Przed tygodniem wspominaliśmy w jednym z wpisów, iż sytuacja w firmie RIM nie jest najlepsza i kanadyjska korporacja może podzielić losy Palm. Ceny akcji producenta telefonów BlackBerry od dawna poważnie spadają, a akcjonariusze są już poważnie zaniepokojeni tym stanem rzeczy. Czy uda im się wymusić zmiany w strategii firmy, a co ważniejsze w zarządzie firmy?
Większość akcjonariuszy firmy RIM nie jest zbyt zadowolona z obecnych szefów korporacji (Mike Lazaridis i Jim Balsillie). Inwestorzy liczą na to, że na czele producenta telefonów BlackBerry stanie ktoś pozytywnie nastawiony do poważnych zmian i szybkiego progresu. Ma to być osoba, która uczyni z RIM konkurencję dla Apple i producentów smartfonów z Androidem.
W chwili obecnej firma stoi w miejscu – kolejne modele BB nie różnią się zbytnio od swych poprzedników. Zniechęca to potencjalnych klientów i frustruje akcjonariuszy. Ci ostatni chętnie zaprosiliby na stanowisko prezesa Carla Icahna, który swego czasu uratował przed bankructwem amerykańską Motorolę. Według ekspertów, Mike Lazaridis i Jim Balsillie nie są gotowi na kardynalne zmiany i produkcję urządzeń, które można by uznać za konkurencyjne. Warto jednak podkreślić, iż obaj panowie mają spore ilości akcji RIM i raczej nie zechcą pozbawić się swoich stanowisk.
Źródło: Reuters
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Na rynek wchodzi nowy, bardzo tani smartfon, w postaci Xiaomi Redmi A5. Ma on kosztować…
RPG akcji z elementami przygodówki – Atlas Fallen: Reign Of Sand jest dostępny do kupienia…
Polacy oszukiwani w najgorszy możliwy sposób. Ryzyko pojawiło się wraz ze zbliżającym się terminem rozliczenia…
Amazfit Active 2 nie tylko mocno staniał w promocji, ale dzięki aktualizacji stał się też…
Wygląda na to, że właściciele całkiem świeżego smartwatcha, jakim jest Amazfit Active 2, mogą mieć…
Testowy prototyp modelu Apple Watch 10 wyciekł właśnie do sieci. Wyposażono go w tajemnicze czujniki,…