25 sprzedaje…

31 marca 2025
  • Newsy
  • Samsung
  • Telefony

Twój Samsung niedługo wystrzeli wydajnością. One UI 8 będzie jak paliwo rakietowe

Jeżeli posiadasz aktualnie Samsung Galaxy S25, to mam dla Ciebie świetną wiadomość. Nowa aktualizacja w…

31 marca 2025