Najnowsi członkowie serii Xperia Z to chyba najgłośniejsze premiery na tegorocznych targach IFA, przynajmniej dla gsmManiaKów. Sony nie chce tylko tego, by było o nich głośno – Japończycy planują walczyć nimi w segmencie premium. Czy to się uda?
Xperie zaprezentowane na tegorocznych targach IFA wywołały wśród wszystkich zainteresowanych tematem nie małe kontrowersje i dyskusje, co dało się zauważyć także na łamach gsmManiaKa. Czy są to urządzenia ciekawe (jak chce tego Paweł) czy nudne (jak uważa Aleksander), jednego jestem pewien – Sony w końcu zainteresowało swoimi produktami cały świat. Jednak Japończycy liczą na zainteresowanie swoimi produktami określonej grupy ludzi. O kim mowa?
Według Forbesa Sony chce zaoferować swoje najnowsze urządzenia wszystkim tym, którzy nie wahają się wydać sporą ilość pieniędzy na sprzęt elektroniczny i ściśle powiązują cenę z ekskluzywnością i poczuciem premium. Mówiąc krócej, Sony postanowiło zostać Apple w świecie Androida i nie będzie zważać na konkurencję ze strony takich firm, jak OnePlus, które oferują podobne produkty (oczywiście ściśle na papierze, bo w praktyce bywa z tym różnie), w mocno zaniżonych cenach – a może jednak w całkiem normalnych, gdy inni producenci te ceny sztucznie zawyżają?
W każdym razie na froncie urządzeń typu premium konkurencja jest bardzo mocna. Właściwie każdy renomowany producent próbuje skupić na swoich flagowcach uwagę ludzi utożsamiających to co najlepsze z tym, co najdroższe. Przecież najbardziej zaawansowane wersje tegorocznych flagowców kosztują niebotyczne pieniądze – Sony Xperia Z5 Premium czy Samsung Galaxy S6 Edge+ wskoczyły na poziom cenowy znany do tej pory tylko urządzeniom od Apple, takim jak np. iPhone 6 Plus. Czy aby na pewno Japończycy znajdą tutaj swoją niszę?
Nie sądzę, z jednego prostego powodu. Apple w świecie Androida już istnieje i tą firmą jest Samsung. Nie zrozumcie mnie źle – ja sam tak nie uważam, dla mnie Koreańczycy ciągle tylko próbują i chyba już do końca tylko próbować będą stać się Apple, a i sam wzór do naśladowania nie wzbudza we mnie pozytywnych emocji . Ale większość świata uważa inaczej i to dlatego najnowszy flagowiec Samsunga sprzedaje się świetnie – w końcu okazał się produktem premium pełną gębą. Produkty Sony z najwyższej półki również takie są i to znacznie dłużej niż urządzenia Koreańczyków (zwłaszcza w kwestii wykonania), ale nigdy żadna Zetka nie osiągnęła takiego sukcesu sprzedażowego, jak konkurencyjne w danym okresie eSki. Więc czy teraz może być inaczej?
Sony oczywiście ma szansę skupić na sobie uwagę docelowej grupy odbiorców, zwłaszcza dzięki rewelacyjnej marketingowo rozdzielczości 4K z Xperii Z5 Premium, ale czy tak się stanie pokaże kilka najbliższych miesięcy, gdy najnowsze Zetki (a zwłaszcza Z5 Premium, bo to ona ma być motorem napędowym, co sugeruje sama nazwa) trafią do sprzedaży na całym świecie. Fani marki mogą trzymać kciuki, a ja życzę powodzenia – bo inaczej Japończyków czeka zły los, a byłoby bardzo szkoda.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nie tylko OPPO Find X8 Pro był gwiazdą dzisiejszej premiery. Wraz z nim debiutował OPPO…
Być może zbyt surowo oceniłem flagowce pracujące na procesorze Snapdragon 8 Elite. Są gorące, ale…
Epic Games Store znów rozdaje nową grę za darmo. Tym razem jest mrocznie i tajemniczo.…
Do globalnej premiery zmierza POCO F7 oraz POCO F7 Ultra. Certyfikacja smartfonów Xiaomi to świetna…
HONOR 300 na zdjęciach prezentuje się zjawiskowo. To będzie wyjątkowo cienka brzytwa, która nie przekroczy…
Oto oficjalny wygląd nowego Xiaomi, którego będziemy często polecać. Nazywa się Redmi K80, choć do…